Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdradzil mnie w ciazy

Polecane posty

Gość gość
Nie no nic się nie stało bo przecież zdrada to wielkie nic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Sybek " dla mnie to już wystarczy ze ktos sobie robi jaja a wy odpisujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ważne czy to pros o czy nie. Czytają to inne kobiety które może sa w podobnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Wiecie, nie siedze tu 24 godziny na dobe. Caly czas dziekuje za normalne odpowiedzi. I wciaz nie wiem co zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd wiesz ze cie zdradził ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw poprosila mnie o rozmowe jego wspolpracowniczka, ktora byla kiedys w podobnej sytuacji i widziala ich razem Przeczytalam potem w jego telefonie smsy z tamta kobieta. Powiedzialam mu o wszystkim. Przyznal sie. Mowil ze to bez znaczenia, ze mnie kocha, ze blaga o wybaczenie. A ja.... a ja poczulam jak znikam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przyznal sie pierwszy wiec nie wierze w skruche. Szczególnie że utrzymywał z nią wcześniej kontakty więc to nie jest jakiś przypadkowy nic nieznaczacy sex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda. Nie sądze żeby z tego zrezygnował gdybyś nie poznała prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, z tego co piszesz to nawet nie mąż a partner, więc chyba tym bardziej nie dałabym mu szansy. Ja chyba wyprowadzilabym się, zdystansowala od niego i od tej całej sytuacji, zadbala o siebie i dziecko. Dalej zobaczylabym, raczej nie umialabym wybaczyć, ale to trudno przewidzieć. Ty zrobisz jak będziesz uważała, męża tamtej chyba powinnaś poinformować. Kiepsko rokuje związek gdzie na etapie przed ślubem, w ciąży jest zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.53 pod skora czuje, ze wypprowadzka bedzie najlepsztm rozwiazaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No sorry ale po ostatnich wpisach autorki wnioskuję że to nie było jednorazowe... to był poprostu romans. A to dużo w tej sytuacji zmienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napewno teraz dziada zostawić. A co będzie później to czas pokaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po jednorazowym wyskoku bym męża nie informowała. Ale jak to coś dłuższego to raczej tak. Niech oboje mają za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze powiedzialabym o wszystktkim mezowi tej suki, niech ma przehebane jak ja z domu w********i. A Twojego bym zostaeila, niech lozy na dziecko a pozniej jak troche odchowasz to w**********z meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej mezowi. Zniszczyla twoj zwiazek to zrob to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona zniszczyla moj zwiazek tak, ale bie tylko ona jest winna. I ona i on po rowno. Chyba powiem jej mezowi. Moze dorabia mu rogi od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj maz nie zaluje... Gdyby zalowal, to najpierw by zakonczyl,ten,romanas i ci o tym powiedzial, a on mial romans (czyli nie jednorazowy wyskok) i jeszcze chce zeby bylo jak dawniej??? Nie wybaczylabym mi. Dowiedz sie ile ten romans trwal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój związek zniszczyl on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy się do tego nie przyznam mężowi, ale wiem na pewno, że wybaczyłabym mu jednorazowy skok w bok. Ludzie popełnieniają błędy i nikt nie jest idealny. Ale romansu nie wybaczyłabym nigdy. Romans to już nie jest błąd, to już jest zachowanie z premedytacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm ,a wyskok to jest co? Dzialanie nieswiadome? Bez premedytacji, bo nagle ktos dostal amnezji, ze ma partkera i jest a stalym zwiazku? Kazda zdrada jest swiadomym wyborem i tyle. Nie ma usprawiedliwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w takiej sytuacji a nawet gorszej. Wybaczyłam bo nie miałam gdzie iść, zero pomocy od rodziny, ale gdybym mogła i miała szansę sobie sama poradzić zostawiłabym faceta. Nadal z nim jestem, jeszcze nie urodziłam ale nie ma już zaufania i tego co było kiedyś. On sam to zauważa i mówi, że się od niego odsunełam i zrobiłam obojętna. Ja liczę na to, że poznam kogoś wartościowego a jego będę mogła kopnąć w d**e. Teraz to już nie jest miłość a zwykłe przyzwyczajenie i sytuacja taka a nie inna która póki co mnie przy nim trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie wybaczyła. Ale też nie informowałabym męża tej zdziry, co mnie obchodzi ich związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym poinformowała jak najbardziej. Oko za oko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×