Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jego była

Polecane posty

Gość gość

Będzie długo Zacznę od tego że jestem osobą dość nieufną. Jesteśmy w związku dość szczęśliwym. Zdarzają się sprzeczki jak u każdej pary, czasem też mamy tego przysłowiowego Focha. Jesteśmy że sobą już lekko ponad rok i mieszkamy że sobą od 3 miesięcy. Układa się dobrze, ale...No właśnie. Że mną jest coś nie tak. Kiedy się poznaliśmy nie brałam nas na serio. Nigdy nie planowałam z nim być. Lubiłam z nim przebywać. Powodem tego że nie chciałam na początku wchodzić w ten związek była jego "była". Mówił że nigdy nie byli para choć spotykali się przez rok. Ona nigdy z nim nie chciała być. Poznaliśmy się w maju on dalej się z nią spotykał przez kilka dni po poznaniu mnie. Zapewniał mnie że dawno chciał z nią skończyć i po poznaniu mnie w końcu to zrobil. Mówił że przespala się z kimś innym po kilku miesiącach ich "zwiazku". Że wybaczyl i próbowali dalej. Po ich rozstaniu ona dalej próbowała się z nim kontaktować. Coś zaczęło w tym czasie między nami iskrzyć. Któregoś dnia napisała mu że ma dla niego prezent urodzinowy i żeby odebrał od kolegi jak nie chce się spotkać. Powiedział mi o tym. Pewnego słonecznego dnia dostałam w ręce jego tel a z nim jego rozmowy. Tel dał mi bo kupił nowy a ten ciągle był dobry więc go dostałam z tą jakże interesująca pamięcią. Ciekawość pierwszy krok do piekła i w tym piekle będę się smażyć...zreszta już się smażę. Przeczytalam. Mówiła mu sie ze nie wierzy że jej juz nie kocha w tak szybkim czasie. Że są dla siebie stworzeni. Okazało się tez że ona jednak zdecydowała że ona da mu ten prezent osobiście. I napisała że jak sam nie odbierze to przyjdzie do jego pracy. Więc poszedł odebrał ale dalsza część rozmowy uświadomiła mi że u niej został przez kilka godz. Nie sądzę aby sie z nia przespal ale sam fakt że nie przyznal się. Dalej do niego pisała przez następne kilka miesięcy. Niby zignorował. Moim następny błędem było to że myśląc że nigdy z nim nie będę , spytałam o wszystkie jego wcześniejsze związki. A że on wylewny to wszystkiego się dowiedziałam. Pisał też że swoją była sprzed kilku lat. Rozmowy odbywały się w maju i zaczęły kilka dni przed naszym pierwszym spotkaniem. Były dość soczyste. Teraz czuje się troszkę jak Plan B. On ja zawsze tak chwalił, że jaką to ona miła itd. Tamta go nie chciała to wybrał mnie. I ciągle mam obawy że ode mnie odejdzie. Miał dość sporo kobiet i powiem szczerze że czuje się gorsza. Mam stany lękowe i robię się zimna. Często płacze. Chciałbym nie wiedzieć tego wszystkiego o jego wcześniejszych związkach. Jest mi źle. Nie wiem co robić. Wiem sama sobie to zrobiłam.. mogłam nie czytać i nie pytać. Ale co mam zrobić teraz? Nie wierzę mu jak mówi że mnie kocha bo to samo mówił jej. Mam coś z psychiką i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Myślę o niej bardzo dużo a minęło tyle miesięcy. Powinnam jeszcze wspomnieć że mój były odszedł do innej. PS. przepraszam za błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anabella25
Źle to wszystko interpretujesz .Nie mozna być zazdrosnym o byłe partnerki chłopaka .Z tego co przeczytałaś nie wynika aby cię zdradzał,sama to przyznałaś . Każdy mówił wcześniej ,że kocha kogoś innego ,ty też mówiłaś swoim poprzednim partnerom,że ich kochasz więc tera twój chłopak ma być z tego powodu zazdrosny? Ogarnij się dziewczyno. To ,że nawet kilka godzin rozmawiał ze swoją eks i tobie o tym nie powiedział to wyłącznie dlatego żeby mieć święty spokój. Wrócił do ciebie i czy w jakikolwiek sposób odczułaś ,że chciałby być z nią? Z jeszcze wcześniejszą dziewczyną też soczyście rozmawiał jeszcze zanim ciebie poznał i nie stwierdziłaś aby teraz kontynuował spotkania z tymi kobietami .Gdyby nadal pisał z nimi w tym stylu to możesz porozmawiać z nim i postawić sprawę jasno ,że tobie nie podoba się to i ,że musi się zdecydować , albo ty albo ta inna. Każdy ma jakąś przeszłość miłosną i nie można z tego powodu robić dramatu. Gdyby tamte kobiety miały dla niego jakiekolwiek znaczenie to on wyczyściłby telefon a ,ponieważ nie przykłada do tego wagi to dał ci z pełną zawartością. Zapomnij o tym co przeczytałaś ,ciesz się,że masz udany związek,pamiętaj ,że gdyby chciał być z inną to nie byłby z tobą a w ogóle jest taka zasada ,że co było a nie jest nie pisze się w rejestr. Będzie dobrze ,zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×