Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdrada czy nie zdrada? Wybaczyć?

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy z narzeczonym miesiąc przed ślubem. Kilka dni temu odkryłam, że mnie zdradza(?). W sumie nie wiem jak to nazwać, stąd znak zapytania. Od początku. Rok temu przypadkowo, gdy chciałam zalogować się na swoją pocztę na komputerze narzeczonego (za jego zgodą) odkryłam, że ma tam wpisany login z imieniem jego byłej. Oczywiście zapytałam o co chodzi. Wyjaśnił, że to jego mail, który założył parę lat temu, gdy się spotykali i jest on przypisany do jednego z jego kont na portalach społecznościowych. Dodał do tego "kochanie, chyba nie myślisz, że włamuję się na jej konto? Przecież oznaczałoby to, że wciąż o niej myślę i nie jest mi obojętna, a tak nie jest". Wyjaśnienia przyjęłam, więcej nie drążyłam tematu. Po drodze było też kilka innych niepokojących sygnałów. M.in. fakt, że zapewniał, że nie mają ze sobą kontaktu, a potem nagle przyznał, że wysyłają sobie życzenia świąteczne i urodzinowe. Potem przyznał, że czasem też piszą np. na temat filmu, który właśnie wszedł do kin, a na końcu doszło wyznanie o tym, że ona napisała, że żałuje rozstania. Informacje dawkował mi w opisanej kolejności, twierdząc przy tym ciągle, że nadal jest to "niemalże zerowy kontakt". Wobec tych wątpliwości zdecydowałam się poszukać prawdy na własną rękę. Włączyłam jego komputer pod jego nieobecność w domu. Odkryłam folder ze zdjęciami jego byłej. Z aktualnymi zdjęciami (z maja/czerwca tego roku). Wśród nich były zdjęcia w bieliźnie. Poza tym była cała masa zdjęć (także erotycznych) z okresu, kiedy się spotykali. Narzeczony przyznał się, że włamuje się na jej maila (kiedyś podała mu hasło) i ściąga te zdjęcia z wiadomości, które ona wysyła różnym panom (trzeba dodać, że ich związek zakończył się dla niego traumatycznie - zdradziła go po paru latach związku z facetem, którego dopiero co poznała. Bardzo to przeżywał. Byliśmy wtedy znajomymi, więc wiem, że był to dla niego ogromny cios). Teraz zapewnia, że to tylko zdjęcia i nie wie po co je ściągał. Zapewnia, że od czasu rozstania nawet się nie spotkali i nie doszło do zdrady fizycznej. Błaga o wybaczenie tej "głupoty". To "podglądanie jej życia" zaczął, gdy mieliśmy kryzys (przeszłam poważną operację, po której nie byłam najmilsza, a on się wycofał wycofał z tej relacji). Nie uwierzyłam mu. Poprosiłam o pokazanie smsów, jakie ze sobą pisali. Zgodził się, po czym nagle okazało się, że całą historię smsową ma wykasowaną. Podobnie z historią rozmów na fb i maili (na skrzynce miał jedynie 12 wiadomości! co oznacza, że jest regularnie czyszczona). Sprawdziłam maila i fb wtedy, gdy odkryłam zdjęcia. Na fb w pasku wyszukiwarki na 1. miejscu oczywiście było nazwisko jego byłej, ale żadnych aktualnych wiadomości nie odnalazłam. Co o tym myślicie? Jest to zdrada? Dać mu szansę po tym co odkryłam? Zakładając, że to co mówi teraz jest prawdą, tzn. mają sporadyczny kontakt, a on jest "jedynie" cichym zboczeńcem, który ogląda jej fotki. Powinnam ją poinformować o fakcie włamywania się na jej skrzynkę? Nie wiem, co robić. Jesteśmy przed ślubem, szkoda tych lat. Mam mętlik w głowie. Doradźcie proszę szczerze i najlepiej z własnego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Niewiem,czy to zdrada,czy nie.Powiem Ci tylko,że miałam podobną sytuację.Mój narzeczony twierdził,że nie ma ze swoją była kontaktu,a potem nagle okazało się,że pojawiła się u niego na kawalerskim.Mało tego,pojawiła się również na naszym ślubie.Żałuję,że nie odwołałam ślubu i uwierxyłam w jego zapewnienia.Dziś nie jesteśmy już razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie określiłabym tego jako zdradę, tylko jako wścibstwo - rzecz całkiem ludzka (umówmy się, każdy lubi plotki o dawnych znajomych, zwłaszcza jeśli to była), ale martwiłabym się takim bezpardonowym nadużywaniem zaufania drugiej osoby. To po prostu nie jest fair. Podglądanie na facebooku, podpytywanie znajomych o to co u byłej - ok, zrozumiałabym. Ale włamywanie się? Wykradanie wstydliwych danych? Nie łudź się - do Twojego konta też się włamie i przeczyta Twoje listy bez oporów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OGÓLNIE TO nie wiem jak wygląda sytuacja między wami, czyli czy jest miły, zgrzęda, dobry, uczynny, czy na ciebie nie krzyczy, czy się kochacie jak spędzacie wolny czas ile tego czasu razem, i tp., jezeli wszystko jest ok. to dałabym szanse -ale wydaje mi sie ze on nie wymazał jej z serca, strasznie musiał ją kochać , chyba on czuje do niej jakis sentyment, i chyba często o niej myśli i to chyba obsesyjnie, porozmawiaj z nim juz na poważnie, jak on widzi wasz zwiazek,a może jakaś terapia dla niego albo wspólna, albo postaw sprawe że jezeli jeszcze raz przyłapiesz go na czymś takim to zrywasz z nim, no włamanie sie na konto to nie żarty, -nie wiem co ci doradzic, a kiedy macie ślub,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub zaplanowany jest na przyszły miesiąc. Nie wiem czy warunek "jeszcze raz Cię na tym przyłapię i jest koniec" zadziała w tym przypadku. Może zacząć się jeszcze lepiej pilnować (chociaż już teraz wszystkie wiadomości kasuje), co wcale nie będzie znaczyło, że nic się nie dzieje. Nawet teraz nie wiem czy to, co opisałam to jedyne, co się wydarzyło. Tak bardzo naruszył moje zaufanie, że trudno mi uwierzyć w to co mówi. Myślę, że między nami było ok. Ostatnie pół roku było ciężkie ze względu na różne życiowe sytuacje, niezależne od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem on się nadal z niej nie wyleczył, najpierw wiadomości, potem zdjęcia i to w bieliźnie. I ze niby ,,nie wie po co je ściągnął" hehe dobre :D widać nadal chce na nią patrzeć, gdyby byla mu obojętna pokasowalby te zdjęcia. Na fejsie tez ja regularnie ogląda. Nie bądź naiwna! On nadal o niej mysli a Ty jesteś plasterkiem na ranę, mogę wg niego jesteś tez dobrym materiałem na żonę. Uciekaj, żebyś nie skończyła jak koleżanka wyżej, której związek rozpadł się po ślubie z powodu byłej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie jesteś dla niego tzw klinem i dzięki Tobie chciał zapomnieć o byłej. Po tak poważnym związku powinno się odczekać, wyleczyć z uczuć, a nie od razu pakować się w nową relację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe też, że oni nadal ze sobą kręcą, a te zdjęcia były robione specjalnie dla niego. Jakoś wątpię żeby ona wysyłała swoje zdjęcia w mailach do innych facetów skoro jest messanger, badoo i inne portale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem jego pierwszą partnerką po tej osobie, o której jest historia. Miał po tym jeszcze jedną kobietę (spotykał się z nią parę miesięcy), która rzeczywiście pełniła funkcję "klina". Dopiero potem związał się ze mną. Gdy zaczęliśmy się spotykać minął rok od ich rozstania zakończonego zdradą z jej strony. Wydawało mi się, że już się wyleczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stawianie takiego warunku jest bezcelowe: on Ci nie powie honorowo "dobra nie powstrzymam się, kocham byłą, nie marnuj sobie życia" - to śliski człowiek bez kręgosłupa moralnego, który bez oporów kłamie, podgląda i nadużywa zaufania. Jeśli już to sama sobie taki warunek postaw (w myślach) - pytanie go i proszenie nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie mi Ciebie szkoda. Szczerze mi szkoda. On nie podgląda jej na fb, nie ma zdjęć z wiadomości przez nią wysłanych do innych ludzi. Ma to od niej i wszystko za jej zgodą. Pilnuje się, dlatego czując, że cos zauważyłaś szybciutko wykasował sms z nią i historię na fb. czy historię wiadomości na fb z innymi tez wykasowal? Nie musisz jej informować o włamach, bo ona to wie :). W dzisiejszych czasach nawet, gdy sama próbuje się zalogowac na swoją pocztę z telefonu syna, czy lapka mamy, od razu przychodzi mail, że o tej i o tej godz. ktoś z danego ip/urządzenia logował się na moje konto i czy to ja itd. Chłopak od lat nigdy nie przeinstalowywal systemu w kompie? Wtedy jej login do poczty by zniknal z pozostałymi loginami, hasłami. No chyba, że celowo caly czas używa. A jeśli się mylę i on faktycznie ściąga jej foty z jej poczty, a ona jest taka blondynką, że nie wie/ pozwala mu na to, to jeszcze gorzej. On ma obsesję na jej punkcie. Ty go kochasz. dziwię się, że jeszcze nie zahasłował katalogu z tymi fotami. Jak ja ma w swym telefonie zapisaną, chociaż pod prawdziwym imieniem? mi by nie dalo m-c przed ślubem, zrobiłabym jakąs prowokację, wzięłabym jego kom. gdy będzie pod prysznicem, albo będzie spał, wysłałabym jakegoś sms typu: myślę o Tobie skarbie/ moja xxxx i jej odpowiedź zwrotna na pewno rozwialaby wiele wątpliwości. Przykro mi :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.S. Będę śledziła ten wątek, napisz, jak się sytuacja rozwinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie to idioci. Niedawno czytałam topik o facecie, którego laska zdradziła ze swoim byłym, który ją bił i poniżał. A ten nowy facet dał jej wszystko i starał się żeby wróciła do normalnego stanu po toksycznym związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz mi, te zdjęcia w bieliźnie ma bezpośrednio od niej. Powiedz mu żeby pokazał te jej maile które niby wysyłała do innych facetów. Przecież ma hasło. Jeśli faktycznie się włamywał to niemożliwe żeby samodzielnie czyścił skrzynkę, bo przecież ona by się połapała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli facet gustuje w szmatach jak była Twojego, zawsze będzie wolał bezmózgie d***** dopóki go taka nie przerobi na dom lub nie zostawi z dwójką dzieci. Nie jesteś w jego guście, ale to bez ujmy jakiejkolwiej dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche sporo, mozesz albo ludzic sie ze bedzie ok-nie bedzie- bo juz latka leca, albo odpouscic- co ja bym zrobila na Twoim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj poprosiłam o pokazanie maili, z których on pobierał jej zdjęcia w bieliźnie. Okazało się, że nie ma już dostępu do jej konta, bo usunął hasło, które miał zapamiętane w przeglądarce w czerwcu tego roku... Tyle, że gdy rok temu odkryłam login z jej imieniem to nie widziałam wpisanego, wykropkowanego hasła poniżej. Możliwe, że w niektórych przeglądarkach zapamiętane hasło nie pojawia się jako wykropkowane? Tym się tłumaczył. Wydaje mi się też, że robił reset kompa ok. rok temu, więc hasło jeśli było zapamiętane to by zniknęło. Wysłanie smsa do niej z jego numeru graniczy teraz z cudem, bo nie zostawia tel na wierzchu. Nie mam żadnej możliwości sprawdzenia czy mówi prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On kłamie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kretacz i swinia. Uważaj żeby Twoich zdjęć nie wysyłał. Jak tak mozna? Nic go nie tlumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też myślę, że kłamie. Że zdjęciami na mailu faceta miałam podobnie "kolekcjonowal" sam nie wiedział po co Ja naiwna głupia zostałam z nim ale mu nie ufam. Telefon non toper w ręku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.36 ale sciemnia, Ty mu wierzysz? Uciekaj poki czas, chyba ze wolisz byc regulanie zdradzana zona, ktora facet zdradza ze swoja(byla?) Miloscia. Wiej, nie spieprz sobie zycia. Jested klinem DLA niego. Poki nie macie dzieci sie ewakuuj bo pozniej bedzie ciezej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę bardzo Ci wspolczuje. Nie ufasz mu a za chwile on ma byc Twoim mezem...Jeszcze masz czas to wszystko przemyslec, nie patrz na to co ludzie powiedza bo to Twoje zycie a malzenstwo to sprawa powazna. Jest sens wchodzic w to a potem sie rozwodzic? Masz 30 lat to młoda osoba przeciez jestes, wiem ze to jest juz wiek na zakładanie rodziny ale pomysl czy on na to w ogole zasługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odp na pytanie - wiej... Kłamie i to marnie bardzo, zresztą nawet przyjmując jego wersje wydarzeń, po co mu fotki w bieliźnie byłej i to jeszcze przechowywane na kompie ? Dziewczyno, ślub utrudnia pewne decyzje, chyba lepiej zwiać wcześniej niż wikłać się w trwały związek z kłamcą i nie dodam z kim jeszcze. Jeżeli to nie prowo to dawaj w długą i nawet się nie oglądaj za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co on mowi, dlaczego tak pilnuje swojego tel.? Bo boi sie zebys nie zobaczyla CO ona do niego pisze. Kretacz. Moim zdaniem slub teraz nie ma sensu, on jest psychicznie z nia a fizycznie z Toba. Chcesz takiego malzenstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście miłość jest ślepa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A strach ma wielkie oczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A klamstwo ma krótkie nogi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, spotkaj sie z nia, dowiedz sie od niej wszystkiego skoro taki kretacz i tchorz z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×