Ciąża zagrożona

Jestem w 5 tygodniu ciąży . To moja druga ciąża pierwsza przebiegała prawidłowo urodziłam przez cc. Na pierwszym USG nie było słychać jeszcze tętna płodu. Pani doktor powiedziała że za wcześnie  . Wczoraj zaczęłam lekko plamić więc żeby skontrolować pojechałam na pogotowie . Przy badaniu wszystko okej ale dalej nie słychać bo minęło zaledwie 6 dni . Pani przepisała mu duphaston i nospe oczywiście wzięłam dopiero druga tabletkę ale dalej plamie lekko i i lekko pobolewa mnie brzuch raz pojawiły mi się dwa skrzepy malutkie ale tylko dwa . Czytałam że tętno może być nawet 7/8 tyg ciąży .  I moje pytanie bo się martwię że dalej plamie czy to nie przejdzie no martwię się bardzo . Pomocy

u mnie było podobnie. ciągłe krwawienia i plamienia a zakończyło się szczęśliwie . :) mam nadzieję że u Ciebie też tak będzie. chciałam podtrzymć na duchu. :)

A ból brzucha mialas ? i ile krwawienie się utrzymywało ?

miałam bóle, skurcze i inne takie. a plamienia i krwawienia trwały do ok. 14-15 tc.

ale na szczęście wszystko zaknczyło sie dobrze. i moje dziecko ur sie zdrowe i jest dobrze :)

No ja właśnie mam boli mnie brzuch , plamie nie raz poleci więcej .. ale narazie bez zmian .. dopiero 3 tabletki wzięłam duphaston więc może jutro minie .. ale pytam czy plamienie trwało cały czas czy np 3 dni i przerwa ..

Też tak miałam. Przykro mi, ale nie skończy się to dobrze. Plamienie, skrzepy i brak tętna wskazują na jedno- skończy się poronieniem.

Jeśli tak się zaczyna ciąża to nie walcz z tym! Organizm wie co robi chcąc usunąć ten zarodek, który najprawdopodobniej jest wadliwy!! Moja koleżanka mimo krwawienia walczyła o utrzymanie ciąży, brała leki, leżała i w 13 tyg okazało się że mózg się źle podzielił i dziecko było totalnie zdeformowane, w 18 tygodniu poroniła. Także naprawdę nic na siłę, bo może wyjść jeszcze gorzej!

Tez plamiłam w ciażach, niestety dwa poronienia... Ale teraz juz 35 tydzień i tez sie wydawało że nic z tego nie będzie a jednak synuś daje radę tak że niema reguły, musisz się oszczędzać i wierzyć że się uda. Powodzenia

Tak myślałam tylko się łudziłam dziś poroniłam . Pozdrawiam

Autorko a skąd wiesz, że poroniłaś? ja miałam dosyć mozne krwawienia i za każdym razem jak leciała ze mnie krew to mysłałam, że poroniłam, a jednak nie.

Rano wyleciał mi jakiś patyczek (tak to wyglądało ) czyli pewnje łożysko i taka jakby bańka z czymś w środku czyli pewnie plod Dostałam krwawienia dziś na USG już byłam czysta nie ma plodu już ..

W 5 tygodniu to jest zarodek. I nie ma jeszcze łożyska. Niemniej współczuję Ci bardzo bo też mam to za sobą..

wobec tego wspołczuje autorko. kiedyś też poroniłam,potem ta ciąża z problemami,ale donoszona. dla Ciebie też zaświeci słonce, uwierz w to.

Współczuję,ale natura wie co robi.

Wspolczuje...

W 5 tyg to ja jeszcze nie wiedziałam, że w ciąży jestem. Czekałam na okres. Jak to mówią, im mniej wiesz, tym lepiej. Ale czekaj, może będzie ok? Pozdrawiam

Sorry, nie doczytałam do końca. Łożyska jeszcze nie było, dopiero koło 8 tyg. Gdybyś nie robiła testu, to byś pewnie pomyślała, że to spóźniony okres. Ech, trzymaj się kochana.

Współczuję. Popłacz sobie, odpocznij i za jakiś czas spróbujcie znowu. To się niestety często zdarza... Takie prawo natury :-(

Przykro mi... Przytulam...