Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niechętna

Nie moge dogadac sie z pracownica, pomocy!!!

Polecane posty

Gość Niechętna

Jestem na stazu, ktory konczy mi sie za 2 miesiace. Dzisiaj miałam rozmowe z szefem, ale pokolei.. Pracuje na kuchni, gdzie gotuje z panią M. dla jednego przedszkola i z zlobka. Kobieta ma 55 lat, a zachowuje sie jakby byla moją matką i ciagle mi wytyka błędy. Slysze tylko zebym sie pytala jak nie jestem pewna, a jezeli juz sie pytam, to albo mi odpowiada ze inaczej a jak potem tak zrobię jak mowilam, to mowi ze zle zrobilam. Dodatkowo wytyka mi ze nie umiem sie zachowac i jak szczenię się zachowuje. Jak się unioslam (a to zdarza mi sie o wiele rzadziej niz jej w stosunku do mnie) i powiedziałam, ze ja sobie nie pozwolę na takie traktowanie, to ona do mnie w ryki wgl.. Trzeci raz dzis u szefa ze skargą na mnie byla i w koncu mnie zawolal. A na rozmowie wiedziałam, ze przegram, tylko ze względu na swój wiek (21l.). Chce odejsc po skonczeniu stazu, a szef mi zagrozil tez, ze moze tak zrobic, ze nie skoncze stazu i mnie zwolnic. Bo on nadarmo przez te miesiace mnie trzymal. Co mam zrobic?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne co mozesz zrobic. to pokornie znosic do pania i juz sie nie odzywac. Zacisnij zeby do czasu az skonczysz staz. Niestety innego wyjscia nie ma. Lepiej nie draznij lwa jesli zalezy Ci na tym stazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szef powiedział, ze wiecej nie chce zeby taka dyskusja miala miejsce u niego. Zakryzc i nie stroic fochow itd. Ja staram się jej pytac kiedy wiem ze nie jestem pewna, powiedziałam przy tej dyskusji ze nie chce z ta pania pracowac i widac ze ona tez nie, a on ze tak nie jest i ze dlugo pracuje i zna sie na tym. Ta kobieta wywyja kota ogonem a szef ja tylko popiera, a raz jej powiedzial, zeby tez przystopowala i nie gadala tyle. Przy takiej osobie nie wiem jak sie wykazać.. Dodam, ze wczeniej tez ktoś z nią pracował i juz nie pracuje z tego samego względu, ze nie mogla sie dogadac, druga dziewczyna po 3niach nie wytrzymała i sie zwolnila. Babsko upierdliwe jak cholera, nie mam słów. Ona mnie kultury uczy a sama szefa za jaja lapala na kuchni.. Co za ludzie na tym swiecie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przykro mi, jesli masz inna opce to sie zwolnij. Ale jesli czujesz ze dasz rade zacisnij zeby, niestety nic innego nei mozesz zrobic. Jak tylko sie skonczy staz, wiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×