znacie kogos, kto cale zycie byl sam i nigdy nie byl w zadnym zwiazku?

ja znam starszych ludzi, ktorzy zyja sami, ale dlatego, ze malzenstwo sie rozpadlo albo jakis dlugoletni zwiazek a potem juz nikogo nie znalezni albo nie wyszlo z nikim na dluzej, ale nie znam nikogo kto mialby np 40 czy 50 lat czy 60 i nigdy nie byl w zadnym zwiazku

nie

Ja 37 lat żadnych związków. Powód niska atrakcyjność fizyczna.

Moj wujek 40 lat.

moje 2 ciotki stare panny, 62 i 57

Autor pytał o ludzi którzy nigdy nie współzyli seksualnie z druga osoba . Ja mam jakiego sąsiada

Ma 52 lata i wdydi dziewczyn .

gość dziś Autor pytał o ludzi którzy nigdy nie współzyli seksualnie z druga osoba . Ja mam jakiego sąsiada A ty skąd wiesz że sąsiad nigdy nie współżył seksualnie? Rozmawiacie o tym w windzie?

Cale zycie to chyba nie. Znam 2 osoby -o ile dobrze pamietam - jedna to była bratowa matki, weszła w związek dopiero w wieku 45 lat, cała młodość powtarzała że nikogo nie chce,a jak starość i samotność zaczęły jej zaglądać do oczu to nagle wzięła zonatego chlystka. Wcześniej gardzila takimi. Są już chyba z 6 lat razem.;) Druga to moja sąsiadka, ponoc w młodości miała chłopaka ale jej zaborcza samotna matka to zniszczyła. Z opowieści słyszałam ze byla madra dziewczyna i calkiem ladna.potem jej odbilo,leczyła się w zakladzie psychiatrycznym, dO dziś mieszka z matka. Ma juz 58 lat.

Autorko,nie trzeba byc w zwiazku zeby zasmakowac cielesności :) . Nie wiem kto Ci wmówił takie rzeczy.

Ja mam 27 lat i nigdy z nikim nie byłam.

Kilka moich przyjaciółek

Ciekawe co jest tego przyczyną.

Pytam z ciekawosci, czy znaczcie naprawde samotnych ludzi. W pytaniu nie bylo ani slowa o cielesnosci ale o braku zwiazkow z druga osoba, czy znane sa wam takie osoby, czy poznaliscie kogos, kto nigdy nie mial dziewczyny/chlopaka a ma juz nie 20 ale np 40, 50 i wiecej lat, nie ma dzieci, meza/zony i nigdy nie mial. A drugie moje pytanie - czy uwazacie ze to normalne? mozna tak zyc z wyboru? Bo slyszy sie , ze "kazdy czlowiek potrzebje drugieo czlowieka"ale czy to odnosi sie do relacji z partnerem czy np czlowiekowi wystarczy miec znajomych, rodzine i bedzie szczesliwy i spelniony , nie bedzie odzuwal samotnosci. Co uwazacie na ten temat? :)

Ja znam bo sam tak mam. 36 lat i zero związków. Powód to nieśmiałość i niska atrakcyjność fizyczna (czytaj brzydota). Kobiety zawsze traktowały mnie jak powietrze i w sumie ja od dłuższego czasu traktuję je tak samo :) Głupi nie jestem, nieźle zarabiam, dorobiłem się już własnego mieszkania, przynajmniej raz w roku jadę gdzieś na wakacje za granicę. Mimo tego nadal jestem sam i raczej się to chyba nie zmieni. Pozdrawiam wszystkich samotnych :)

gosc 18 48 dziś Witam rówieśnika. Mam tak samo. Tylko, że zamiast mieszkania kupiłem sobie inne zabawki. Na mieszkanie zbieram teraz. :P Z tym wyjątkiem małym, że brzydki nie jestem.