Zdradzil mnie w ciazy

Witajcie.... mam 33 lata i kilka dni temu dowiedzialam sie, ze moj partner zdradzil mnie. Powiedzial ze to byl jednorazowy wyskok. Blaga mnie zebym nie odchodzila. Nie wiem co robic. Jestem w 22 tc. Jestem na zwolnieniu od miesiaca bo mam wskazanie do lezenia z powodu krwiaka na macicy oraz krotkiej szyjki. Ustalilam tozsamosc tej trzeciej. Okazalo sie ze to mezatka. Mam.ochote napisac do jej meza zeby wiedzial jaka dziwke trzyma w domu. Co zrobilybyscie na moim miejscu? Jest mi ciezko. Stresuje sie bardzo, nie moge przestac plakac i o tym myslec. Czuje jak w najbardziej stresowych momentach moj sybek rusza sie nerwow w brzuchu i to dodatkowo mnie doluje :(

usun tego bekarta i po problemie, pozniej wez rozwod.

zdradził raz to będzie zdradzał !

k***s puszczony raz, puszcza sie caly czas :D ale moze kolezanka lubi miec rogi :D

Wydaj dziwke mężowi, będziesz z suką kwita.

Po co tak głupio piszecie?! Skandal co tu sie dzieje! Autorko musisz sama podjąć decyzję. Czy kochasz tak bardzo żeby wybaczyć? Czy mąż tak bardzo kocha żeby juz nigdy nie zdradzić?

Nie wiem czy jestem w stanie mu wybaczyc. Po prostu nie wiem. Moj swiat zawalil sie.

Nawet jeśli mu wybaczysz to nigdy mu tego nie zapomnisz i będzie Cię to już zawsze dreczylo. Co zrobisz to Twoja sprawa ale ja bym odeszła bo też byłam w podobnej sytuacji i też byłam w ciąży. Raz zdradził to będzie zdradzał oni wszyscy są tacy sami

Tak, boje sie, ze nie zapomne. To boli tak bardzo. Osoba, ktorą uwaza sie nie tylko za milosc zycia ale tez za przyjaciela, nagle staje sie kims zupelnie obcym... Moja przyjaciolka mowi zebym sprobowala ale ja chyba nie potrafie. Mam dokad sie wyprowadzic, mam stabilna prace ale to zupelbie nie o to chodzi. Czuje sie bezwartosciowa.

bo widocznie jestes skoro cie zdradzil :D

Autorko jak urodzi sie dziecko bedzie trudno. Zmęczenie, nowe obowiązki, nieprzespane noce.. Na seks ochoty miex noe bedziesz i sił i co, znow Cię zdradzi..? A jak dojdzie miedzy Wami do zbliżenia to nie bedzie do Ciebie wracać ze posiadł inna kobietę bedac z Tobą? Ze widział ja naga, ze robil je to czy tamto..? Ja bym nie wybaczyla zdrady.

Zostaw go. Jesteś silniejsza niż myślisz. On już pokazał na co go stać. Niestety. Jest żałosny to fakt. Dasz sobie radę, na pewno jest ktoś kto pomoże Ci w wychowaniu dziecka - jakkolwiek. Jeśli masz pytania - pytaj. Pomogę jak tylko mogę. A do męża tej szmaty ja na Twoim miejscu bym napisała. Niech wie. Sprawiedliwość musi być. Dlaczego tylko Ty masz cierpieć? Mleko się wylalo. Takim szmatom nie może to uchodzić łatwo bo zrobi to kolejny raz.

6:11 popieram Cie w 100%

Ale on tylko skorzystał z okazji skoro tamta była chętna.Wazne żeby za nią nie tęsknił i nie kontaktował się bo może to się przerodzić w romans.

Jak czytam te wasze teksty, to sie nie dobrze robi, tyle w was podlosci! autorko daj sobie jakis czas na decyzje, zeby ciut emocje opadly. A jak w ogoke tlumaczyl sie maz? Dlaczego to zrobil? Mezowi tamtej bym powiedziala i to osobiscie, bo jsk dostanie smsa, to moze zbagatelizowac

Zdradził Cię wtedy kiedy ty najbardziej go potrzebowałaś. Flirt a zdrada to diametralna różnica.

Jak sie dowiedzialas? Jesli to prawda, to powiadomilabym meza tamtej. W sumie musisz miec dowody, bo moze nie uwierzyc. Ja i maz mielismy kryzys. I on zaczal flirtowac z taka jedna z pracy. Niby nie zdradzil. Niby sie opamietal. Ale we mnie to tkwi, choc minelo juz 6 lat. Facetowi tamtej powiedzialam ( bo jednoczesnie pisala do jeszcze 3 facetow jak sie okazalo), ale wlasnie mi nie uwierzyl. Ja wybaczylam, bo w tamtym czasie bylam okropna zolza i wina moja tez byla.

Ja bym zrobila tak- bylabym z nim gdzies min. Do drugiego roku zycia dziecka, ale tylko dlatego, zeby miec pomoc przy dziecku, wykorzystywalabym go bardzo do opieki nad dzieckiem maksymalnie. Nie kochala sie z nim tlumaczac sie trauma, a po odchowaniu dwuletnim dziecka kopnelabym go w zad. Aha w miedzy czasie rozladalabym sie za nowym partnerem. Bo jak zostawisz go teraz, to bedzie dla niego nagroda. Bedzie ru/chal ile bedzie chcial, a ty zostaniesz SAMA z pieluchami

poziom niektórych wpisów jest poniżej żenady...dziewczyna ma dramat życiowy a wy sobie k***a żartujecie, do szkoly na początek roku, a nie rad udzielać... autorko, osoba z 06:11 ma całkowitą rację. Nie potrzebujesz go ani dziecko takiego ojca. Co z tego że go kochasz, on nie kocha ciebie. Przypomina mi się dziewczyna, z którą kilka miesięcy mcy temu leżałam na oddziale, zagrożona bliźniacza ciąża,28 tydzień,krótka szyjka. Mam z nią kontakt i wiem, że wszystko sie dobrze skończyło ale pamiętam przede wszystkim oddanie jej partnera,to jak każdego dnia po pracy przyjeżdżał i czuwał przy jej łóżku. Czy on,według ciebie powinien iść w tango bo bidulek ma cisnienie a jego narzeczona niemoże nawet wstać tylko musi lezec. Są sprawy ważniejsze od seksu, mam wrażenie że to na nim ludzie dziś budują związki. Jakie to małe i płytkie.

Oczywiście powiadom męża uwierzy czy też nie ale powinien wiedzieć. Po co Ci taki mąż ? Co to za miłość skoro zdradza. Będzie ci to się zbyt często przypominało i nic dobrego z tego nie wyjdzie.

Po to jej taki mąż, że może sobie zdradzi, ale może też zaopiekuje się nią i dzieckiem!

taa,zaopiekuje tak jak teraz?cchyba nie wiesz jak wygląda rzeczywistość z noworodkiem...matka potrzebuje spokoju a nie obrażonego królewicza,który już teraz sobie nie radzi. Ciekawe co on zrobi jak ona będzie w połogu albo dziecko będzie płakać kiedy on zechce się pokochać? Obrazi się na nią i znów poszuka pocieszenia? pomóc mogą jej rodzice, przyjaciele a nie mały chłopczyk, któy nie dorósł do roli. Jak jest głupi ot niech buli kasę na potrzeby jej i dziecka,chociaż tak pomoże.

Przykro bardzo, że dopiero w takich sytuacjach wychodzi z kochanego człowieka takie bydlę.

Ja bym nie mówiła mężowi tej drugiej, rozbijając cudzą rodzinę zniżyła bym się do jej poziomu. Męża bym kopnęła w dupę.

Przytulam mocno:* postaraj się uspokoić. Pomyśl o dziecku. Następnie nie podejmuj decyzji pod wpływem emocji. Daj sobie czas na ogarnięcie swoich myśli. Jeśli to Ci pomoże to wyprowadź się na jakiś czas np do rodziców. Zobacz czy się stara żebyś mu przebaczyla. Co do tej kobiety to ja bym powiedziała jej mężowi osobiście. Facet powinuen znać prawdę. Uwierzy albo i nie ale zasiejesz w nim wątpliwość.

09:22 to naprawdę szlachetne ale czy ona powinna żyć sobie dalej spokojnie, niszczyć kolejne związki i dalej oszukiwać partnera? On zasługuje na prawdę a ona niech poniesie konsekwencje swoich czynów.

Oczywiście, że trzeba powiedzieć mężowi. Jeśli ktoś ma wątpliwości to niech zada sobie pytanie czy ty sama byś chciała wiedzieć o zdradzie niż żyć w kłamstwie. Zdradził ty wybaczysz to zdradzi drugi skoro wie że i tak zmiękniesz. Leżysz w ciąży a on lata z inną na boku zamiast się wami opiekować. Widać kto jest dla niego ważniejszy

gość dziś Ja tylko mówię o swoich odczuciach, poprostu wyobrażam sobie jak autorka cierpi i gdybym na jej miejscu zawiadomiła męża kochanki to cierpiał by tak samo, nie wiem czy dało by mi to satysfakcję.

Tutaj nie chodzi o satysfakcję ale i to ze mąż autorko i ta kobieta samo rozbijają swoje związki zdradzając. Nie mogą pozostać bezkarni. Bo zarówno.maz autorko jak i tamtą kobieta będą sobie dalej zdradzać bez konsekwencji. Może faktycznie to był jednorazowy skok męża autorko i bardzo tego żałuję i.mozr więcej nie zdradzi wiedząc że może stracić autorkę. Ale to on musi zawalczyć o ich związek wykazać skruchę. Zobaczyć jak to jest być bez autorki. Dlatego też mój pomysł z wyprowadzają do rodziców.

Ma mieszkanie ktore kupilam kilka ladnych lat temu wiec z miejscem nie ma problemu. Do pomocy mialabym rodzicow i siostre, ktorzy nie moga doczekac sie malucha. On chcialby przejsc do porzadku dziennego, jakby nic sie nie stalo. Nie pptrafie tak. Bardzo dziekuje za wszystkie konstruktywne odpowiedzi. 23.10 moze jestem bezwartosciowa, to prawda.