Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Karmienie piersią to chyba nie istniało od zawsze, to twór nowej generacji

Polecane posty

Gość gość

nie wiem jak u was ale u mnie w rodzinie nikt nie wspiera mnie w kp, a zwłaszcza starsze osoby, ciotki i tesciowa, babcie, zero zrozumienia. Mowią co on to sie tym naje, butla to butla jak to mówią wytrąbi taką butlę z mm i pójdzie spać a z cycka to bedzie głodny i szczupły. albo jeszcze lepsze rady, daj butleke 3-4 razy dziennie a reszte jak chcesz karmic to sobie dokarmiaj piersią ....co za tumany, przeciez przy takim karmieni laktacja by mi zanikła, codziennie goście i takie rady, to czy te baby kiedyś nie karmiły piersią, kretynki...ja tez nie lubie tego calego kp ale chce dla dziecka dobrze i dlatego sie poswiecam ale zero wsparcia mam, jedynie mama mnie troche rozumie ale wkurza mnie ciągłę gadanie patrz on jest głodny daj mu butelke i tak w kółko i ja sie przez to źke czuje...jak jest u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myślałam ze dobędę podziw w oczach ludzi, ze potrafię wyrkarmić dziecko wlasną piersią a tu sie okazuje odwrotnie, to tez strasznie burzy moją samoocenę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słuchaj, one nie karmiły bo pewnie papierosy paliły. Mój mąż(35) był na zwykłym krowim mleku, ja (31)na niebieskim i na humanie. Ja swoje dzieci wykarmiłam piersią i jestem zadowolona, mm nie jest źle ale jeśli tylko masz chęć to wspaniale!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak moja mama kiedyś zobaczyła mój odciągnięty laktator pokarm to zaczęła na mnie krzyczeć żebym to wylała i nie dawała dziecku bo to takie chude:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje ale przygotuj sie na takie coś, w tym kraju ogólnie nie można normalnie kp, kiedyś nikt nie kp były mieszanki i każdy dawał mieszank lub mleko od krowy na wsiach, kto wie może dlatego jesteśmy teraz tak schorowanym społeczeństwem? Wiec do około 3 miesiąca jak dziecko będzie miało kołki, czy jakiś kryzys laktacyjny wszyscy bedą cię przekonywać żebyś dała butle Bo jest głodny, nawet jak będzie przybierał pięknie na wadze. Potem będziesz słyszała o kp w miejscu publicznym, jak dziecko będzie starsze to bedą sie za głowę łapać ze jeszcze karmisz itd. Ogólnie do kp wszyscy sie wpierdzielaja strasznie i wiedza lepiej od matki. Na grupach na Fb nawet widziałam wpisy matek które sie wypowiadały ze kp to obrzydliwość itd. Jakoś jak któraś karmicbutla to wszyscy dzioba zamykają i nikt sie nie wtrąca. W tych czasach przez tych wszystkowiedzacych i na sile wmawiajacych swoje racje zanikł instynkt macierzyński, bo matka sama juz wątpi w swoje kompetencje i z każdej pierdoły robi sie problem rangi narodowej. Ja ci zycze autorko wytrwałości w kp, bo na początku jest cieżko, ale jest to najpiękniejsze co możesz dać dla odporności swojego dziecka, jest to posag na przyszłość i najlepsza szczepionka jaka możesz mu dać, najlepsza i maturalna. I nie słuchaj sie innych, słuchaj sie ile bo intuicja matczyna najlepiej ci podpowie co jest najlepsze dla twojego dziecka, wszystko sie robi instynktownie tylko inni zawsze to psują bo wydaje im sie ze wiedza lepiej niż matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dasz radę to karm nie przejmuj się gadaniem. Ja karmiłam tylko miesiąc i teraz jesteśmy na butli :( Mnie moja mama karmiła mm, podobno nawet nie dostałam siary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mówią że jest terror laktacyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ludzie kiedyś nie mieli czasu zeby pol dnia latać z cyckiem na wierzchu . Teraz kobieta ma na to czas ale dawniej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W latach 70-80 byla moda na butelki i od caly raban! Ja tez karmilam.piersia dwa lata i drugie dziecko tez chce tyle karmic. Co prawda u mnie ridzina jest nieco wybrakowana, ale starsza siostra wciaz mi powtarzala zebym juz odstawila od cyca, bo roczne dziecko karmic to wstyd! Ja tam wstydu nie widze, karmienie piersia jest zdrowsze dla dziecka a przede wszystkim bezplatne! Mlodsza siostra tez butla karmila od poczatku, bo jak to cyckiem mozna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się ! Bądź dumna z tego że karmisz piersią! Czerp z tego radość i ciesz się z tych chwil.jeśli Twoje dziecko dobrze przybiera na wadze nie ma mowy ze się nie najada.ja absolutnie nigdy nie biorę do serca i do siebie rad kobiet ze starszego pokolenia bo kiedyś było inaczej i dziś jest inaczej zresztą jesteś matka i sama czujesz co dla Twojego dziecka jest dobre.U nas córka bardzo płakała po kąpieli dopóki nie dostała piersi a tak mi wmawiano ze ma kolki nawet sąsiedzi proponowali kropelki na kolki bo mała płakała codziennie o tej samej porze ale nie pomyśleli wogole ze nie lubi się kąpać brzuszek miała miękki nie prezyla się ani nic zresztą lekarz też to wykluczył no ale inni wiedzą lepiej.moja teściowa uważa ze np ząbkowanie musi boleć dziecko ,ze nie ma innej opcji to musi boleć dla niej wszystkie zmiany u dziecka muszę być okupione bólem i cierpieniem tak samo po szczepieniu ja się bardzo cieszyłam że dziecko przeszło łagodnie wszystko a ona jakby nie mogła tego przeżyć ze jak bez gorączki.głowa do góry i nie daj się rób swoje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś w tym jest. Moja tesciowa nie karmiła piersia a mi mówi jak tylko mały ma jakąś wysypke ze czas przejść na mm bo moje mleko szkodzi i w ogóle jest za chude

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę ze one ci dobrze radzą tylko ty jesteś jakaś przewrażliwiona . Swoją droga wyzywanie rodziny od kretynek zle o Tobie świadczy . Zeby nie było tez karmiłam piersią ale jak miałam gorszy dzień to podawałam butle z mm a później karmiłam dalej piersią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka moja mama tez mnie nie karmiła piersią ani mojego brata, tesciowa twierdziła ze swoich nie karmiła bo sama woda leciała zamiast mleka i ze ja pewnie tez tak mam bo jestem szczupła... dla mnei to taki totalny brak wiedzy ze głowa mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda,moja teściowa nie karmiła, bo twierdziła,,że miała sine mleko i ja niby też takie mam. A mleko powinno być tlusciutkie jak smietanka. Wtf? :D W dodatku teściowa jest fanką czapek dla niemowlaka śpiącego w gondoli przy 30 stopniach i kładzenia na puchowych podusiach. Krzywo się o patrzy na brak poduszki u mojej córki. Moja mama karmiła mnie i brata piersią. Może dlatego, że nie pracowalay. Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.05 coś w tym jest tez z tą podusią, moja tesciowa jak tylko przyjedzie to podkłada mu pod głowę zagłóweczek, nie wiem po co, preciez to niewygodne i niezdrowe dla dziecka. autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nie wspominając o tym ze kropla wody przy kąpieli dziecku do ucha wpaść nie moze bo zapalenie murowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za brednie, prowo jak nic, kapłanki kp wymyślają jakieś wyssane z palca historie jak to są niby prześladowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu z 15.13 zapytaj więc swojej matki i tesciowej, lub babki czy karmiły piersią... boze jak mnie to wkurza to cle kafe co temat to zlatują się jakies nawiedzone i piszą Prow prowo srowo Ku...r. .wa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I "ubierz jej sweterek, bo zmarznie, ma chłodne rączki". Sama rozebrana, ukrop, a dziecku mam ubrać sweterek i czapkę. Najlepiej robione przez babcię męża na drutach. Dodam, że babcia męża jest na mnie obrażona, bo nie pozwoliłam by zrobiła mi wyprawkę na drutach. Plus ciągle uwagi, że nie daję małej pić. "Zobacz jak ona slinke przelyka, daj jej herbatki z cukrem". Nie wierzą, że przy kp nie trzeba dopajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ci szkodzi ten sweterek zrobiony na drutach? Ja bym chciala takue buciki dla synka, ale babcia meza juz nie da rady zrobic a inni nie potrafia. 100 razy wole takue oaputki niz te wszystkie pseudoniechodki, gdzie dziecko tylko nozka piruszy to spadaja albo sie wykrzywiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dobrze bo jak teściowa zaczyna z "dobrymi radami" to mąż pierwszy wkracza. Mąż nie toleruje wtrącania się w nie swoje sprawy i głośno to wyraża:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naucz się odpowiadać: "nikt mamy/cioci/pani o rady nie prosił".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co Ci szkodzi ten sweterek zrobiony na drutach? Ja bym chciala takue buciki dla synka, ale babcia meza juz nie da rady zrobic a inni nie potrafia. 100 razy wole takue oaputki niz te wszystkie pseudoniechodki, gdzie dziecko tylko nozka piruszy to spadaja albo sie wykrzywiaja. X To ubierz swojemu dziecku taki sweterek z gryzacej wełny, zrobiony na wzór wczesnycg lat 80, kapka w kapke jaki nosił mój mąż w przedszkolu. Do tego gruba wełniana czapa wiązana na brodzie. Gust babci zatrzymał się na jej czasach. Ja dziękuję, nie chcę. Szkoda jej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o z tym dopajaniem przy kp to u mnie tak samo, biedakowi sie chce pic, zrób herbatke z kopru albo wode z cukrem. rece opadają po raz setny tłumaczyc to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kp przez 10 miesiecy. Jak corka miala 6-7 to moja mama do niej "taka duza dziewczynka i jeszcze na cycu" (powiedziala to tak zebym oczywiscie uslyszla) porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę ze nie jestem sama z takim problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy , w jakim towarzystwie sie kto obraca Ja swoje dzieci karmilam ( ponad 30 lat temu) poltora roku, nikt sie nie dziwil, a prawde mowiac, specjalnie nikt sie tym nie interesowal. Lekarzom i pielegniarkom bylo wszystko jedno, nie bylo tylu informacji na temat dobroczynnego wplywu kp, w dodatku to byl czas, kiedy wchodzily do sklepow rozne mieszanki i czesc ludzi byla tym zafascynowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niestety prawie nie karmiłam piersią swojego syna, bo ciężko było rozkręcić laktację, w szpitalu zero pomocy, a moja mama i teściowa, choć to wykształcone kobiety, też uważały kp za fanaberie dzisiejszych mediów, bo one karmiły w ten sposób tylko 3-4 miesiące i trzeba było wracać do pracy na cały etat. Miałam kiepski laktator, nie przystawiałam dziecka tak często jak powinnam, a że darł się od początku wniebogłosy, dawałam mu mm, bo myślałam, że tak będzie lepiej. Laktacja sama zanikła po 3 miesiącach, czego bardzo żałuję. Nie poddawajcie się, to Wasze dzieci i Wy wiecie, co dla nich najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam takie warazenie. Zanim nie mialam dzieci to nuewiedziialm że babcia ciocue itp wszystkie karmily butla piersią to może mieosac i tylko czasem jedna jedyna babcia mojego męża zawsze co mnie widziała z to mówiła jak dobrze ze karmię piersią bo to takie ważne cenne i najlepsze a tak to wszyscy ze butla ze łatwiej ze dziecko najedzone itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×