Szlaban na szparę

W piątek wróciłem do domu na mocnym gazie, bo po pracy poszliśmy oblać zakończony, dobrze płatny projekt. I po powrocie o coś się pokłócilismy, nie pamiętam o co, bo byłem pijany. I wczoraj ona oświadczyła mi, że jest szlaban na szparę do odwołania ! Mówię jej : chyba żart !? A ona, że moja chcica nic jej nie obchodzi. Ja prdl, przeciez nie będę się prosił. Chyba odpiszę na zaległe SMSy od koleżanki z pracy która adoruje mnie od 4 mies. Co prawda jest mocno przy kości ale buźka słodka. A ja mam potrzeby.

Dzwon!

mocno przy kosci 90 kg na 1,60 ale buzka slodka :D

Dzwon!i pochwal sie jej cialem!moze loda dobrze robi dzwon!

No nie, ta moja koleżanka nie jest gruba, ale dobrze przy kości i max zadbana. I zawsze ładnie pachnie. Dziś aż mnie skręca żeby sprawdzić jak krzyczy podczas stosunku.

Kolego!dzwon!i pochwal sie po ok?

Masz zdjecie jej szparki?

Moze inny jej uzywa?

Tu autor ;-) Minął tydzień i wszystko pięknie się ułożyło. Od SMSa do SMSa i we środę wylądowalem na kawie u tej mojej koleżanki. Pogadaliśmy, wyżaliłą mi się z różnych problemów i ustawiliśmy się na wczoraj ;-) W domu oczywiście powiedziałem że idę z chłopakami do pubu na mecz Polska - Dania ;-) Co tu gadać, po kwadransie nie mieliśmy na sobie ubrań. Gorący seks w różnych pozycjach. Obustronny oral, pieszczoty, lizanie ech !!!!! Nie ma to jak wyposzczona kobieta tuż przed 30tką !! W ogóle nie chciała ze mnie zsiadać ;-) ;-) To były kapitalne 2 godziny !! I nie mam ŻADNYCH wyrzutów sumienia ! A po powrocie, jeszcze w samochodzie pod blokiem wypiłem na szybko małą butelkę Żywca, żeby moja poczuła browar ;-) Zresztą spała jak wróciłem ok23.00 ;-)