Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Zwierzaki

Polecane posty

Gość gość

Witam, czy macie jakieś zwierzaki w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to sie liczy, ale przychodza do mnie wiewiorki. Dwie wchodza do mojego domu i zabieraja orzeszki, ktore mam przyszykowane dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, York,ratlerek 2papugi faliste,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w domu juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owczarka niemieckiego, rottweilera, 2 maine coony to rezydenci stali, a jeszcze czasem różne znajdy, którym trzeba pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak 8 kotów i pies (4 koty cały czas na podwórku tak samo pies) 3 pozostałych kotów też staramy się nie wpuszczać do domu i jednego mamy małego który został sam z 7 kociaków to tak siedzi w domu na noc to idzie na siano albo strych bo nie będzie komu potem go wypuścić na dwór ale te trzy dorosłe które są oswojone to zwłaszcza teraz zimą to czasami nie da się ich nie wpuścić tak się pchają. Mam kotkę która jest moją ulubienicą jest do mnie najbardziej przyzwyczajona bo ja ją wykarmiłam jak była mała bo kotka zostawiła razem z 4 innych kociaków i ona tylko przeżyła to jak tylko uda się jej wejść do domu to idzie do mojego pokoju a jak są zamknięte drzwi to siedzi pod nimi i czeka aż ją wpuszczę i dopiero po dłuższym czasie jak nikt nie otworzy jej drzwi to idzie gdzieś indziej i jest taka zazdrosna że jak ona jest u mnie i przyjdzie inny kot to albo go pogoni albo sama pójdzie albo jak ktoś ją weźmie na ręce żeby wypuścić ją na podwórko to na niego warczy i już kilka razy kogoś podrapała  ale jak ja wezmę to zawarczy na mnie ale zauważyłam że jak powiem że zaraz ja na nią powarcze to cichnie i jeszcze ani razu nie podrapała mnie a jak nie było jej 3 dni (zostawiła malutkiego kociaka którego też nadal mam już kocura Wielkiego) i wróciła 3 dnia i była mocno wystraszona musiało coś ją dorwać albo samochód potrącić bo miała poranioną łapę która do teraz jest trochę zdeformowana a minęło około 4 lat to na początku nie dała się nikomu dotknąć żeby choćby zobaczyć co z tą łapką dopiero po jakimś czasie mi dała się do siebie chociaż zbliżyć i pogłaskać bo łapa do teraz jest jej wrażliwym miejscem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×