Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zostawiłam męża i wyprowadziłam się.

Polecane posty

Gość gość
Żal mi tego 11latka, to jeszcze dziecko. Może rezolutne i lubiące ojca ale jak można dziecko zostawić jak zepsutą zabawkę, brać sobie co jakiś czas na przechowanie jak kota ze schroniska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jak zdechnie na tej kanapie to ją policja znajdzie gdy sąsiedzi na policję zadzwonią. Mąż i dzieci nawet nie przyjdą na pogrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zdechnie, nie zdechnie... To jest KOBIETA WYZWOLONA! A z czego wyzwolona? To i wy i ona dobrze wiecie. A że WYZWALANIE KOBIET jest modne i na topie - to prędzej ją stare dziady zarochają, niż ona na kanapie zdechnie. P.s. A sanatorium w krynicy już wykupiłaś? Czy z zakopcu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś [18:30 Dzisiaj to się taką nazywa WYZWOLONA ha ha ha a kiedyś mówiono śmiało, że to QQQrwwa:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, to było kiedyś. Ale wtedy qrew było raczej mało. Gdyby dzisiaj każdą KOBIETĘ WYZWOLONĄ nazywać QQQrwwa - to byłoby troche śmiesznie. Wyobrażasz to sobie: - wchodzisz do urzędu - czesc qrwy - spotykasz nauczycielke - dzień dobry pani qrwo - wchodzisz do sklepu - poprosze qrwo mleko. Chude. Dziwnie nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwaly sie zniszczone przez zycie k*******y domowe, meczennice od 7 bolesci, ktore bez poryek pojda pod most. Zazdroscicie autorce jaj, bo same od lat tkwicie w bezdennym gownie, waszych chorych zwiazkow, a wasze dzieci tylko czekaja zeby s*******ic z tych patologicznych domow, zbudowanych dla ich "dobra"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwała sie kolejna "wyzwolona". Powróżymy autorce czy pójdzie pod most? Ja myśle że nie pójdzie. Bo jak dzieci jeszcze troche podrosną (szczególnie syn) i sie zorientują że tata to przyzwoity, pracowity i moralny gość, a matka to..... wyzwolona..... I jak jeszcze zobaczą kilku wujków przywiezionych z sanatorium. To zasadzą jej takiego kopa, że.... zdechnie w powietrzu i zląduje w bagnie, które sama sobie wypracowała. Czyli! Most jej nie czeka. Raczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Rozumiem że wszystkie w urzędach,szkołach i sklepach to kobiety w porzo:) czyli wyzwolone,a z czego????? Wez się stuknij,nikogo wprost tak nazywać nie można co nie oznacza że ich moralnośc jest suuper. nawet tych w urzędach czy szkołach.Praca to jedno a to twoje "wyzwolenie":):):) to drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest moje wyzwolenie tylko twoje "wyzwolenie". Nie wiesz z czego? Naprawdę nie wiesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[09:10 Zdziwię cię,do wyzwolonych nie należę,tworzę wspaniały związek już ponad 20-letni,mam dzieci i rodziców po obu stronach. Każde zna swoje prawa i obowiązki,związek partnerski. Wyzwolenie kobiet to dla niektórych jak spuszczenie psa z łańcucha,a ja pytam po co to komu? trzeba myśleć głową zanim się wejdzie w związek a nie tym co ma się w majteczkach. Uczę moje dzieci by najpierw ukonczyły dobre szkoły,znalazły pracę,mogłyby być samodzielne i nie uzależnione od nikogo,choć na moje wsparcie w tym finansowe zawsze mogą liczyć.Szukając partnera niech nie kierują się tym że ktoś ma kasę,dom,stanowisko, tylko tym jakim jest człowiekiem,co sobą prezentuje i czy jest to osoba z dobrego domu,oczywiście czy będzie szanował partnera.Jeśli szanuje matkę i ojca z pewnością będzie szanował żonę.Nie każmy mu wybierać po ślubie kto ważniejszy,b to dwie różne miłości żona-mąż /syn-matka.Niektóre właśnie życie zaczynają od tego i pózniej mają problem wymyślony przez siebie,facet się miota a żonusia dolewa oliwy do ognia chcą udawadniać że jego matka to żmija,aż biedak musi uwierzyć dla świętego spokoju by dostać w nocy to co.... to targowica ,okrutne.Te wyzwolone tak działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko przez to ze nie czytacie Biblii i przez to nie wiecie jak zyc .pozniej macie problemy.niedokladnie wam zacytuje ...... facet opuszcza dom rodzinny matke ojca i wiaze sie z kobieta.. ...... czci sie ojca i matke swoja .... jak odwiedza .pomoga jak zachoruja .dzwoni ... i tyle co w tym trudnego zlego niewlasciwego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcecie dobrego meza zobaczcie jak szanuje matke .siostre.rodzine jak ich nie szanuje was tez nie bedzie jak chcecie dobra zone zobaczcie jak szanuje ojca .brata .rodzine jak ich nie szanuje nie bedzie szanowac meza to sie wynosi z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja. Tacja! Po trzykroć RACJA!!! gość dziś -> a co to znaczy "związek partnerski"? Jesteście pedałami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tłumacz,to wyzwolone istoty,niczego nie pojmą które łapią faceta a jak się nie sprawdzi to szukają innego.Co to za róznica ile przepuszczą przez łóżko,żadna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dla facetów różnica jest - "wyzwoloną" można sobie porochać, wytrzeć fiuta w zasłonke i po cichutku iść do domu.... A przyzwoita kobieta głośno krzyczy, jak sie wyciera w zasłonke.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowiedz się! MATOLE!!!! gość dziś Wielu ludziom związek partnerski kojarzy się tylko i wyłącznie ze związkiem osób tej samej płci. Jednakże jest to często popełniany błąd, a jego popełnienie przed znajomymi, którzy żyją w takim związku wydaje się być ogromnym faux pas. Co więc powinno się wiedzieć na temat związku partnerskiego? Przede wszystkim na czym stoimy jeśli chodzi o polskie prawo. Według niego niestety związek nie przypieczętowany sakramentalnym, lub cywilnym "tak" - nie jest związkiem, a osoby w nim pozostające są dla siebie osobami obcymi. Niektórych praw możemy dochodzić powołując się na określenia "osoba bliska" lub "pozostająca we wspólnym pożyciu", ale ich interpretacja to niekończące się godziny debat i przerzucania się argumentami. My jednak uważamy, że nikt nie ma prawa ograniczać naszych potrzeb papierkiem z urzędu lub kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AHA! To wy nie jesteście pedałami jednak. Tylko sobie tak żyjecie jak pies i suka? Tak żeście sie spunchli jak knur z lochą i tak se mieszkacie. I próbujecie coś tam tłumaczyć tym swoim prosiętom, ale ciężko wam idzie. No taaak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:42 swot I glupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jako facet mam mieszane uczucia do twojej decyzji ,powody jakie podałaś są jak by dziewczynki nie dorosłej kobiety (pewnie masz i inne osobiste) jestem rozwodnikiem od 11lat tez była odeszła z podobnymi argumentami ze ograniczam ją nie jest szczęśliwa itp dzieci były w ten czas nastolatkami dwójka zostały ze mną ,rozwód dośc łatwo wygrałem bo ona wyjechała. tyrałem jak wół by na wszystko starczyło by były prezenty ,kwiaty nie tylko z okazji ale i bez , wczasy ,wycieczki itp wiem ze pracą zaniedbywałem troszkę rodzinę to nie uniknione było , była nie lubiła mojej rodziny a wiec ograniczyłem kontakty do minimum dla niej wszystko obracało się koło niej , jeździliśmy tam gdzie on chciała , to nic nie dało i tak odeszła po 17l małżenstwa . by być szczęśliwsza bez ograniczen . takie zycie . Małżeństwo to nie bajka ale wielki kompromis i dbanie o zwiazek i partnera jedna strona nic nie zdziała gdy druga olewa lub mówi pas . Wychowałem dzieci sam dalej bez jej pomocy bez alimentów niechciałem ich a ona nie kwapiła sie sama dać , faceci niektórzy są trudni nie którzy nie są wylewni rzadko okazują uczucia nawet jak by chcieli ale kochają i to mocno , ale jak mądra kobieta kocha to powinna znać swojego faceta i wie jaki on jest. szukacie prawdziwych mężczyzn a jacy oni maja być ? zastanówcie sie .nie wiem do kogo to pytanie wszak madrych kobiet jest tak mało reszta ma mózgi (przepraszam )wyprane przez seriale i czasopisma i idealnym fircyku . Ktoś wcześniej napisał prawdę autorko poddałaś sie i uciekłaś jako ryczaca 40. Rozwód kazdy to wielka porazka życiowa a gdy są dzieci to trzeba sie zastanowić co dalej czy moje szczęscie jest aż tak ważne by szukac nowego zwiazku ? to zależy od człowieka ja wybrałem inną droge nie zmuszę dzieci do późniejszych wyborów przez moje błedy , nie założę nowej rodziny by nie musiały one czy wnuki wybierac gdzie mają iśc na świeta , kogo odwiedzic , na jaki grób jechac itp może to waś śmieszy ale mam znajomych co powtórnie powychodzili za mąż oni mają problemy dzieci ,wnuki maja kilku tatusi (mamy tak uczą )po 4 dziadków kilkunastu wójków itp prawdziwy dziadek widzi wnuki 1-2x w roku , nie czarumy sie wiezi beda rzadne z czasem . nie pozwolę by moje wpadły wtakie bagno wole żyć sam i miec nadzieję ze wychowałem tak dzieci by dobrze wybrały i umiały iśc na kompromis w zwiazku połaczyc miłość, obowiazek i dobro razem nie uciekać . Tylko co jak dziś to świat ułudy kłamstwa i swawoli chorej żle pojetej tolerancji i pogoni za własnym szczęsciem , zapominamy że szczeście trzeba dać komuś by samemu dostać . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×