Czy to będzie moja kochanka?

Chyba poderwałem dziewczynę. Jestem co prawda żonaty, ale z żoną nie śpimy już od kilku lat. Cały czas było : odejdź , nie ruszaj mnie, daj spokój- i inne formy odpychania mnie. Teraz już mnie wkurzyło to ciągłe i bezskuteczne narzucanie się i stałe odrzucanie przez żonę. Jestem normalnym facetem , potrzebuję kobiety i jej zainteresowania, czułości. A żona mnie już widocznie nie kocha, bo mnie nie potrzebuje. Teraz spotkałem dziewczynę , która jak usłyszała przy rozmowie że mam taki problem , powiedziała od razu- Ja ci to wszystko dam, bo też potrzebuję a rozstałam się ostatnio z moim partnerem. Umówiliśmy się na piwo na następny raz. I wiadomo , zdarzyło się. Obydwoje wiedzieliśmy co będzie . Pasujemy sobie , więc umówiliśmy się na następny raz. Nic sobie nie obiecujemy, tylko dobry seks. Nie chciałem robić czegoś takiego żonie, ale nic jej nie powiem bo mnie nie zrozumie i poza seksem będzie widziała coś więcej. Nigdy żony nie zdradziłem , chociaż było dużo okazji ale teraz nie wytrzymałem już. Żona nie chciała zbliżeń a ta dziewczyna się cieszy z każdego spotkania. Niby brak seksu z żoną usprawiedliwia mnie trochę ,ale jednak mam wyrzuty sumienia i nie wiem, jak długo tak pociągnę.

Ona JUŻ stałą się twoja kochanką.

A co myślisz zrobić z żoną ?

A co myślisz zrobić z żoną ? x zakopać przed domem ? :D

Myślę, że Ty tak naprawdę poszukujesz rozgrzeszenia na Twój przyszły zły uczynek. Pamiętaj, to nie do Nas należy.

Na razie nie widzę jej jako stałej kochanki , ale może ? To za wcześnie Raczej zdarzyła mi się miła przygoda. Ona bardzo ucieszyła się z tego planowanego spotkania. Jak pójdzie dobrze ,to zaproponuję spotkania dalej. Żona nie musi się dowiedzieć, nie chcę kończyć małżeństwa ani się rozstawać ale z seksu też nie chcę rezygnować. To przypuszczalnie moje ostatnie lata aktywności i nie chcę ich stracić.

Zawsze są jakieś wyrzuty sumienia. W końcu to zdrada. No ale cóż żonka sama sobie na to zasłużyła. Ja mam tak z mężem. Co prawda nie dopraszam się ale coś od dłuższego czasu nie przejawia na to ochoty. A ja wiecznie czekać nie będę. Jeszcze kochanka nie mam ale już zaczęłam o tym myśleć.

Ty stary h.......u. Wnuki bawić a nie szukać kochanki. A może porozmawiasz z żoną? Może ona potrzebuje znaleść kochanka? Może zgodzi się na wolny związek?

To ile masz lat?

Ooo już się odzywają te zdradzone...

0/10 na początku myślałam że się rozkręci ale lipa wyszła

Nie rób tego żonie. Chyba jesteście już w tzw "średnim wieku". Tak wynika z twojej info. Zasmrodzisz sobie życie i żonie urządzisz piekło do końca jej dni. Tego chcesz? A może po rozmowie coś z siebie wykrzesi? Jeszcze cię może zaskoczyć np. tym że kocha seks a ty coś nie teges, albo że kogoś ma od dawna ,więc spadaj dziadu. Może być parę niespodzianek na raz , skoro z nią nie rozmawiałeś.

Oj dziadeczku, dziadeczku , chcesz babci przyprowadzić wnuczkę? Ile ty masz lat a ile ta twoja potrzebująca dziewczynka? A jak babcia da ci kopa i do rodzinnego grobowca zaprosi innego dziadeczka?

To ty już tak sobie planujesz okłamywanie żony ? Ty zas........ny oszuście. Rozum ci już nie funkcjonuje ale k....s tak? A ta twoja dziewczyna to w lesie przyjmuje przy drodze? I taka chętna za darmo ?

Sama sobie zonka winna, bylo tak nie odpychac, zreszta takie zachowanie jawnie wskazuje na to ze sama ma kochanka. Wy baby, jestescie ogolnie beznadziejne. Gdyby post byl autorstwa innej baby, to od razu wybielicie, jeszcze rozwod z orzekaniem o winie bedziecie doradzac(brak pozycia malzenskiego, hehe), ale niech sytuacje rozni jedynie plec, juz sie nagle wszystkie robia zarliwe katoliczki i obronczynie ogniska domowego. Rzygac sie chce na te wasza hipokryzje. I prosze mi sie tu nie unosic pusta pycha(bo honorem nie mozecie skoro go nie macie), na tym forum jest SPORO dokladnie tego o czym napisalem.

Stara nie musi wiedzieć o drugiej . Kobitka sama wlazła mu w ręce i to potrzebująca . Sam bym chętnie skorzystał. Ale facet miał szczęście.

Człowieku, wchodzisz w g....o i myślisz że to masło.Jeszcze będziesz wył, jak się żonka dowie i kopa dostaniesz na stare lata. Mnie się też tak zachciało bo babka była chętna, okazała się suką a ja straciłem dom i porządną kobietę.

Co każdy z nas sobie przeżyje to jego ;-) byłam i zdradzona i byłam kochanką. Niczego nie żałuję. Co przeżyłam to moje :-)

Nie wiem, jak tak możecie nie szanować żon, zwłaszcza tych starszych.. Całe życie wam poświęciły a wy dla paru minut dłubanki w d.....e jakiejś lafiryndy , przekreślacie ich życie. Ludzie -seks seksem ale oprócz tego są uczucia , miłość, zaufanie. To wszystko dla was nie ma znaczenia?

Szczęście? Jeszcze będzie uciekał przed nią żeby się odczepiła.

Prosta historia, samotna potrzebująca babka, napalony chłop, nie przeszkadza jej ze żonaty, może coś z tego sobie ukręci. Nie poszłaby z takim starszym facetem, gdyby nie była to jej ostatnia szansa. Uciekaj stary, bo przykleić się do takiej łatwo , odkleić trudniej. Zostawiają po sobie ruiny , zwłaszcza z życia twojej rodziny.

Oj coś mi się wydaje, że sam zostaniesz , sam. I zapłaczesz.

Oj coś mi się wydaje, że sam zostaniesz , sam. I zapłaczesz.

Pewnie , babka się cieszy bo złapała frajera, zostawiona przez swojego partnera jest w rozsypce, boi się zostać sama więc i stary dziad dobry. Facet nie miał gdzie dłubnąć to i byle co dobre. Ale to minie.Rozejrzy się i jedno i drugie . I będzie wstyd, już nie wspominając o krzywdzie żony. Ale drań jesteś , stary, wiesz -drań do kwadratu. Coś złego ci ta twoja kobiecina zrobiła. że organizujesz jej coś podobnego? Chyba nie, skoro długo z nią jesteś i nawet brak seksu , jak dotychczas , cię nie zniechęcił. A może były do tego powody?. Tym się już nie chwalisz dlaczego tak się stało w waszym życiu.

Dlaczego piszecie stary? On nie napisał ile ma lat.? I wcale mu się nie dziwię że tak robi. A Wy żony które tak się zachowujecie, nie chcecie się z mężem kochać...później się poprostu nie dziwcie że zostalyscie zdradzone. No sorry..

Dlatego z kochankami jeden numerek maksymalnie dwa i do widzenia. Inaczej zaczną się jakieś wymagania coś w zamian itd. Tym bardziej że nie ma zamiaru z nią być. Stałe układy są kłopotliwe i nędzna wizja życia z tak łatwą kobietą.

16.22 Powiedz to kochance przy żonie, myślisz, że żona będzie tolerować twój romans ze szmatą, którą doskonale zna od 40 lat i wie jaka jest? Ty nie wiesz, bo kłamczucha, która kłamie w oczy nie powie prawdy komuś kto tego nie zweryfikuje i tak, bo jak a ona ma opinię kłamczucha, nawet w pracy.

Nic nie powiem bo nie mam żony ani kochanki a wy dajecie się podpuszczać. To zwykłe prowo.

Takim tekstem można zamknąć każdy temat. Co nie zmienia faktu, że wybierając kochankę nie możesz mieć przyjaźni żony. Kochanką wzgardzisz jak lepiej ją poznasz i przestaniesz nadawać jej cechy, których nie ma, co właściwe jest dla ciebie:(

Mężczyzna najpierw odejdzie od żony której już nie kocha, bo mu nie daje, a potem znajdzie sobie inną. Facet bez honoru, będzie zdradzal i kłamał, bo jest tchórzem i boi się że jak kochanka kopnie go w zad, to nie będzie miał kto sprzątać, gotować i prać dla niego :O