Czy to możliwe??

Elo. Mam taki problem.. Nie uprawiam sexu od jakiegoś czasu. Wcześniej uprawiałam regularnie.. Mam mega wysokie libido... Gdy miałam sex regularnie brak depresji, zadowolona, dobry humor a teraz non stop myślę o sexie,jestem rozdrażniona, wściekam sie o byle głupoty, czasem płacze, deprecha... Czy to możliwe żeby brak sexu wpędzał mnie w takie depresyjne stany?? Może ktoś ma podobnie?

Ja tez mam duze libido a I jestem singielka. I nikogo ciekawego na horyzoncie.

macie masę opcji: 1. ubierzcie się ładnie idźcie do klubu 2. zainstalujcie tindera, badoo 3. zróbcie konto na zbiornik, datezone 4. zacznijvie biegać jakiegos sportowcs łatwo piznacie w parku, jak ktoś biega sam moxe być singlem

5. zaczepcie kogoś na fb

Hmm tylko ja nie jestem singielką w tym rzecz... Mam faceta ale sie z nim nie bzykam

Tak to bardzo możliwe. Seks to m.in. zmiany i regulacja hormonów. Kiedy Ci brak skesu nie dochodzić do zaburzeń. Nie bez podstaw mówi się, że seks jest dobry na wszystko ;)

sperma ma dzialanie antydepresyjne działa tak niezależnie gdzie się spuszczamy czybdi ci.,pki, du.,pki, ust, czy na cialo a potem wmasowana

gość dziś Hmm tylko ja nie jestem singielką w tym rzecz... Mam faceta ale sie z nim nie bzykam xxxxxxx nie kumam? czemu Cię nie bzyka? jakbCue zaniedbuje to albo rozstanie bo taknsie jiebda żyć albo skocz w bok. jak facet woli sie masturbiwac albo zaniedbuje dziewczyne to skok w bok to nie zdrada

Ja chodze tak napalony że codziennie tylko oglądam pornosy i masturbuje się, na niczym innym nie mogę się skupić :O

Dajcie piczki powąchać albo zobaczyć chociaż raz w zyciu.