Problem z uczuciami

Hej, ja mam taki klopot, może ktos juz z tym walczyl i mu sie udalo. Nie da sie ukryc że dzisiejszy swiat stanal na głowie. Poznaje dziewczyne, zakochuje sie, dowiaduje sie ze ona potrzebuje czasu by pokochac ale z drugiej strony nie ma oporow by isc ze mna do lozka. Troche nie nadążam za tym wszystkim. Zawsze wydawalo mi sie ze pojscie z kims do lozka to najwspanialsza rzecz jaka mozemy kogos obdarowac. Wiec kocham ja ona mnie nie, chodzimy do lozka a serce krwawi. Staram sie tlumaczyc sobie na wszystkie sposoby, trzymac uczucia na uwiezi, starac się nawet myslec jak tylko o zwyklym kims na ktorym moge zaspokoic popęd ale nie umiem. Bardzo ja kocham i coraz mocniej im częściej jestesmy obok.