Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja rodzina wstydzi sie przed ludzmi mego meza..czesto placze przez to

Polecane posty

Gość gość

Powodem wstydu jest jego pochodzenie Maz jest prawie idealny...prawie,bo ma jedna najwieksza wade ,ze pochodzi z biednej rodziny i jego rodzice to zwykli robotnicy fizyczni po zawodowkach. Dla mojej rodziny to najwieksza skaza,bo oni by chcieli,zeby maz pochodzil z dobrze sytuowanej rodziny na poziomie. Z pogarda mowia o meza rodzinie,co nieraz niechcacy mialam sposobnosc slyszec. Natomiast partner mej siostry pochodzi z rodziny profesorskiej i ma braci lekarzy,pod niebiosa go wychwalaja Kiedys mama powiedziala ,ze sasiadka wypytywala o siostry chlopaka ,a ona zaluje,ze nie pochwalila sie tym z jakiej to rodziny pochodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paskudne to, wszędzie tylko interesowność, wszystko musi być najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakiej rodziny pochodzisz ty,że twoja mama ma takie wymagania,to nie liczy się to,że jest uczciwy,lojalny,że jesteś szczęśliwa? Co to za matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bogaty to wcale nie znaczy,że najlepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pochodze z rodziny inżynierskiej Matka to inzynier chemii,a ojciec inżynier budownictwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno kochana - Twoja rodzina jest uboga, bo zwraca uwagę nie na to kto jakim jest człowiekiem, a co ma. Wiem, że Ci ciężko z tym, bo to najbliżsi. Przed Bogiem jesteśmy równi, czy lekarz czy pracownik budowlany. Bóg patrzy na serce. Módl się za Twoją rodzinę, by się opamiętała, a nade wszystko nie pozwól rozbić Twojego małżeństwa. Nie pozwól, by ludzie odbierali Ci radość Twojego życia. Chroń waszą jedność małżeńską. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorosla jestes a nie wiesz co zrobic? Ja bym postawila sytuacje jasno, albo rodzina przestanie wartosciowac meza albo relacje zostana zerwane do czysto-koniecznych (czyli obecnosc na pogrzebie, w sprawch urzedowych itd). Jak twoj maz musi sie czuc w tym wszystkim, z twoja biernoscia? To tak jakbys na to dawala ciche przyzwolenie. Z matka bardzo konkretnie bym porozmawiala. Zreszta co to za matka? A reszta rodziny? Ta cudownie ozeniona siostra tez was tak traktuje? Ja pitole, co za patologia. U mnie by to nie przeszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pochodzi z wyżyn społecznych,bo jej starzy są inżynierami:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:24 mądrze doradzasz, tylko trochę ostro. Nie każdy jest silny psychicznie, ja rozumiem autorkę, że ma z tym trudności, bo zerwać z rodziną tez nie chce. Na pewno można jakoś wypośrodkować. Trzymaj się ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starzy twego meza pochodza z nizin.tez nie chcialabym takiego ziecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiesz, ale tak szczerze to nie ma czym sie chwalić jesli chodzi o jego rodzinę. Mozna doceniać twojego męża za to że ma dobry charakter, jest dobrym mężem itp, ale gdy temat schodzi na rodzinę no to co tu powiedzieć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość ludzi o takim wykształceniu to straszne prostaki którzy jako pierwsi oceniają kto ma 5 zł więcej i "któryn lepsze studja ma", jeśli podczas wesela i tak dalej nie pokazali się z dobrej strony i nic nie zrobili by zaprzeczyć temu stereotypowi to nic nie zrobisz i nikomu nie wmówisz że to lepsze koneksje niż rodzina inżynierów lub lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stereotypy nie biorą się znikąd ale wszystko zależy od osoby, mogli się pokazać z dobrej strony, widocznie tego nie zrobili. Są osoby z niskim wykształceniem, które dużo sobą reprezentują, są i prostacy, zdarzają się tacy i wśród osób po studiach ale w której grupie częściej? Dużo wynika z osobistych doświadczeń, jeśli masz problem z osobą reprezentującą pewną grupę, automatycznie unikasz reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety podejścia rodziny nie zmienisz. Możesz tylko przejmować się lub nie. Ja akurat jestem po Twojej stronie. Znam kilka rodzin z "wyższych sfer" (celowo w cudzysłowie). Alkoholicy, rozwodnicy, ludzie, którzy nie potrafią wejść w jakąkolwiek relację z rodziną. Mam o wiele więcej szacunku do prostych, ale serdecznych i uczciwych ludzi niż przemądrzałych profesorków. Oczywiście jest mnóstwo osób wysoko wykształconych o wspaniałej osobowości. Chcę tylko powiedzieć, że nie tylko od pochodzenia i wykształcenia zależy wartość człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem inżynierem i cieszę się z tego,bo inżynier teraz to elita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam o wiele więcej szacunku do prostych, ale serdecznych i uczciwych ludzi niż przemądrzałych profesorków. x To prawda, ale wystarczy jeden kretyn by zohydzić resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 08:24. Ostro? Pewnie tak, ale w takich sytuacjach jest woz albo przewóz. Tym bardziej ze delikatnym glaskankiem to rodzinka nie zrozumie, skoro taka sytuacja juz trwa. Matke na bok i konkretna rozmowa. Albo zmienia swoje zachowanie albo ograniczenie przykrosci przez zmniejszenie kontaktu. Wiem co mowie, mam 42 lata i kiedys musialam tak konkretnie postapic, choc w nieco innej sytuacji. Poskutkowalo, co wiecej nigdy juz nie bylo podobnego problemu, bo moja stanowczosc zostala zauwazona i zapamietana. I relacje z cala rodzina ukladaja sie dobrze. Wiem, ze maz zrobilby podobnie w odwrotnej sytuacji. Obecnie twoja matka autorko (i rodzina) dalej mysli ze jestes jej mala coreczka ktorej wybory mozna oceniac. Asertywnosc, jest takie slowo. Nie awantura, ale mocny konkret w prywatnej rozmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem inżynierem i cieszę się z tego,bo inżynier teraz to elita x Haha tekst jak z prlowskiego filmu propagandowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co tu się dziwisz rodzicom? Pewnie obciążenia finansowe na start dla młodych spadły na Twoich rodziców - koszty ślubu, wesela, pomoc w kupnie mieszkania własnościowego, no takie życiowe podstawy. A teściowie znając życie niebieskie ptaki i męża puścili gołego i wesołego w świat. W moim odczuciu mają prawo czuć się zawiedzionymi, że lepsza partia Ci się nie trafiła - czyli poza tymi wymienionymi cechami aktualnego męża także dobre (majętne) pochodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teściowie znając życie niebieskie ptaki i męża puścili gołego i wesołego w świat. x Tak, bo ci "źli", "niedobrzy", "wynoszący się", "wielcy państwo", harują całe życie by ich dzieci miały dobry start i nie zaczynały od zera, mieszkanie lub dobry wkład pod jego zakup to standard w "złych" zamożnych rodzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaura
Tak jest,było i będzie,poprostu,ja tez tak mam,tylko w druga stronę,nie pasi meza rodzinie,ze po pieciu latach wzięliśmy ślub,bo ja mam dziecko,caly czas od poczatku chcieli nas rozdzielic,nie udało im sie,poniewaz jestem twarda nie ustepliwa,maz trz,nie zalezy nam na jego rodzinie,glownie bracia i siostry meza,bo rodzicow juz niestety nie mamy tylko moja mama zyje,ale ona jest spoko,a meza rodzeństwo maja zony czy mezow i nie pytali brata,czy moga,a my mamy na nich wywalone,ja im tego nie wybacze nigdy juz ich nie zaakceptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a ile jesteście po ślubie? Pytam bo jeśli krótko to pewnie rodzina jeszcze o pochodzeniu Twojego męża jeszcze pogada. Tacy ludzie. A jeśli już długo jestescie razem-to już nie jest śmieszne, ile można wałkować ten sam temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy można wiedzieć co zrobił do tej pory Twój mąż by nie powielić schematu życia swych rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Smieje sie jak was czytam ,bo moj maz ma doktorat z fizyki i swietna prace.wesele sami sobie zapewnilismy i mieszkanie.ani ja od rodzicow nic nie dostalam ani on. Pisalam przeciez ,ze chodzi tylko o jego pochodzenie.moi rodzice zniesc nie moga ,ze musza przy jednym stole siedziec z ludzmi po zawodowce i z wiejskim pochodzeniem. Tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:24 nic dodać nic ujac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoi rodzice to wyżej sr..ą jak głowę mają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej rodzice maja prawo wyzej srac bo sa inzynierami,a dzis inzynier to jest naprawde ktos wielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:24 i 10:07. W koncu jakas babka z kregoslupem, a nie mamyja bez odcietej pepowiny. Dlaczego nie powiesz matce, ze sprawia ci to ogromna przykrosc? Jak możesz pozwalac na takie traktowanie meza, chcialabys zeby on tez byl taki bierny w odwrotnej sytuacji? On jest teraz twoja najbliższa osoba, zalozyliscie wspolnie rodzinę. Dlaczego pozwalasz matce na takie chamstwo w stosunku do was? Nie kumam was czasem, maprawde. Nie chodzi o to zebys robila matce karczemna awanture z wyzwiskami i placzem, ale chyba dorosly czlowiek moze stanowczo i szczerze powiedziec ze nie podoba mu sie jakies zachowanie i nie pozwala na nie? A ty jak ciele idace na rzez, w placz i niech dalej meza obrazaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina inzynierska buahhhhhha jak z Misia tekst normalnie :-) :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiś troll temat założył, a Wy sie podniecacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×