Spotkać się z nią, czy nie ?

Witam, Potrzebuję porady, bo chyba się trochę w tym wszystkim pogubiłem. Jestem ze swoją dziewczyną 4 lata. Spotykamy się rzadko, bo ona ma taką pracę, że często podróżuje. Wiem, że ona mnie bardzo kocha. Naciska na ślub. Ostatnio jakos tak zacząłem się zastanawiac nad sensem tego wszystkiego i nie jestem pewny, czy chce tego slubu, czy w ogóle jestem gotowy na takie rzeczy i to akurat z nią. Natomiast nie do końca o tym.. Ostatnio przez komunikator internetowy zagadała do mnie pewna kobieta. Napisała, ze zna mnie z widzenia i miała nie pisac, ale postanowiła jednak zaryzykować. Byłem ciekawy bardzo kto to jest itd. po kilku rozmowach tak od słowa do słowa wysłała mi kilka swoich zdjęc i przyznam , ze zaintrygowała mnie chociaz jej nie znam. Sama zaproponowała spotkanie i kusi mnie strasznie, zeby sie z nia zobaczyć. Z drugiej strony zastanawiam sie , czy to bedzie dobre posuniecie. Co wy o tym myślicie kobiety ? Czy takie niezobowiązujące spotkanie to wdłg was coś złego ?

takie tepy jesteś czy udajesz? nie no spoko twoja dziewczyna , lizy na slub a ty idż zabawiaj się z jakąś dziunią, to doprawdy nic zlego . To najnormalniejsze jak się z kimś jest szanuje sie go i ma się wziąć z nim ślub.

ożeń się, będę miała satysfakcję:P ty niekoniecznie:P

Przecież nie planuje się z nią zabawiać. Chcę ja tylko poznać. Wypijemy kawe i kazde pójdzie w swoją stronę. Ślubu nie planuje ja, tylko moja dziewczyna. Ja eszcze się nie określiłem.

rozumu nie masz ze musisz obcych pytac?

on nie planuje ślubu tylko jego dziewczyna :D Dobre

Idz p*****aj nowa pozniej wroc na stare smieci bo gdzie bedzie ci lepiej?

Jeśli to nie ta kobieta - twoja partnerka to nie tkwi w tym tylko rozstancie się wtedy z kobietami innymi na kawę możesz chodzić. jak ta to nie rozglądam się na boki!

A moim zdaniem, słowa które napisałeś tytułem wstępu o tym że nie wyobrażasz sobie teraz ślubu z obecną dziewczyną, wskazują na to że ci na niej nie zależy tak w 100% Więc: A ) bardzo to prawdopodobne że spotkasz się z ta dziewczyną B) obecna to nie jest Twoja miłość.

tylko nie rań tej nowej.. ja byłam taką dziewczyną, z tym że to nie ja zagadałam, a koleś, który od kilku lat był w związku i nie zamierzał zrywać.. ja nic o tamtej dziewczynie nie wiedziałam, były spotkania na kawę, potem zakochałam się... długo to się ciągnęło, nic dobrego dla mnie z tego nie wyszło, bo był moment, gdy kłamstwa wyszły na jaw, on rzekomo zerwał z tamtą itd., a po kolejnych latach okazało się, że wcale nie zerwał (albo do niej od razu wrócił, albo kłamał na temat zerwania). Także jak nie kochasz obecnej dziewczyny- zerwij z nią, a potem umawiaj się z inną.. a nie asekurujesz się, że obecnej nie kochasz, ale jakby z nową nie wyszło, to będziesz miał jeszcze obecną w odwodzie.. .trochę to żałosne i egoistyczne.. I zastanów się, bo 4 lata to dużo.Zeby nie było, że odejdziesz, narobisz nadziei nowej, a potem okaże się, że jednak tęsknisz za byłą... wkurzają mnie tacy egoiści. Każdy powinien rozpoczynać nowe znajomości z czystą kartą, gdy jest sam i gdy jest już gotowy na nowy związek..nikt nie chce być plasterkiem na czyjeś serce czy zastępstwem, nowością na chwilę.. czy też nie chce być tylko po to, żeby dostarczyć nowych emocji, których w długim związku (którego nie zamierza ktoś zniszczyć i tak) już dawno nie ma... ja właśnie przez takiego gnoja i egoistę cierpiałam długo i mocno.. każdy ma uczucia, nie tylko ty, pamiętaj

Jak dla mnie jesteś nikim skoro tak się chcesz zachować. Zapytaj swojej dziewczyny czy możesz iść z jakąś nową szmata na kawę.potwór zdrajca oszust