Czy warto startować z rozszerzonym językiem angielskim?

Hej, w tym roku zdaje maturę , a przedmioty które zdaje to oczywiście te podstawowe + biologia i zastanawiam się nad językiem angielskim. Zastanawiam się nad różnymi kierunkami w tym i nad Turystyką i Rekreacja ( to dobry kierunek???). I tu się pojawia moje pytanie, czy dam radę z rozszerzonym j.ang ? Pytanie może trochę głupie , ale język angielski ostatnimi czasy idzie mi całkiem dobrze , nie mam problemu z opanowaniem nowego materiału, chociaż po jakimś czasie niektórych rzeczy po prostu nie pamiętam, ale to normalne jak się czegoś nie powtarza ( chyba ). Chodziłam długo na korepetycje i teraz chyba też pójdę , albo na jakieś zajęcia, ogólnie lubię ten język , mimo, ze nie jestem w nim jakimś mistrzem i nie znam wszystkich słówek itp to jednak dużo rozumiem, bez problemu czytam komiksy w internecie, jakieś artykuły w j.angielskim, trochę gorzej z tekstem mówionym , ale jak jakiś Anglik do mnie podchodzi i o coś pyta to wszystko rozumiem xD . Dodam jeszcze, że niestety jestem w tej ,,słabszej" grupie z angielskiego, nie wiem czy to lepiej czy gorzej, bo i tak robimy więcej niż ta ,,lepsza" grupa. No ale nie wiem czy jest sens zdawać rozszerzony angielski, jak tak to co mam zrobić żeby dobrze go zdać ? Jak się do tego przygotować i czy wogóle mam jakiekolwiek szanse ? Zwłaszcza że to już ostatni rok , a ja troszku leniuchowałam z tym językiem bo póki co dobrze mi szedł xD