Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Większość młodocianych kobiet nie nadaje się niestety na matki...

Polecane posty

Gość gość

non stop się z tym spotykam... dziś jadę pociągiem i mamuska siedzi sobie z kolezanką i jednym dzieckiem ok 3 lat, a drugie ok 5 biega po składzie, otwiera co chwile automatyczne drzwi, bawi się dotykowymi przyciskami od wejscia do WC, jest głośne, przeszkadza innym pasażerom...przeciez ludzie tez chcą jechać w spokoju , do pracy, a tu od samego rana jakis za przeproszenem wstretny pobudzony bachor skacze biega i drze ryja, dwie kobiety przeszły do drugiego ''przedziału'' ze tak powiem (pociąg Kolej Mazowieckich dwupiętrowy) i slyszalam jak narzekały ze wytrzymac nie mogą, konduktor nie zwraca uwagi bo tez sie boi potem skarg od agresywnej mamuśki, konduktorzy wolą się czepiac dzieciaków za brak legitymacji albo trzymanie nóg na siedzeniu a takim nei zwrócą uwagi :O Inna sytuacja - młodociana mamuśka ok 25-27 lat w markecie Auchan, bachor jęczy stęka, cos chce zeby mu kupila ,ze 3 lata na oko, popycha lud******olejce, bierze jakas zabawke i pcha się w kolejne między ludzi, ona drze jape zeby odłożyl bo zaraz wychodzą, a on foch, ona w złość i widac bylo ze chciala klnąć. Inna sytuacja znana na pewno kazdej z was - rodzic zwykle mamuśka ale też młodociany tatusiek z dzieckiem na placu zabaw, bachor wrzeszny, jest czesto agresywny wulgarny , słownictwo z patologii z p****la wyzwiska typu c**a, suka, pedał, cwel, k***a , s********j (dzieci 4-8 letnie masakra), dzieciak popycha innych, kopie noga w piach i innym dzieciom w oczy, zachowuje sie jak dziki pies z wścieklizną a rodzic co ? NIC czasami tylko MARCELKU USPOKOJ SIE, ZOSIA CHODZ TU !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No Ty też kulturą w słowach nie grzeszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka ze kiedyś dziećmi zajmowała sie cała rodzina, a nie sama kobieta jak sie to teraz na nich wymusza... Dzieciom tez w d**e nie wchodzono jak teraz, zadnego czytania ksiazeczek tylko w ryło, zamknij pysk i albo do roboty albo spac. Od 4 roku zycia dzieciaki już pracowały. Jak ci sie nie podoba to co teraz jest to wez sie powieś, bo przy tej demografii w PL jak dozyjesz 70 to ci rówieśnica z Parkinsonem będzie pobierac krew, a pampersa będziesz sam/a sobie zmieniał, bo bachorów jest coraz mniej i nie bedzie młodych na rynku pracy. I bardzo dobrze, bo w PL s*******nskie rodziny, tesciowie, mezowie itd itp chca niby dzieci i potem zostawiaja kobiete-mloda matke sama z nimi. Ja sie w ogole dziwie, ze sa w PL jeszcze idiotki, ktore rodza dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty rodziłaś koło 40tki, że dla ciebie matka 25-27 jest młodociana? To normalny wiek na dziecko, choć pewnie nie w tych czasach. A dziecko starej matki potrafi się bardziej drzeć i upierdliwie zachowywać niż inne, bo jest rozpieszczone i niewychowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
25-27 to jest młodociana matka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla niej tak:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25-27 lat mlodociana? haha :D dobre :) Mam 27 lat mój syn 5 i wiesz co? Jest lepiej wychowany niż nie jeden dzieciak matek sporo ode mnie starszych :) tamte sa wyczekane, dmuchaja na nie te matki i chuchaja. W efekcie końcowym mają rozpuszczone do granic dzieciaki :o nie sa konsekwentne, poblazaja, dziecko to anioł zeslany z niebios i tak jest traktowany. Może ja uogolniam, ale osobiście znam tylko jedno dziecko późnej matki, które wie gdzie sa granice i co mu wolno a czego nie. Kocham moje dziecko, ale wiem że to nie jest ósmy cud świata i to jaki on będzie zależy tylko ode mnie i mojego męża. I nie ma przelewek, jak jest kara to jest kara i choćby szalał z rozpaczy ja nie popuszczam mu. Koleżankę miałam jeszcze dwa lata temu, 10 lat starsza ode mnie dziecko rok starsze od mojego. Powiedziała mi, ze ja jestem zła matka bo ja się znecam nad dzieckiem :D czyli zabrałam mu zabawkę która rzucił i powiedziałam, ze oddam jak przeprosi za swoje zachowanie. Miał 3 lata, dobrze wiedział o co chodzi i, ze zabawkami się nie rzuca. Oczywiście narobił histerii jakby go ktoś biczowal batem :D taka ze mnie matka sadystka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HAHAHAHAHA idiotka napisała prowo. ma inteligencję żuka gnojarza a Wy się podniecacie. "Młodociana mamusia 25-27 lat", co ty bierzesz, kretynko? Młodociana to jest jak ma 18 albo 20. 25-27 lat to jest normalny wiek na dziecko, poczytaj trochę biologii i liźnij innych dziedzin, ćwoczko. Wiem wiem, ty masz 30 lat i ani na faceta ani na dziecko widoku nie masz, więc wiadomo ze kazda mlodsza od ciebie dziaciata wydaje ci sie młodociana. Deklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgodzę się że młodociana jak na nasxe czasy jest jeśli rodziła mając lat 20. Ale jeśli ma lat 26 i dopiero rodzi to deklu się zastanów nad sobą, bo bredzisz tak że czytającym oczy krwawią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej ty autorko urodź jak będziesz miała 40 lat. Na bank zrobisz interes życiaq, tylko ze wtedy i sil mniej i cierpliwosci. Juz teraz wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi wydaje sie, ze ty masz jakis problem jesli chodzi o dzieci. Wyjedz na Antarktyde jak draznia cie ludzie i dzieci. Bedzie miala swiety spokoj a swiat bedzie mial spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:d nędzny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mlodociane 26-27:)bez komentarza. Czyli najlepiej małe dzieci w okolicach 50:)ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz zakłada się rodzinę po 30-tce, nie żyjemy w afrykańskim buszu. Najpierw trzeba coś osiągnąć w życiu, a potem się zabrzuszać, zresztą żyje się coraz dłużej i się dorasta później, także nie możemy się porównywać do naszych praprababek. Dzisiejsze 27-latka jest na poziomie rozwoju niegdysiejszej 17-latki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś doskonale to po tobie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh zgadzam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:33a co powiesz na to jak ktoś coś osiągnie przed 30 ?Tak tak są takie przypadki choć może w to nie uwierzysz :) Albo jak kobieta ma lat 35wyglada na po20 dowód sprawdzasz? Aha mlodociana... Zapomniałam. Kazdy człowiek jest inny. Za to tak Ty chyba sądzisz według siebie mało tego na własnym przykładzie. Poszerz horyzonty. A jak oceniasz bądź chociaż obiektywna. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam mase dziewczyn, ktore rodzily po 30 i wiesz co osiagnely ? Praca na kasie w inter, tesco itp mieszkanie na najgorszym lub bardzo przecietnym osiedlu w miasteczku i zycie bez szalu. Wielkie bum zaczelo sie po 30 bez zadnych osiagniec. Nie wszystko jest czarne i biale. Znam kobiete teraz to juz kobieta po 50. Ma 3 chlopakow juz doroslych oczywiscie. Rodzila szybko po 20. Skonczyla studia teraz jest dyrektorka duzego banku. W miedzy czasie zmarl jej maz po kilku latach wyszla za maz ponownie ale dzieci miala juz dorosle. Jest szczesliwa, podrozuje, dzieci maja juz swoje zycie. Czesto ja odwiedzaja, maja swietny kontakt. Co wy myslicie, ze dzieci to stos pieluch i mleko na cale zycie ? Blagam was. Nie wszystko jest biale i czarne. Znam rowniez przypadek gdzie kobieta majac 5 dzieci jest dzis samotna jak palec, wszyscy powyjezdzali i odwiedzaja ja 2 razy w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×