Czy wasze 8 letnie corki

To tez juz sie robią takie panienki? Niedawno taka malutka a teraz juz swój styl, ciuchy, fryzura:( i kłoci sie cześciej i swoje zdanie... ciężkie to dla matki... gdzie ta mała córeczka?

tak.

A jak sobie z tym radzisz? Ja jestem nerwus i jak mnie zdenerwuje to potrafię sie wydrzec a potem żałuje:( szkoda mi psuć więź ale czasem nie wyrabiam

moja jeszcze nie.. jest mega dziecinna. bajki itd. straszny wrazluwiec. boje sie 3 klasy :(

Uppp

moja skończyła 9 lat parę dni temu i też jest jeszcze dziecinna, bawi się głównie lalkami babyborn choć z filmów youtube potrafi pozamawiać na allegro (przeze mnie oczywiście) różności - obecnie czekamy za dostawą maszyny do szycia dla dzieci ;) chodzi głównie w ciuchach z h&m i nie wybrzydza, za to jest maniaczką posiadania niezliczonej ilości balerin i torebek

Ja tam szczesliwa bylam! Pierwsza impreza w szkole gdzie nie musialam toczyc bojow o to by ubrala spodniczke! W zasadzie ja w domu mialam malego chlopczyka, nigdynie bawila sie lalkami, wolala klocki i smoki. Wlosy miala sciete do ramion bo oczywiscie awantura z czesaniem ci dzien rano ,byla rytualem! Jakies spodnie bardziej wyjsciowe ja wiecznie draznily, w konu ubieralam ja w dres... Przemiana nastepowala powolij, najpierw nie pozwolila sciac wlosow, potem ze chce leginsy zamiast dresow, zaczela kupowac drobne branzoletki i wisiorki za swoje pieniazki , ,ma hopla na punkcie opasek do wlosow , co kiedys bylo na liscie rzeczy zakazanych.. Fakt jej cialo zaczelo sie zmieniac i chyba sama zauwazyla ze staje sie kobieta, poprosila o top, od razu kupilismy ze dwa biustonosze , na zapas, sama uznala ze to juz.. Teraz ma 11 lat, zanim wyjdzie z domu naklada na siebie kilka branzoletek, jakis wisiorek, ostatnio poprosila o lusterko takie kieszonkowe. Nosi zawsze ze soba torebke z tym lusterkiem i szminka ochronna i gdy tylko nadarzy sie okazja to sie maluje... Przyszlo samo z siebie, bo jachic juz stara jestem to nie mam ani torebki, ani tez nigdy nie mualam takiego kieszonkowego lusterka. Ja zawsze bylam chlopczyca , tylko ja z tego nie wyroslam. Moze fakt, jakies moje cechy chcialam jej przekazac, a corka dorosla do wlasnej swiadomosci plciowej...

Moja w grudniu skonczy 7 a robi się teraz taka duża, samodzielna. Cieszę się, że można z nią normalnie rozmawiać, umawiać się, jest słowna i ogarnięta. U mnie o krzyku nie ma mowy, zresztą żadnej córki nie dyscyplinuje za mocno, nie krzyczę a są mądre i rezolutne.

Czyli rożnie

Moja jakos teraz zaczela. Skonczyla 9 lat. Chociaz to i tak ja decyduje, co kupimy, bez przesady zeby dziecko mna dyrygowalo, ale ma zawsze pole wyboru. Zrobila sie tez bardzo nieznosna, placzliwa i konfliktowa. W wieku 7 lat, jak pisze pani wyzej, to byl z niej aniol. Jednego nie moge w niej zmienic- nie dba o wlosy, najlepiej wcale by nie myla. Juz jej scielam, bo miala do pasa i byly nie do okielznania.

A jak wy sobie radzicie ze wasza mała córeczka robi sie juz panienka!? Mi strasznie ciezko

Zrob sobie drugie.. Normalnie, to naturalna kolej rzeczy.

- mamo ! Co bys zrobila jakbym muala chlopaka? - jak to co, miotle bym zwiela, walek i pogonila! A czemu pytasz? - a nie juz nic.. - masz chlopaka? I tu zaczal sie kacik zwierzen. Xxx - siedzisz caly dzien w domu, poszlabys na plac zabaw... - nie moge? - nie mozesz bo co? - okres mam Ja tam wole starsze dzieci, no ale wpadlam i kurcze bedzie chlopak.. jakos tego nie widze,z dziewczynkami wiecej frajdy, bo wstazeczki, kokardki, falbanki... a chlopiec.. niby potrzebuje wszystkiego tyle samo, ale ...czegos brakuje..

Mam drugie- synka 5lat- ale Corka to Corka

To celuj w nastepna corke. Przeciez to nowy odrebny czlowiek, pozwol jej dorastac. Co to piesek jest, by cieszyc oko mamusi? Kup sobie yorka na pocieszenie, pozostanie nuewielkich rozmiarow i slodki.

Nie No ogolone tak ciezko ze przed chwila była taka mała a teraz juz panienka