Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy znacie kobiety pod 40tkę którym się przypomniało że chcą mieć rodzinę?

Polecane posty

Gość gość

i ur******ają gorączkowe przygotowania na łapu-capu. moja kuzynka np.dorwała rozwodnika dooopę wołową, którego zadna nie chciala Takie osoby pogodził się z tym że nie beda nigdy 100 % kobietami i tyle. Przez 5 lat jeszcze bobaluja aby zagłuszyć swoje cierpienie a pozniej już tylko czekać śmierci. Coś takiego jak alkoholik, w pewnym momencie marzy już o tym aby zachlac się na śmierć. OTÓZ TO usmiech.gif bezpłodne z wyboru będą sz/cz/ały z żalu jak wszyscy znajomi obrócą się od nich du/pa/mi do nowozałożonych rodzin, nie będzie do kogo pyska otworzyć, wtedy im się przypomni że fajnie byłoby mieć dziecko, męża...i wtedy larum i gorączkowe poszukiwania na dennych portalikach typu sympa/tia, chętnych brak. Stara rura się zużyła, na gębie widać steranie życiem, alkoholem, sobotnimi melanżami. Dzidzia piernik mysli jedfnak, ze cos może. Zostają jej odpady a la rozwodnik z wagonem cielęcym (dziecmi z poprxedniego zwiazku) i ona wtedy udaje ze znalazla milosc zycia, rodzi dzieci i niby jest ok, ale wie, ze zycie jej nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie ciekawi co z facetami, którzy całe życie deklarowali, ze nie chcą mieć dzieci czy po 40tce im się odmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam taka , nawet dwie. Jedna kolo 50 zaproponowala koledze z pracy zeby podzielil sie nasieniem bo ladne dzieci plodzi... no dno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krvwa, skończ z tymi żałosnymi prowokacjami bo się niedobrze robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech zgadne autorko- masz 40 lat, odchowana dżesikecl.20 i brajanka l.18 nudzisz sie w domu i tematy zakladasz, bo ktos zyje inaczej niz ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to jak kobieta nie założy rodziny to nie jest 100% kobietą?? :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:03 tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stara rura się zużyła, na gębie widać steranie życiem, alkoholem, sobotnimi melanżami. naprawdę masz w rodzinie takie patologie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:03 tak. bo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tani trolling, ale odpowiem poważnie. Znalezienie faceta, to nie jest wielka filizofia w żadnym wieku. Moja cioteczna babka wykończyła 5 mężów, wyjątkowa cholera z niej była, a ostatni raz wyszła za mąż w wieku 70 lat i nie za gołodupca:) Zauważ, że są kobiety i mężczyźni, którzy nie potrafią nikogo poznać ani w wieku nastoletnim, ani 20u ani 30u lat. Taki typ. To nie jest tak, że wybrzydzają w młodym wieku, tylko wtedy również mają posuchę albo trafia im się byle co. W starszym wieku po prostu czasem biorą, to byle co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymyśl jakiś nowy tekst prowokatorko, a nie piszesz to samo na każdym wątku, bo to już się nudne robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona myśli, że ten tekst jest bardzo błyskotliwy i zabawny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:29 A w ilu % wtedy jest kobietą? :D A jak kobieta jest do końca życia dziewicą? A jak całe życie się nie maluje? Trzeba opracować skalę % bycia kobietą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:39 A jak myślisz czemu niektórzy nie potrafią nikogo poznać w żadnym wieku, albo nic im się nie trafia, albo byle co? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj jesteś skończoną hejterką,nienawidzisz ludzi za to że mają 40 lat? A sama pewnie tyle masz i sama o sobie piszesz. Ludzie 40 lat nadal mogą być młodzi i pełni życia. Ale niektóre kobiety są zużyte już jako 20 latki i nic im nie pomoże. I won z tego forum,hejtuj na ogólnym tam masz podobnych do siebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo jest sie kobietą ( ma się męża dzieci) albo nie jest. Coś jak samochód bez silnika, czy to nadal samochód czy już nie. Niby wystarczy włożyć silnik i robi się samochód, ale bez silnika to kupa złomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A rozwódka z dziećmi jest kobietą czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nie. Sensem życia kobiety jest zdobycie chłopa i utrzymanie go przy sobie. Od prawdziwej kobiety się nie odchodzi :) (to ironia- info dla bystrych inaczej). Jak autorkę mąż kopnie w zad, to niestety znajdzie się w jednym rzędzie z resztą kobietopodobnych nieudacznic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo jest sie kobietą ( ma się męża dzieci) albo nie jest. Coś jak samochód bez silnika, czy to nadal samochód czy już nie. Niby wystarczy włożyć silnik i robi się samochód, ale bez silnika to kupa złomu. kochanie, błedne rozumowanie- samochód bez silnika to coś jak kobieta bez cipki. Kobieta bez dzieci i męża to jak samochód bez małych samochodzików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady z rozwódką jest o czym porozmawiać bo miała rodzinę i wie jak bywa. A te stare przejrzałe śliwki znają życie tylko z teorii. Komu by się chciało przechodzić docieranie i wszystkie problemy które inne maja dawno za sobą. Szkoda życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Komu by się chciało przechodzić docieranie i wszystkie problemy które inne maja dawno za sobą. jasne synku, bo z rozwódką nie będziesz sie docierał...w ogóle nie będzie miała swoich przyzwyczajeń ani upodobań, ani oczekiwań co do chłopa tylko tak ciebie weźmie i w ciemno zaakceptuje jak twoja mamusia i to tylko ze szczęścia ze w ogóle ma utasa w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 30, lepsze są juz rozwodki niż panny.Po 30, lepsze są juz rozwodki niż panny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady z rozwódką jest o czym porozmawiać bo miała rodzinę i wie jak bywa buahahahaha, a to będziesz z nią rozmawiał o jej byłych związkach...no wiesz mój drogi mój poprzedni partner to...a z Józkiem to tak i tak...a mój były mąż...poopowiadajmy jeszcze sobie o mojej rodzinie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 30, lepsze są juz rozwodki niż panny.Po 30, lepsze są juz rozwodki niż panny. oczywiście, zwłaszcza te które przez zrypany charakter albo puszczalstwo rozwaliły sobie małżeństwo i szukają kolejnego frajera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówię że każda napotkana rozwodka nadaje się do małżeństwa, ale na pewno więcej ich jest niż nadających się do małżeństwa starych panien. Poza tym nawet rozmowa bez podtekstów damsko męskich z rozwodka jest normalniejsza niż ze stara panna. Takie mam obserwacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor/ka musi byc kims bardzo nieszczesliwym w życiu, ze zieje taka bezsensowną agresją. Nie ma co komentowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym nawet rozmowa bez podtekstów damsko męskich z rozwodka jest normalniejsza niż ze stara panna. Takie mam obserwacje. ja mam inne, oceniam ludzi indywidualnie i znam fajne panny i mało fajne rozwódki. I odwrotnie. A generalizowanie uważam za objaw prymitywizmu umysłowego, co źle o tobie świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda mi takich kobiet, ale niestety tak bywa. u mnie w pracy byla dziewczyna, bardzo fajna, mila. nie miala chlopaka, o dzieciach wiec nie myslala, mimo ze byla pod 40tke. zreszta mowila ze dzieci nie lubi. po 40 tce poznala faceta, wzieli slub, sa razem naprawde szczesliwi, wiec pojawila sie chec posiadania . no i niestety to nie takie proste, ma juz 44 lata i chyba dziecka juz miec nie beda. nie kazdy niestety swoja milosc zycia poznaje w takim wieku ze jeszcze wszystko ma sie przed soba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też już dawno zauważyłem że rozmowa ze starą panną jest bardziej jak z dzieckiem. Trzeba się trochę nagiąć, dostosować żeby móc gadać o pierdołach. Ale ile można, chciałoby się rozmawiać z kimś kto coś przeżył realnie a nie tylko teorie z d**y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. I jak k******a słyszę z ust 40 letniej starej panny magiczne słowo " pasja " to szlag mnie trafia. Pozniej się okazuje że ta pasja to bieganie raz w tygodniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×