Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego tak jest, że jak w tym roku układa mi się życie zawodowe, to prywatne

Polecane posty

Gość gość

za to jest beznadziejne? Zazwyczaj było dokładnie odwrotnie, byłam tzw. "wieczną studentką", nie radziłam sobie do tego zbyt dobrze na stduiach ( bo były wymagające, a ja się nie uczyłam za wiele), nie miałam pracy. Za to może życie osobiste kwitło, miałam wieluprzyjaciół, w moim związku może nie było idealnie, ale było dobrze. W tamtym roku wreszcie się obroniłam, w tym roku znalałam pracę do tego w zawodzie. Zmieniłam się, zaczęłam być bardziej pilna i obojwiązkowa. Pojawiły się nawet pespektywy na jeszcze lepszą pracę. Ale moje życie osobiste zaczęło się sypać, choć też mi na nim bardzo, ale to bardzo zależy. Z moim facetem JESZCZE jestem, ale jest miedzy nami zle, nawet bardzo zle. Bo jestesmy razem, ale on mnie olewa i mniej mu zalezy niz kiedys. O wiele mniej. Mam tez mniej kolezanek, z moja przyjaciolka tez relacje sie pogorszyly, choc mi na nich zalezalo. Starałam sie dbac rownoczesnie o zycie prywatne, ale jakos mi to slabo wychodzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej fagasa, znajdziesz lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, niby mogłabym szukać innego, nawet z tego co widzę się podobam, ale przykro mi, ze w tym związku mi sie nie uklada bo jestesmy razem juz sporo czasu. A to wlasnie od tamtego roku dopiero przestalo sie miedzy nami ukladać, on mnie jak pisałam olewa i w ogole ma gdzies :O Nie poswiecilam sie tylko nauce i pracy, choc przyznaje, ze troche bardziej niz kiedys. Moze to zaważylo? Ale chcialam wreszcie stac sie bardziej odpowiedzialna za swoje zycie, wczesniej sobie wszystko olewałam i zalowałam tego, ale za to mialam o wiele lepsze zycie osobiste. Naprawde nie da sie pogodzic jednego z drugim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
Tak bywa. Mi dopiero na studiach jakoś szło jak zerwałem kontakt ze znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tkwisz w beznadziejnym związku tracisz czas i energię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty tez zacznij go olewac. Zajmuj się swoimi sprawami, nie pisz pierwsza do niego. Albo mu to cos uświadomi i zacznie sie starac albo calkiem sie posypie, ale i tak ne zdolasz utrzymać sama związku jak drugą strona nie chce. Rob to co on, nie staraj się. Co będzie to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×