Pomóżcie mi nie dać mu się wyroochać...!

5 lat temu zaczęłam pracę w nowym miejscu. Czasami robił dla tej firmy zlecenia pan X. Starszy ode mnie o 15 lat (ja miałam wtedy 20), ale zakochałam się bez pamięci. Powoli się poznawaliśmy, zakochiwalam się jeszcze bardziej. Ale on jest żonaty więc trzymałam ta myśl dla siebie. Byliśmy na stopie koleżeńskiej, ale on zawsze między wierszami dawał do zrozumienia że traktuje mnie tylko jak koleżankę, zero erotyzmu. Mijały lata, ja się zakochiwalam i podkochiwałam w różnych mężczyznach... Ale pan X zawsze był niedoścignionym ideałem, bohaterem moich wszystkich fantazji. Mieliśmy kontakt tylko służbowo a więc rzadko, jednak na tyle na ile go poznałam, to byłam oczarowana. Potem zaczęłam dowiadywać się więcej. Okazało się że miał i ma wiele romansów, nawet z dziewczynami od nas z pracy! Z niektórymi z nich to były jednorazowe przygody, z niektórymi dłuższe relacje oparte tylko na seksie. Z żadną z nich nie przyjaźnił się tak jak ze mną. Im więcej się dowiadywałam, tym bardziej cieszyłam się, że jestem dla niego tylko koleżanką i nie trafię na listę podbojów. Jednak sprawy przybrały inny obrót, on zaczął mnie podrywać. Ewidentnie chce mnie zaliczyć. Ja oczywiście w życiu nie chcę być jedną z bab pokątnie wyroochanych w tajemnicy przed żoną i w ogóle dać się złapać. Ale jednocześnie on mi się tak podoba id tylu lat i tak mnie kręci że muszę dużo siły wkładać by nie popłynąć. Przemowcie mi proszę do rozsądku, żebym się utwierdziła w decyzji trzymania go na dystans. Wiem że nie powinnam z nim iść do łóżka, wiem też, że niezależnie co zrobię, będę żałować :(

Jak cię nie wy/ru/cha to będziesz żałować. Popuść szpary to przeżyjesz coś wspaniałego o czym będziesz pamiętać całe życie.

zacznij się modlić i liczyć z Bogiem oraz Jego przykazaniami!

Zapomnij o tym starym pryku. Poszukaj sobie wiernego, wolnego. Po co Ci taki krętacz, oszust? Związku z nim i tak nie stworzysz a możesz poczuć się tylko gorzej, jak zakochasz się w nim jeszcze bardziej.

Gość 16:58 - ale wtedy będę w jednym rzędzie z kobietami których nie darze szacunkiem, takimi co dały się przelecieć gdzieś na korytarzu czy w krzakach. Będe taka jak te, z których się śmiałam, że są łatwe.

Nawet w sumie nie chodzi o sam fakt moralności seksu bez zobowiązań bo to akceptuję i rozumiem, ale nie z kimś dla kogo jest się kolejną zdobyczą...

zerwij z tym staruchem

Burek czy Jarek,,? Jarek jest prawy chlop

Z własnego doświadczenia powiem Ci, że nie warto, sama jako 21 latka poznałam pewnego pana adwokata u którego byłam na stażu, przystojny, inteligentny, z klasą i żoną (niestety), zakochałam się jak głupia, on wtedy nie zwracał na mnie uwagi traktował jak zwykłego pracownika ( może dlatego, że byłam taką nijaką dziewczyną, ogólnie ładną, zgrabną, ale preferowałam spodnie, płaskie obuwie, nie malowałam się wtedy). Staż się skończył, ja wyjechałam za granicę, zarobiłam trochę grosza, wróciłam po dwóch latach, otworzyłam własną działalność i nasze drogi znów się zeszły na gruncie zawodowym, tyle, że ja wtedy byłam już zaręczona, ale uczucie do niego odżyło. Przez ten czas trochę się zmieniłam tzn. styl ubierania, fryzurę, zaczęłam się malować i Pan mecenas zwrócił na mnie uwagę, nawiązał się gorący romans w tajemnicy przed jego żoną i moim ówczesnym narzeczonym. Historia zakończyła się tak, że narzeczonemu przyznałam się do romansu, on żonie również i przez dwa lata żyliśmy szczęśliwie, urodziła się nam córka, a potem dowiedziałam się, że mój pan mecenas ma kochankę i to nie jedną.

Ty psa nazwe mecenas Mecenas do nogi :-D hahaha

Współczuję, musiałaś cierpieć Ty i dziecko :( Ja nie biorę pod uwagę związku, nie obawiam się że np. pouzywa i zostawi, bo on jest za stary i tak na stały związek (chociaż wyglądem bije młodszych od siebie na głowę). I nawet nie chodzi że nie chce być łatwa - np. nie miałabym większych oporów pójść do łóżka z kimś kto mi się bardzo podoba, ale nie jest to *****cz tylko normalny facet. A tu chodzi o to, że ja nie chcę być kolejną w jego liście, być jedną z wielu, którymi w sumie trochę gardzę. Gdyby on był inny to pewnie bym nie pisała tego tematu tylko właśnie po nim skakała ;)

Co gorsza, on zalicza nawet naprawdę obrzydliwe kobiety. U nas w firmie jest księgowa która waży ponad 100kg i też ją miał, wprawdzie raz, ale mam świadków. Chodzi też do prostytutek. No rozumiecie, on nie tylko rozkochuje w sobie kobiety, ale rvcha wszystko co nie ucieka na drzewo. Aż dziwne że przy tym może być wykształconym i inteligentnym człowiekiem, z ogromną wiedzą ogólną. Miał nawet romans z moją dobrą znajomą, jakie szczęście że się jej nie wyglądałam o tym co czuje. Ona przez te kilka miesięcy też nic nie dała po sobie poznać - a z X zdradzała męża. Jakże mam się znaleźć w gromadzie takich kobiet.

Hahahahaha czyli ogólnie masz gdzieś żonę i to że służyłabyś tylko do rozłożenia nóg ale już to, że tysiące było przed Tobą to tak :-) Bardzo Ci współczuję, że taka jesteś. A teraz pomyśl sobie, że wkładał w te higieniczne i mniej higieniczne, ile zarazków, bakterii a co gorsza chorób mógł złapać. I creme debla creme, może Cię zaskocze ale nie licz, że byłabyś w tym jego zbiorze łatwych lasek jakaś wyjątkowa. Koleś idzie na ilość, pewnie byłyby gorsze od Ciebie w te klocki ale dużo lepsze na pewno też. Gość jest obrzydliwy :-)

w sumie autorko to juz jestes w gronie tych kobiet, tak samo puszczalska, po prostu na razie tylko w myslach, ja sobie wyobraze, ze mam być kolejna zdobycza jakiegos palanta z kryzysem wieku sredniego to zbiera mi sie na wymioty.. i w ogole jak dodac kwestie higieniczne, o ktoryxh ktos wyzej wspomnial, FUJ!!!

Przeciez sama sobie odpowiedzialas . Tyle bab ? To juz jest powod

Dziękuję Wam właśnie tego potrzebuję, utwierdzenia! Bo hormony szaleją.

Szkoda, że marnujesz taką okazję. Jeszcze będziesz go błagać na kolanach żeby dał ci szansę. To że facet przeleciał kilka partnerek to raczej zaleta niż wada. Widocznie ma powodzenie ale ty z tego nie skorzystasz. A szkoda.

Właśnie ta mężatką co męża z nim zdradzała znudziła mu się po jakimś czasie i lata za nim i zrobiłaby wiele żeby znów ją chciał. To jest takie żałosne, zawsze jak X się u mnie pojawi to ona się nagle materializuje obok i np. upuszcza coś i podnosi tak by na niego wypiąć tylek

Żeby on przeleciał kilka.... Kilka to z samej naszej firmy, a ileż obcych... Ma 40 lat to tych kobiet pewnie było kilkadziesiąt jak nie sto...

No to chyba coś z tobą nie tak. Koleś jest jaki jest i to widzisz,nie podoba ci się to,nie chcesz też być przewalona gdzieś pokątnie,a dalej sikasz na jego widok. WTF?

Ty w jakims burdelu pracujesz?

Po uj ci zonaty facet i sex bez perspektywy zwiazku. Szukaj wolnego kolesia do zwiazku, juz taka mlodka nie jestes, zeby tracic czas z zonatym na jego uchanko.

Chcesz miec w ciele fagasa po 100 ci.p.k.ach, zeby cie czyms zarazil, po czym bedziesz bezplodna.