Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wioletta30lat

Mąż źle mnie traktuje

Polecane posty

Gość gość
Ci co tu piszą wez sie babo do roboty to rozumiem że to sama despotyczna płeć męska. A potem się żalą tu że kobiety nie mogą znaleźć albo że ch zostawiła. Mądra kobieta będzie się szanowała i nie bedzie tkwiła w takim bagnie. Ja bym ci radziła oznajmić mu że wyjeżdżasz sobie odpocząć na tydzień i zostawić mu dom. Niech wezmie sobie urlop i sam zapieprza w domu. Ja też wychowywałam dziecko i miałam to samo. Gotowałam mężowi obiadki a on sie rozwijał zawodowo. Potem mnie zostawił i tyle miałam z tego gotowania dla niego. Teraz po rozwodzie pracuje sporo ,oplacilam dziecku obiady w szkole, sobie zamawiam w pracy. W domu w miare porządek zwlaszcza w kuchni a jak mam w sypialni rozrzucone ubrania to przynajmniej nie muszę słuchać niczyjego gderania. I chociaż duzo pracuje to mniej się urobie w tej pracy niż kiedyś w domu. Sprzatam i gotuje teraz tylko w sobote i niedziele.No i mam satysfakcje że wszystko co robie robie już tylko dla siebie i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, że spotkała Cie taka przykra historia. Nie mogę sobie wyobrazić dlaczego facet nie rozumie i nie chce zrozumieć nakładu pracy przy dzieciach i całym domu. Zostaw go raz samego z dzieciakami i niech zobaczy na własnej skórze czy to jest takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wioletta30 lat
Dzięki za odpowiedzi. Wczoraj wszystko wieczorem posprzatalam. Myślałam że to doceni. Dziś rano wstal zrobił śniadanie. Myślałam że dziś będzie dobrze. Stałam przed kuchnia i gotowałam maleństwu kaszkę na śniadanie a on niespodziewanie mnie popchnął. Mówiąc że jestem chuda . że z taką koscista baba nigdzie nie pójdzie. Ja nie byłam taka chuda . ostatnio schudlam. Mówię mu że przez niego bardzo się stresuje i dlatego chudnę. Jeszcze dziś ubralam taka obcisła bluzkę niepotrzebnie bo widać mi w niej chyba zebra. Mówił że jestem brzydka bo mam wszystko zapadnięte wklęsłe policzki. A ja naprawdę chce być trochę grubsza. Powiedzcie mi proszę jak postępować z takimi ludźmi toksycznymi bo nie ma takiej możliwości żeby odejść. Dodam że to on mieszka u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wioletta30 lat
Dzięki za odpowiedzi. Wczoraj wszystko wieczorem posprzatalam. Myślałam że to doceni. Dziś rano wstal zrobił śniadanie. Myślałam że dziś będzie dobrze. Stałam przed kuchnia i gotowałam maleństwu kaszkę na śniadanie a on niespodziewanie mnie popchnął. Mówiąc że jestem chuda . że z taką koscista baba nigdzie nie pójdzie. Ja nie byłam taka chuda . ostatnio schudlam. Mówię mu że przez niego bardzo się stresuje i dlatego chudnę. Jeszcze dziś ubralam taka obcisła bluzkę niepotrzebnie bo widać mi w niej chyba zebra. Mówił że jestem brzydka bo mam wszystko zapadnięte wklęsłe policzki. A ja naprawdę chce być trochę grubsza. Powiedzcie mi proszę jak postępować z takimi ludźmi toksycznymi bo nie ma takiej możliwości żeby odejść. Dodam że to on mieszka u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wioletta30 lat
Dzięki za odpowiedzi. Wczoraj wszystko wieczorem posprzatalam. Myślałam że to doceni. Dziś rano wstal zrobił śniadanie. Myślałam że dziś będzie dobrze. Stałam przed kuchnia i gotowałam maleństwu kaszkę na śniadanie a on niespodziewanie mnie popchnął. Mówiąc że jestem chuda . że z taką koscista baba nigdzie nie pójdzie. Ja nie byłam taka chuda . ostatnio schudlam. Mówię mu że przez niego bardzo się stresuje i dlatego chudnę. Jeszcze dziś ubralam taka obcisła bluzkę niepotrzebnie bo widać mi w niej chyba zebra. Mówił że jestem brzydka bo mam wszystko zapadnięte wklęsłe policzki. A ja naprawdę chce być trochę grubsza. Powiedzcie mi proszę jak postępować z takimi ludźmi toksycznymi bo nie ma takiej możliwości żeby odejść. Dodam że to on mieszka u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to ze masz syf w domu jeśli masz male dzieci to nie jest nic nadzwyczajnego jak tu niektórzy pisza :P Ja tez miałam nieporządek jak dzieci były malutkie. Nie martw się! Przy małych dzieciach jest w cholerę roboty. Mój maz jak przychodzil to jeszcze mi przy wszystkim pomagal a nie żeby jeszcze awantury robic bo wiedział co ja przezywam bedac w domu. Sam mowil jaka to jest harowka! Twój maz to hoooj i nawet slow mi brak na buraka. I tak mysle, ze to prowo. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×