Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pierwsze wakacje z nowym partnerem.. i jego dzieckiem

Polecane posty

Gość gość

Od 3 miesięcy spotykam się z mężczyzną, który ma z byłą partnerką 6 letnie dziecko. Jest dobrym ojcem, opiekuje się chłopcem. Za tydzień czeka nas pierwszy wspólny wyjazd, oczywiście z jego synkiem, ponieważ kazdego roku na urlop zabiera synka. Troszkę się krepuję, ponieważ w tygodniu mało czasu dla siebie mamy, a ten wyjazd chciałam tez przeznaczyć na bliższe relacje intymne z partnerem, ale jak to zrobić, skoro na łóżku obok będzie spało dziecko? Boję się, ze mały może się obudzić. W ciągu tych 3 miesięcy jeszcze nie mieliśmy okazji współzyć, ponieważ on jest zapracowany, a jak ma wolne, to spędzamy ten czas z dzieckiem i nie ma mowy o bliskości. Sama nie wiem, czy wypada mi zaczynać jakieś bliższe kontakty, gdy na łózku obok może sie obudzić dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i po co ci to bylo oszkaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, kiedyś miałam podobnie, rozstaliśmy się, bo nie było w ogóle czasu dla siebie, bo wszędzie z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś głupia! Ty o seksie myslisz, zamiast się dzieckiem zajmować! To dobro dziecka jest najwazniejsze, jego poczucie komfortu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy baby to tylko o jednym myślicie, obrzydliwe! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim taki związek jest bardzo trudny, bo jest dziecko, które jest dla ojca na pierwszym miejscu i albo się godzisz na to albo to nie dla Ciebie. Ja nie umialam być z facetem z dziećmi, zawsze miałam te dzieci z tyłu głowy, nie chcialam nawet czekać na święta czy wakacje. Zwiazalam się ostatecznie z kawalerem dla którego byłam jedyna, urodzilam dzieci, które są dla nas tak samo ważne. Nie wiem jak siee powinnaś zachować, chyba czekaj na ruch faceta, ale osobiście nie umialabym się swobodnie czuć w sypialni przy dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkad się spotykamy, wszystkie nasze plany sa dostosowane do dziecka. Wiem, ze dla niego dziecko jest najwazniejsze- i nie dziwię się mu, ale jakoś cięzko mi rezygnować ze swoich planów, ze swoich potrzeb dla jego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zapewniał mnie na poczatku, bym nie miała obaw, bo to, ze ma dziecko niczego między nami nie skomplikuje, bo jego dziecko nie jest kłopotliwe, ja jednak odczuwam to inaczej, on nie potrafi mnie zrozumieć w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukaj faceta bez dziecka, dla którego to ty będziesz najważniejsza a nie jego bękart z poprzedniego związku. To takie proste. Nie pojmuje czemu niektórzy tak lubią komplikować sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posłuchaj dobrej rady.znajdź sobie faceta bez przychówku.same kłopoty z tego będą tym bardziej że on już teraz pokazuje kto jest dla niego ważniejszy.olej dziada.na cholerę ci facet z dzieciakiem .może ty jeszcze masz sie nim zajmować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ten facet mieszka z synem czy tylko raz w roku jada wspólnie na wakacje? Chyba nie mieszkają wiec to nie wina dziecka ze facet nie ma dla ciebie czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:08 jej poczucie komfortu i jej dobro jest równie ważne jak dziecka. Dziecko nie jest najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci to bezgraniczne szczescie i zero obowiazkow. Nawet jak wpadna w towarzystwo alkoholikow, cpunow i palaczy i zacznac chlac itd to i tak bedzie cudownie. Hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×