Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W jaki sposob wytlumaczyc dziecku dlaczego tak jest

Polecane posty

Gość gość

2 kolezanki razem sie bawia.Przychodzi do nich 1 kolezanka zaczynaja sie razem bawic.Potem 1 z nich zaprasza 2 do domu a 3 nie.Dziecko sie pta dlaczego ona nie moze isc do ani,Jak takie sytacuje tlumaczycie dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszam do domu inną koleżankę albo proponuję super rozrywkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mi przykro ale mówię prawdę.Życie takie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, to jest trudne. Mamy podobną. W rodzinie jest 8 latek. Jednak. 300 km dalej rodzina z m.in. chłopcem 4 letnim. 4 latek zapatrzony w starszego kuzyna jak w obrazek. Odlicza dni, czeka kiedy się znów zobaczą. A widują się często, co 3 miesiące do nich jeżdżą, bo to najbliższa rodzina. Matki to siostry mocno ze sobą zżyte. Ta ze starszym synem ma duży dom oraz sparalizowanego męża, więc to ci z młodszymi dziećmi zazwyczaj jeżdżą do tamtych z 8 latkiem. 4 latek podjarany za każdym razem. Jak przychodzi co do czego - 8 latek wychodzi z domu na całe dnie a 4 latek płacze, że ten nie chce się z nim bawić. Ja rozumiem, że 8latek nie lubi młodszego kuzyna, ma prawo. Tłumaczę synkowi, że tamten jest starszy i ma swoich kolegów, ale syn płacze i nie rozumie... jak mu to tłumaczy? Dodatkowo - raz na kilka spotkań to oni wpadają do nas. Wtedy 8 latek super bawi się z naszymi dziećmi, dając tym samym nadzieję 4 latkowi, że jak przyjedziemy następnym razem to też będzie fajnie. Ps. Rodzicena 8 latka nie widzą problemu. Chyba jednak przestaniemy tam jeździć, choć siostra permanentnie nas zaprasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.44 Problem zniknie, gdy wiek się wyrówna. W tej chwili 4 latek nie jest kolegą do zabawy dla 8 latka. A że u was się dobrze bawią, to normalne, bo nie ma innego kolegi do zabawy. Między dzieckiem moim, a brata jest 3 lata. Też się odwiedzali, razem bawili, ale nadszedł moment gdy jeden miał 14, a drugi 17 wtedy bratowa powiedziała, że ich syn jest na innym etapie, chodzi na dyskoteki, patrzy za dziewczynami. Teraz znów się wyrównało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ci się wiek wyrówna? jak mały będzie miał 8 lat, to starszy nie odmłodnieje - nadal będzie miał swoje sprawy i swoje towarzystwo. Jak przyjeżdża to wiadomo - nie ma innego wyjścia, zostaje mu obecność 4 latka, to i się pobawi. U siebie na miejscu ma własny świat i trudno się dziwić, że z niego nie rezygnuje na rzecz zabawy z dzieciakiem. No sorry, zabawa z dzieciakiem to żadna atrakcja dla starszego. Można go poprosić o poświęcenie godziny, a małemu zorganizować inną rozrywkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrówna się, jak będą mieli 20 i 24 lata to pójdą razem na piwo... co innego jeszcze jak jest rodzeństwo w pośrednim wieku i bawi się cała grupa, co innego dwoje dzieciaków z taką róznicą wieku. A co mówię dziecku w takich sytuacjach? Prosto z mostu, że nie może iść do tej osoby bo nie był zaproszony. Szczerze, że może X nie chce się z nim bawić, albo woli zabawę we dwoje, albo nie wolno mu zapraszać więcej gości. Tak samo on ma prawo decydować kogo i kiedy chce zaprosić do siebie i z kim się bawić. I że nieładnie jest się wpraszać gdzieś gdzie nas nie chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×