Moja córka widziała jak uprawiam seks...

Wychowuję samotnie 16 letnią córkę, wczoraj była na urodzinach koleżanki, zaprosiłam sąsiada na film aby nie siedzieć samotnie w domu, wypiliśmy trochę, poniosło nas i zaczęliśmy się kochać na kanapie w salonie, niestety nie usłyszeliśmy, że drzwi się otwierają. Jestem teraz bardzo rozbita bo córka niby zachowuje się jak gdyby nigdy nic, a jednak na pewno o tym myśli... co robić ?

powiedz jej żeby nie piła alko bo będzie łatwa jak mamusia

a czemu nie pomyslalas ze moze wrocic w kazdej chwili ?

Sama prosiła aby mogła zostać do godziny 23, nie zakładałam więc, że pojawi się wcześniej :(

W jakiej pozycji was nakryla?

Nie przejmuj się ona tez sie bzykała na prywatce

szkoda córki, napatrzy się na to jaka matka jest puszczalska i będzie robić to samo

Moja córka widziała jak uprawiam seks... - moja też komentarz - w tym wieku? obrzydliwe

Ona już pewnie dawno się bzykala

Było ją zaprosić, byłby ganbang. To by się dopiero sąsiadowi poszczęściło! :D

Autorka to szmata nie wiedziala juz z kim to ze sasiadem a jutro z kominiarzem

Z listonoszem tez. To jest prawdziwy problem.

Wróciła szybciej bo pewnie ktoś się do niej tam dobierał, a ponieważ matka wpajała jej że nie można być łatwą zerwała się z imprezy. W domu zobaczyła że słowa matki są g****o warte. Pozdrów żone sąsiada.

xD Jak patrzę na taki wysyp debili jak wy to mam nieodpartą chęć cpfnąć się w czasie i pomóc szwabom z oświęcimiem.

Masz prawo do seksu!a ze cora widziała?nic sie nie stało!

Podaj mail....popisze z Toba

No ale weszła...a wy co? W jakiej pozycji?

Zaluje ze nie widzialem.

szmata szmata szmata dzifka dzifka dzifka dzifka

Jestes dorosla, dorosli ludzie uprawiaja seks. Twoja corka to zrozumie. Skoro ma taka wyluzowana matke to moze i po tobie jest na luzie.

Teraz ja opowiem Wam, jak to było. W piątek, 25.08., dzwoni do mnie sąsiadka i mówi: „panie Rysiu, rura mi się zapchała, czy może pan mi pomóc”? ;) Myślę sobie, nie ma sprawy, sąsiedzi muszą sobie pomagać. Zbieram narzędzia, chcę wychodzić, a ona mówi, że nic nie trzeba, bo wszystko ma. Trochę zdziwiłem się, bo niby skąd ma mieć narzędzia hydrauliczne kobieta, która sama wychowuje 16 letnią córkę, no ale dobra, idę. Wchodzę do mieszkania, pytam gdzie ta rura, a ona mówi, że to później, że córka poszła na urodziny do koleżanki, więc najpierw wypijemy kawę i zjemy bitą śmietanę. Usiadłem na fotelu, a ona poszła do kuchni. Po chwili wróciła, szok! Była bez ubrania, a na ci/pce miała… bitą śmietanę. Strzeliłem więc minetkę :), tym bardziej, że wcześniej włączyła jakiś film lekko erotyczny. Potem ona zrobiła mi loda, no i się zaczęło… Brałem ją na różne sposoby, aż tu nagle, gdy zapinałem ją ana/lnie „na pieska”, na kanapie, na wprost drzwi wejściowych, w cipce brzęczał wibrator, a dłońmi miętosiłem jej wielkie cyce, do mieszkania wchodzi jej córka… . Powiedziała tylko „dzień dobry panie Rysiu, cześć Mamo” i poszła do swojego pokoju. Zaskoczyło mnie to trochę, bo wygląda na to, nie pierwszy raz widziała mamę w takiej akcji. A ja myślałem, że to porządna kobieta. Nie wiem, co mam teraz robić ;(

Bajkopisarze :D

Mnie też kiedyś podejrzała 14-letnia wówczas córka jak dymał mnie kolega z pracy, z początku była zła ale teraz po latach czasem się pośmiejemy tylko z tego.

on na mnie na kanapie , chyba w końcu muszę poruszyć ten temat z córką a stresuję się bardziej niż na rozprawie rozwodowej :(

Autorko, a w jakiej pozycji się kochaliście się bo to ważne. Jak normalna pozycja to nie masz się niczego wstydzić to naturalne. A czy miałaś przyjemność?

W momencie kiedy weszła córka on był na górze, ale ja od dawna nie uprawiałam seksu i też to wino tak na mnie zadziałało, że zachowywałam się dość głośno. Wstyd mi okropnie, że moja córka słyszała i widziała to wszystko, dodatkowo mój sąsiad to co prawda przystojny facet i całkiem spoko kolega ale absolutnie nie myślę o nim jak o kimś z kim mogłabym się związać, boję się że córka pomyśli, że uprawianie przygodnego seksu to nic złego ... ahh

Gratuluję, miałaś przyjemność, a córka nic nie mówi bo sama się pieprzy!

Ja 17.50, nie martw się Ano, z doświadczenia wiem ze dzieci rosną i zajmują się swoimi sprawami, a o jej życiu nie zdecydujesz, a już na pewno nie zdecydujesz o jej życiu seksualnym, a ja myślę że pewnie już ma swój pierwszy raz za sobą.

Trudno, tak czasem bywa, mnie nakrył syn, myślałam że spalę się ze wstydu i strachu że powie mężowi, ale zachował się ok i nic nie powiedział.

No i co Ana, bzykasz się z nim dalej?