Bardzo proszę o zerknięcie, córka oszaleje

wez sie zastanow 63 polubienia to jest nic, blog jest strasznie nudny i watpie zeby ktos chcial to czytac na dluzej

ale cię zazdrość zżera :D blog jest super, ja zaglądam codziennie (a facebooka nie mam ;) )

myślę, że to idealny (jesli nie jedyny) blog dla dzieci w wieku szkolnym i póki co nie ma konkurencji. Wszystkie blogi tworzone są jedynie przez rodziców z myslą o rodzicach, a tu czytelnikiem są dzieciaki (głównie) i ich mamy. Strzał w 10.

Blog spoko ale byłby 100x fajniejszy, gdyby teksty redagowała sama Zuzia, a nie jej mama. Na odległość widać, że nie pisze ich dziesięciolatka.

ale redagowanie to właśnie poprawianie tekstu :) mnie sie podoba, widać ze rodzice pomagaja, ale ogolnie fajne jest to ze nie jest tam nic na sile i ze widac tez ze bloga prowadzi dziewczynka a nie jej rodzice wypychajac tylko zdjecie dziecka na glowna strone i trzepiac kase pod pretekstem brania kasy za linkowane zabawki

jej rodzice na pewno dostaja za to kase wy naiwniaki!! A prace nie sa dziecka!!!!!!!Dziecko tak nie rysuje, nie pisze i nie umie obsługiwac programów tego typu zeby sobie bloga prowadzic!!!!!!!!

Redagowanie 10latki prowadzącej blog powinno ograniczyć się do sprawdzenia ortografii, interpunkcji, ew poprawy często powtarzającego się słowa, a nie budowania zdań wielokrotnie złożonych czy ze skomplikowanymi słowami, których 10latek w życiu nie używa. Na tym mogą zbudować lub zrujnować swoją wiarygodność. Tak czytam poszczególne wpisy i im dalej w las tym bardziej widać, że to chyba mama spełnia się na tym blogu bardziej, niż dziewczynka. Ale życzę powodzenia! :)

I ja też tak myślę. Matka pisze teksty, rysuje prace, robi biednej dziewczynie zdjęcia i potem zbiera profity. Żenada. Tak jest gdy 500plus nie wystarcza. Blog jest nudny jak cholera. Klejni rodzice robiacy z dziecka kretyna hejkatu lenka na youtubie takie jest zabawkator i inne bredzenie nawiedzonych rodzicow zarabiajacych na dzieciach

No a ja sie nie zgodzę. Redagowanie i pomoc rodzica prowadzeniu bloga to nie tylko poprawienie ortografii. Ci co maja dzieci wiedzą jak pomagać dziecku w pisaniu wypracowań. Buduje się zdania razem z dzieckiem, podsuwa niektóre zwroty, rozwija słownictwo czytajac ksiązki. Nie każdy 10 latek to matołek wpatrzony w komórkę. Niektóre dzieci czytają książki, uczą się języków, chodzą na lekcje malarstwa i rozwijają się w każdy możliwy sposób. Nie mierz innych swoją miarą. Niektórzy mają talent, inteligencję, pieniądzę i rodziców, którzy zamiast być wpatrzonymi w siebie egoistami wolą coś z dzieckiem robić i jakoś je ukierunkować. Mój syn w tej chwili zna biegle francuski i angielski. Rysuje komiksy i uprawia zapasy. I to wszystko nasza praca choć wielu ludziom wydaje się to niewiarygodne że 9 latek może. Niby nie może bo jego dziecko nie może?

O jezu, co za 10 latek nie umie zbudować zdania wielokrotnie złożonego? Nie trzeba być wybitnym dzieckiem do tego więc nie róbcie wielkiego halo, a prace plastyczne faktycznie są piękne, ale też jestem w stanie uwierzyć, że narysowała je ta dziewczynka

w komentarzach ta dziewczynka gada ze swoimi kolezankami z klasy, no chyba ze komentarze tez sama sobie dopisuje

ale sie jaracie a nie ma czym

Niech się tak mamusia już nie bulwersuje, bo jej żyłka pęknie :D :D :D Mam w domu 12latkę mającą od małego 5 z polskiego i piszącą najlepsze wypracowania w klasie więc doskonale wiem, na czym polega pomoc w wypracowaniach czy innych pracach pisemnych. Na tym blogu NA KILOMETR widać "redagowanie" mamy polegające albo na pisaniu samej albo na takim przebudowywaniu wypowiedzi dziecka, że mija się to z celem. Zwyczajna uwaga, nie ma się co bulwersować. Dziecku można pomagać, można podsuwać słownictwo, można uczyć budowania skomplikowanych, dłuuuuuuuuugich zdań ale w takiej formie aby nadal była to wypowiedź IV czy Vklasisty, a nie człowieka dorosłego. BO TO PO PROSTU WIDAĆ. I tyle :o

Dajcie spokój, mama tej dziewczyny rzuca się tutaj o każdą jedną uwagę, konstruktywną czy też nie. 62 lajki z czego ze 20 z kafeterii i 30 z klasy dziewczynki świadczą same o sobie.

a nie sadzicie ze to manipulacja? ze jestescie prowokowani do krytyki byle tylko podbijac stronę matołki?:)

Podbijać stronę? :D Nic jej po tym, blog jest nudny jak flaki z olejem. Wątpię, żeby dobił setki lajków.

lepszy zabawkowicz.pl

nudny a jednak siedzisz i o nim piszesz :P musisz miec wyjatkowko malo do roboty błehehehhe

63 lajki to mało, ale zastanawiam się czy faktycznie blog nie powinien mieć np mozliwosci dodawania filmikow albo czegos co bedzie bardziej interaktywne w dobie youtuba i fejsbuka

Wrzucasz zdjecie corki n forum . Pogielo cie zdrowo

to ty wyzej jestes taki chory i piszesz dziecku na stronie ze mama prosiła zeby wchodzić i ludzie wchodzą tylko dlatego, trzeba mieć zryty dekiel, a żeby mieć radochę z robieniu dzieciakowi przykrosci trzeba być zbokiem,

co za świat, że wyznacznikiem sukcesu są jakieś "lajki" :D wyobraźcie sobie, że są ludzie, którzy nawet nie mają tego waszego ukochanego Facebooka i w związku z tym żadnego "lajka" w życiu nie dostali :O żyją i mają się dobrze ;) a jak się komuś blog nie podoba, to nie rozumiem, w jakim celu na niego wchodzi, śledzi wpisy i jeszcze je analizuje pod względem gramatyki i zgodności z wiekiem :D nawet, jeśli bloga prowadzi Zuzia z mamą, to brawa dla mamy, że jej się chce robić coś razem z dzieckiem. krytykanci niech sobie sami odpowiedzą, co oni naprawdę ciekawego i kreatywnego zrobili ostatnio ze swoim dzieckiem...?

Ej ja w tym wieku tez mialam bloga i nieskromnie przyznam ze rysowalam duzo lepiej niz ta dziewczynka - ot zawsze mialam talent do rysowania. Duzo jest dzieciecych artystow wiec niekoniecznie mama musi rysowac.

Ale wymyślacie. Ja mam 21 lat i czasem chciałabym żeby ktoś moją pisaninę zredagował i poprawił stylistycznie ;) Wszystkie książki także przechodzą korektę. A do autorki apeluję żeby uważała na córkę, bo w sieci roi się od pedofilów. Koniecznie codziennie kontroluj bloga i maila córki żeby potem nie było jakiejś tragedii.

Strona świetna i ja nie widzę tam żadnego oszustwa, jest napisane na stronie o mnie ze tata pomaga na swoj mama na swoj sposob. Nikt nie twierdzi ze dziecko samo sobie postawilo strone samo robi wpisy. Co do rysunkow watpie zeby komus sie chcialo rysowac i podszywac za dziecko Troche wiary w ludzi

gdzie jestescie hejterzy?:D juz nie podbijacie? hehehehe ale mam polewke

To nie hejt tylko zwykła krytyka! Jednym sie podoba innym nie.

Twoja córka chyba już oszalała totalnie, bo sporo osób tam zagląda z tego co widzę! Powodzonka!:)

Rysuje naprawde slicznie ! Pogratulować

Ja czytalam dzis wpisy corki o kalendarzu adwentowym, o tym jak z siostra szukaly po domu ukrytych prezentow, jak mama wymyslala im zagadki czy łamigłowki... I pomyslalam, ze musicie byc naprawde fajna, ciepla i kochajaca sie rodzina i zaczelam wspominac swoje swieta z dziecinstwa kiedy tez rodzice robili dla nas takie niespodzianki. Pozdrawiam serdecznie.