Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak oduczyć teściową wizyt bez zapowiedzi?

Polecane posty

Gość gość
A co się tak za nią wstawiasz? Też nie rozumiesz, że wykonywanie zawodu psychologa jest wymagajace w każdym aspekcie życia? Nikt jej nie wyzywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słowo hejt jest w dzisiejszych czasach mocno nadużywane. Nikt tu nie hejtuje, raczej wypowiada swoje zdanie i ma do tego prawo, jak Ty, jak każdy z nas. Tyle, że nie każdy tak się denerwuje od razu. I nie przeinaczaj bo żadna z nas nie chciała by takiego psychologa, nawet za free albo dziękuję. :) ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończ, wstydu oszczędź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako psycholog poradź autorce co można zrobić aby dobrze wyjść z takiego kłopotu. Jako psycholog musisz przewidywać w jakimś stopniu ludzki umysł. Bo wybacz ale porada o dzwonieniu na policje była zwyczajnie idiotyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawine jest też to, że nie rozumiesz, że ludzie oceniają po dosłownie każdym zachowaniu. Psychologia musi iść w parze z czasami w jakich żyjemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest różnica między ktoś drze ryja na klatce a teściowa drze ryja na klatce (ostatecznie to matka męża) i szczerze wątpię czy mąż pozwoliłby abyś nasyłała na jego matkę policję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jak wrócisz tu do nas to od nadmiaru tych złotych rad wypedzisz teściową na amen już na zawsze :') :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjść z kłopotu :-) durne jesteście ,chcecie się układać z płazińcem toksycznym a jednocześnie płazińca się pozbyć ,to może najpierw się zdecydujcie czego chcecie bo nie da się jednocześnie nie mieć płazińca bez zapowiedzi a jednocześnie go mieć ,nie da się pozbyć a jednocześnie zatrzymać sympatię obłudną zresztą ,trzeba wybierać pindeczki,nikt wam nie da rozwiązania do nie rozwiązania ,pogadałaś nie pojęła czyli jasne że się nie dogadacie ,poza tym oni tam chyba klatki nie mają bo o jakimś ogrodzie czytałam,ja mam popsuty domofon a telefon dawno nowy ,i wyciszony,adres tajny,to jest umiejętność ochrony własnej prywatności :-) trzeba się umówic ale najpierw trzeba mnie skłonić do odebrania telefonu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znamy klopotliwej teściowej, nie wiemy o nich nic. Trudno cokolwiek stwierdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze dodam że przecięłam kabelek od dzwonka od drzwi bo mi w medytacji przeszkadzało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak moja postała kiedyś 2 godziny pod domem to się oduczyła. Powiedziałam, że brałam prysznic i nie słyszałam domofonu. Polecam. Po prostu nie rzucaj wszystkiego i nie dostosowuj się do jej pomysłu, jak się parę razy sparzy, to zacznie szanować wasz czas. To nic, że widać z ogrodu, że ktoś jest w domu. Opcja druga - za każdym razem mówić żeby uprzedzała bo wam to dezorganizuje plany, i nie przejmować się fochami. Na bezczela wychodzić z domu, bo np. macie już kupione bilety do teatru/kina, jesteście umówieni ze znajomymi - i olać ją. Jeśli to by nie pomogło to otwartym tekstem powiedziałabym, że nie życzę sobie wizyt bez uprzedzenia. Jestem już w wieku, kiedy mam wywalone na czyjeś obrazy. Nie pozwalam wchodzić sobie na głowę w imię "rodzinnych uczuć". To się nazywa zdrowy egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda bardzo, żeby z dziećmi się ukrywali bo teściowa. Mają do bunkra się wyprowadzić? Durne podejście to Ty masz. Jest różnica jeśli łączy Cię więź emocjonalna a je łączy nie bezpośrednio tylko przez syna/męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby coś kogoś łączyło to trzeba umiec się zachować,wy lubicie sztuczne układy ,rodzina to bardzo toksyczna jednostka społeczna ,to stąd dorośli ludzie mają pokrzywione psychiki ,i nawet jako dorośli nie potrafią się obronić przed DOMINACJA !!!!!! szkodliwą toksyczną wysysającą ohyyyydaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka podobno kładła do głowy teściowej, ale przypadek oporny na gadanie i cokolwiek innego... normalnie zmora każdej żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mojej teściowej takie wpadanie by sie nie udało bo ona o każdej porze zwarta i gotowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tym temat gwiazda samozwańcza zabiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kogo masz na myśli? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno normalna jesteś? Bazieńka naipsała, o ona by zrobiłą, a wy zaczęłyście durną gadkę o byciu psychologiem jakby w pracy była a ty byłabyś jej pacjentem. Same zasrałyście ten topic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna mądra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty się czasem nie zesraj nad tym tematem hahahaha niektórym to powinni neta na stałe odciąć. Forum jak forum, gadka jak gadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tja same gwiazdy, hahaha , normalnie dwie krynice mądrości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podsumowując: nie przychodzi się do domu z niezapowiedzianą wizytą. Obojętne czy to rodzina czy obcy ludzie. Kto nie zna tych zasad i nie respektuje domowników ten jest skończonym chamem. Żyjemy w epoce telefonów, internetu i każdą wizytę należy uzgodnić z gospodarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre podsumowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym zrobiła tor przeszkód,dołeczki przysypane trawka zwichnięta kostka ,to długo odlezec trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry test sprawności huehuehue

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i kupiłabym pająka wiecie jakiego ,wypożyczyła ,słodkie imie bobek,i mówi ze przyszla a ja ze bobek znowy nawiał z akwarium i szukamy,ciekawe czy wejdzie ,raz na głowe bym jej położyła bobka żeby miała obraz sytuacji jakie to miłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bazienka bylam juz na takiej terapi pozal sie boze.Ogolnie to od tego czasu trzymam sie z daleka od psychicNych psychologow.Oni sami maja cos z glowa a jesCze pouczaja innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeju moja teściowa to istny anioł przy tych tu opisywanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozpętasz zaraz g****oburze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zawsze ,po prostu zawsze gdy przyjdzie ,prosiłabym ją ze łzami w oczach żeby zajęła się bobkiem w lipcu bo zabieramy dzieci nad morze ze tylko w niej nadzieja, i tak ciągle gdy przychodzi ,bez wytchnienia ale z płaczem i zawodem,zeby czuła się winna ze odmawia:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×