jak oceniacie swoje zycie ? ciezko jest?

jak oceniacie swoje zycie ? ciezko jest?

No

Tak. Moje siostry mają jedynaków, uważają że lepiej żyją niż my i dają złote rady odnośnie wychowania i życia w rodzinie. Wtóruje im nasza matka po nieudanym małżeństwie. Nie wyrabiam psychicznie.

Oj bywa ciężko ale warto. Ogólnie jestem szczęśliwa.

Zależy. Oczywiście czasami są chwile gdy jest bardzo cieżko, natomiast ogólnie dobrze oceniam swoje życie.http://www.renevskin.pl/

Bardzo od urodzenia (rodzina alkoholowa, molestowanie w dzieciństwie przez braci,bieda,wszy - aż dziw,że nie odebrali mnie moim"rodzicom"), teraz w dorosłości mści się na mnie to,że miałam dobre serce i zaopiekowalam się rodzeństwem po śmierci rodziców. Nie mam meldunku, nie mam mieszkania swojego. Wyć się chce. Nie warto być dobrym dla rodziny(rodzeństwa, rodziców) nie docenia a później jeszcze zdoluja.

PS. a psycholog poznawszy moja historie powiedział tu cytat"musi być pani silna psychicznie , że po tym wszystkim pani się nie powiesila"

Myśle ze dobrze nam sie zyje. Oboje mamy prace dobra, corka chodzi do przedszkola i nie choruje, pomaga nam moja mama w odbieraniu córki z przedszkola a i czasem zostanie z nia na noc żebyśmy gdzies wyszli. Myśle ze to iz mamy swoje nowe mieszkanie, dobrą prace i zdrowe dziecko to duzo dobrego. My jesteśmy zdrowi wiec to tez wiele. Ogolnie nie ma co narzekać.