Szkoła Praca

Zacznę od tego że moim marzeniem było zostać informatykiem dlatego poszedłem do technikum o tym profilu do 3 klasy było przeciętnie, ale jakoś wytrzymywałem problem się zaczął właśnie w 3 klasie gdzie dwa razy nie zostałem po prostu dopuszczony do klasy 4 z dnia na dzień chodziłem pytać o poprawy to oczywiście odmowy bo to bo tamto, straciłem rok nic wielkiego nie mnie jedynemu się to stało, w klasie którą powtarzałem trafiłem na dziewczyne która mniej więcej miała 40% obecności z całego roku pół dnia jest potem jej nie ma, albo pół dnia siedzi w szkolnym bufecie. Miałem do poprawy jedną rzecz gdzie aby ją poprawić musiałem wstawać o 4 aby być pierwszym pod salą bo z 20 osób wpuszcza jedynie dwie pierwsze i odpytuje je cała godzine, ale oczywiście owa koleżanka od 1 klasy udaje depresje i każdy nauczyciel bez powodu daje jej 2 bez jakiś zaliczeń. W tym momencie jestem za przeproszeniem w****iony tym co się dzieje w tej "szkole" chce przepisać się do liceum zaocznego będzie to dla mnie lepsze bo zalezy mi jedynie na maturze do której i tak sam musze sie przygotować a w tygodniu bym pracował jako kierowca gdzie bym mógł zarabiać między 2-4 tysiace złotych dzięki czemu bym mógł wraz z dziewczyną odłożyć na nasze konto oszczędnościowe i pomógł finansowo w domu, dla mnie jest to najlepsze rozwiązanie bo chce się dalej kształcić. Ktoś był w podobnej sytuacji ? i jakoś udało mu się przekonać rodziców ?

zapytaj asiutke

Jak będziesz pracować to nijak przygotujesz się do matury i egzaminów semestralnych w szkole zaocznej! Chyba, że kierując samochodem będziesz się uczył.. Chociaż w Twoim przypadku jest to bardziej realne, że dasz radę, bo jesteś/będziesz w 4 kl i podejrzewam, że odrazu w tej szkole zaocznej wrzucą Cię do klasy maturalnej.. Ale uwierz mi.. Przerabiam to teraz, bo mojej mamy nie było stać żeby mi opłacić szkole a co dopiero pomóc na studiach i co z tego mam? Nic.. Bo niewyrabiałam. W tygodniu uczyłam się sama, a pozniej dawałam dzieciakom korki, żeby zarobić i mózg mi siadal. Przemyśl to. Może możesz zmienić technikum?

wesołygość, może pouczymy się razem:) wyglądasz na doświadczoną w tych sprawach

W liceum do którego chce się dostać nie ma żadnych opłat nauka jest bezpłatna, zmiana technikum odpada z powodu że zawód kompletnie mnie nie interesuje i nie chce być na "garnuszku" mam już 20 lat bez przesady, już wystarczająco rodzice wydawali na mnie chce część rachunków przenieść na siebie z przygotowaniem do matury problemu nie będzie samemu lepiej mi sie uczy niż słuchania ciągle że nie mam racji.

Z liceum to podszyw, ja mam 49 lat.

Można powiedzieć, że mam swój własny tok nauczania i plan itp, ale właśnie rozważam opcję ucieczki jak najdalej stąd, dlatego mogę Ci tylko życzyć powodzenia.. Nawet nie wiesz jak bardzo samą bym chciała się usamodzielnic, ale nie mam jeszcze 18 nastki przez co ubolewam tak bardzo, że aż wszystkieho mi się odechciewa, ale Twój plan jest dobry tylko przez rok(?) będziesz musiał zacisnąć pasa i się nie poddawać. Mam nadzieję, że to przeczytasz :)