On nie chce dziecka

Mało. O wiele za mało. Przeciez przez te 3.5 roku to nawet w polowie nie da sie drugiej osoby poznac, a planowanie dziecka z kimś kogo sie nie zna nie jest odpowiedzialne. Dlaczego chlopak autorki nie poprosil ją o rękę? pewnie nawet razem nie mieszkają, bo to za szybko. Widac, ze facetowi sie nie spieszy, oni w wieku 30 lat dopiero zaczynaja sie uspokajac. Im inaczej zegar biologiczny tyka. To autorka jest w goracej wodzie kapana.

gość dziś Może i jesteś (wcale bym się nie zdziwiła). Bulwersuje mnie twoja arogancja, bezczelność i brak kultury osobistej. Dziecięciem już dawno nie jestem i nie włada mną chęć posiadania dzieci. Ale taki głupolek jak ty nie odróżnia nawet autorki od komentatorów. Kończę, bo szkoda na ciebie czasu.

gość dziś Nie jestem w pracy, więc nie musze byc mila dla przygłupich "gosci" na kafeterii, ktorzy kierują sie własnymi zachciankami, a nie dobrem dziecka. Nie podpisujac sie nickiem i broniąc zajadle infantylnej autorki w jej imieniu dziwisz sie, ze biorą cie za nią. Godna podziwu bezmyslnosc.

Ja pierdziele wszystkie inteligentne cnotki spać wypad!!! 3,5 roku to sporo czasu. Poza tym dziewczyna nie napisała że nie są małżeństwem... o jakie wszystkie mądre i wszystkie dziecko pewnie urodziły po studiach i z własnymi willami z basenem, weźcie przestańcie pieprzyc głupoty. A stwierdzenie autorki powyżej "lepiej dla dziecka żebyś była bezplodna" jest ciosem poniżej pasa i powiem więcej do tejże autorki; mogłabym to powiedzieć Twojej rodzicielce!! Jak można być tak bezdusznym czymś...

Najbardziej przygłupia to tutaj jesteś ty. PS. A to tylko w pracy obowiązuje kultura osobista? Boże, co za KRETYNKA.

@gość dziś

A stwierdzenie autorki powyżej "lepiej dla dziecka żebyś była bezplodna" jest ciosem poniżej pasa i powiem więcej do tejże autorki; mogłabym to powiedzieć Twojej rodzicielce!! Jak można być tak bezdusznym czymś... xxx Ta idiotka jest "dohtorką" :D :D :D Powiedz, kto cię zrobił, a pomścimy :D :D :D

Jakaś wiesniara...

gość dziś Tak tylko. Jesli po dobroci nie dociera do dziewuszki to trzeba sie unizyc do jej poziomu :) I tak, lepiej by bylo gdyby była bezpłodna. Dziewucha nie jest w stanie zalatwic sprawy z własnym partnerem, ze az na forum musi sie radzic, a bierze sie za robienie dzieci? Absurd. Jak mozna byc na tyle bezmyslnym i liczyc na to, ze sie kogoś zmieni? w Dodatku 30letniego faceta. Starych drzew sie nie przesadza.

Laska sie za duzo 50 twarzy Greya naogladała i mysli, ze chłopa zmieni :D

Szkoda słów na to coś. .. won

co robić??bardzo chce mieć dziecko "tylko o tym myślę" x jesli tylko o dziecku myslisz to ja sie nie dziwie, ze facet cie nie chce i sie boi Moze zacznij o nim myslec, a nie tylko o swoim chciejstwie? Albo daj mu swiety spokoj skoro widzisz, ze jemu to nie w smak :o

gość dziś Szkoda słów na to coś. .. won x to co tu jeszcze robisz?

Autorko, musisz zostawić tego wiecznego singla. Tak, tak, on jest singlem w swojej głowie, a kobieta...użyteczną istotną, do ..określonych rzeczy. Jak mężczyzna mówi, że chce dziecko za 10 lat, to albo nie chce wcale mieć dzieci, albo będzie miał dziecko za parę lat, ale z inną kobietą. Nie z tobą.

k

witaj autorko. Mogę się wypowiedzieć w tym temacie. Rozumiem Cie. Ja mam dziecko 9 letnie i jestem 6 lat po rozwodzie. Mam 32 lata. A teraz opowiem Ci moja historię: Mojego eks męża a ojca mojego dziecka poznałam na studiach, byłam wtedy na pierwszym roku. był ode mnie 3 lata starszy. Byliśmy ze sobą 3 lata i tez zachciało mi się mieć dziecko (nigdy tego nie żałowałam choć się rozstaliśmy). Miałam wtedy 22 lata on 25 i ewidentnie nie był na to gotowy. My w sumie oboje nie mielismy ani warunków materialnych ani nie byliśmy dojrzali do bycia rodzicami. Nie byliśmy też po slubie, nawet razem nie mieszkaliśmy. Ja bardzo już chciałam mieć z nim rodzinę, dom, dziecko, zamieszkac wspólnie. Tak jakby chciałam tego. On niestety nie. Gdy nagle zaszłam w ciążę on był po studiach i szukał pracy, ja zaczynałam 4 rok studiów, oboje mieszkaliśmy każde u swoich rodziców. i stało się zaszłam w ciążę, to była wpadka, ale taka nie do końca bo ja chciałam tego. No i co zrobił mój partner, spanikował, mówił że nie chciał tego, ze nie jest gotowy że dziecko to powinno być za 5 lat, że on nie wie. Kłóciliśmy się. On nie miał pomysłu na zycie dla nas, w sensie gdzie będziemy mieszkać czy w ogóle weźmiemy ślub, co z moimi studiami. w ciąży źle się czułam i problemy z nim spowodowały że nie chciało mi się wogóle podchodzić do sesji. Pomogli nam moi rodzice. "Oddali" swoją połowę domu, zrobili remont i zawsze mogliśmy liczyć na ich pomoc. Czemu nasz związek nie wypalił, bo on nie dojrzał do bycia ojcem i mężem, nie chciał tego, i niestety jako człowiek całe życie szczery do bólu mówił mi to wielokrotnie. Wzięliśmy tylko ślub cywilny bo kościelnego nie chciał. dostał pracę. Wprowadził się do mnie, przyszedł na gotowe, do świeżo wyremontowanego mieszkania, nawet nie wpadł na to żeby pomóc cos mojemu ojcu podczas remontu. Tata robił wszystko sam. Zamieszkaliśmy razem, mieliśmy wszystko, 2 duże pokoje, kuchnię, łazienke, taras, oddzielne wejście, pomoc moich rodziców. a on i tak czuł się nieszczęśliwy, nie dojrzał do takiego życia. wyobraź sobie że każdego dnia po pracy zamiast przyjechać do mnie i do dziecka, jechał na 2 godziny do swoich rodziców. Ja wziełem rok urlopu dziekańskiego. skończyłam studia. On pracował, pomagali nam finasowo moi rodzice bo za nim nie musieliśmy płacić. w nic się też nie wtrącali , a jemu jeszcze się nie podobało. Urodziło się dziecko, przez jakiś rok było dobrze, ale później coraz częściej mówił ze nie chce na pewno drugiego dziecka, że dziecko to kłopot. Niby kochał małego, ale często mówił że go nie chciał, że to ja chciałam dziecka , ze on nie wie czy chce być z nami do końca życia. Po 3 latach od ślubu rozstaliśmy się, mały miał wtedy 3 lata. autorko niektórzy nie nadają się na ojców, mój były mąż taki był. Teraz jestem samotna matka, bo nie liczyłam się z tym co on czuje, tylko patrzyłam na swoje potrzeby. Dzieki temu mam syna, ale nie mam pełnej rodziny. Gdybym rozumiała wtedy w wieku 22 lat że dziecko to jest decyzja na całe zycie i ono potrzebuje obojga rodziców to może inaczej ułożyło by mi się życie. Tylko zadaj sobie pytanie czy Ty chcesz mieć dziecko po prostu, czy chcesz mieć z nim dziecko.. Masz 24 lata. Jesteś bardzo młoda, nic Cie nie goni. ja już bym nie mogła zaryzykować ciąży z osobą której nie byłabym pewna, że nadaje się na ojca. osoba która nadaje się na ojca to ktoś kto chce dziecka, chce być ojcem, chce się poświęcić, wziąć odpowiedzialność za to dziecko, nie widzi w tym problemu tylko szczęście. To się nazywa dojrzałość. Mój eks jej nie miał, teraz ma 35 lat i nadal nie wie czego chce od życia, poznał kogoś jest z nia półtora roku i ona też chce z nim ślubu, dziecka, a on mówi że nie jest na to gotowy. niektórzy bardzo późno dojrzewają w tym zakresie, albo wcale..

gość wczoraj Lepiej, żebyś ty była bezpłodna, i nie przekazywała swojego niedoy*****a mózgowego dalej.

@gość wczoraj 30 - letni człowiek to "stare drzewo"? LOL PS. Jeszcze chamstwem nikt nigdy nikogo do niczego nie przekonał.

gość dziś Tak stare. 30 latek ma juz wlasne przyzwyczajenia od ktorych nie odejdzie. Wbij to sobie do tego pustego łba.

gość dziś Lecz się na nogi tępy babsztylu, bo na głowę za późno.

gość dziś skieruj to do swojej matki ;)

Jak chcesz wiedziec co on tak naprawdę mysli, czy bedziesz miala z nim dziecko, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Najpierw ślub, potem dziecko. W odwrotna stronę większe prawdopodobieństwo na zostanie samotna matka.

ze slubem czy bez - takie samo prawdopodobieństwo zostania samotną matką.

no raczej nie takie same. Jak facet decyduje sie na slub to zdaje sobie sprawe ze dziecko tez sie pojawi.. A jak jest z nią dla zabicia czasu czy ******** to ma w doopie jej uczucia

Rezygnując z macierzyństwa bo on nie chce, nigdy sobie tego nie wybaczysz ani nie będziesz z nim w pełni szczęśliwa

Autorka stwierdzila, ze facet jest odpowiedni pod względem materialnym, i dlatego ma parcie. Bo jesli ma parcie na macierzyństwo jako takie, a tatuś bylby nieznany, to cóż jej decyzja. Ale nie, ona chce dziecka z tym konkretnym facetem. On nie chce, ma do tego prawo. Jest nie gotowy, albo partnerka nieodpowiednia.