związek z afrykańczykiem

przecież na początek parę razy obciągnąć mu możesz a później zobaczysz !!! :)

na Madagaskar ze swoim bambusem krowo a nie bedziesz nam Polske kolonizować!

widze ze bardzo sie stara. Traktuje mnie bardzo dobrze. Imponuje mi ze mimo problemow i niecheci spoleczenstwa on ulozyl sobie tutaj zycie. Czesto mowi mi ze nie ma dla niego rzeczy niemozliwych

bambo chciac polska kobieta na zona

jesli rzeczywiscie jest w porzadku ma prace i przystosowal sie do naszej kultury to daj mu szanse. Nie spiesz sie ze slubem lepiej poznac go lepiej

a czym sie zajmuje twoj egzotyczny ksiaze?

14:23 pracujemy razem w jednej z warszawskich restauracji. Jest bardzo lubiany i ma dobra opinie w miejscu pracy

żebyś krowo zdechła w męczarniach tego ci zycze zeby bambus zatlukl cie maczetą krowo

hejterze dlaczego tak mnie nienawidzisz? Co zlego zrobilam?

witaj autorko. Chce dać Ci kilka rad, jeśli zdecydujesz się na związek: 1. Bądź asertywna,nie powol sobą dyrygować tylko dlatego ze on jest z innej kultury 2. Jeśli zdecydujesz się na seks, zabezpieczaj się,gdy pojawi się dziecko sytuacja będzie trudna 3. Oczekuj od niego że to on dostosuje się do naszej kultury. nie odwrotnie 4. Wymagaj od niego szacunku dla Ciebie a także całego społeczeństwa 5. Nie zgadzaj się na wyjazd do jego rodziny. nigdy jeśli będą chcieć Cie poznać to niech Oni przyjadą

dziękuję za rady. Zdecydowanie się zgadzam z tymi punktami. Nie jestem typem kobiety która da sobą rządzić i pomiatać. Mam raczej mocny charakter i nigdy nie dałabym się tak traktować :)

lubię takie love story. Nie zawsze się to kończy dobrze ale trzymam za was kciuki. Ostatnio był taki reportaż o Polce i Obywatelu fidżi. Poznali się na facebooku , później on przyjechał do Polski i ożenił się z ta kobieta. Takie historie pokazuja że warto czasem zaryzykować a kto nie ryzykuje ten nie pije szampana

jeśli nie spróbujesz będziesz żałować do końca życia. Jeśli się nie uda to trudno. Swoją droga do Polski przyjeżdżają imigranci którzy chcą pracować ponieważ u nas nie ma socjalu i oni są bardzo cenni. Przyjechał koleś z afryki i poderwał Polkę. Co w tym złego ? Oni nie są tacy jak ci z Niemiec lub Szwecji. W Polsce kobiety czują się bezpiecznie.

autorko. Czy twój amant ma pozwolenie na pobyt ?

Murźinek Bambo w Afryce mieszka - nie chcemy was tutaj. Wasze miejsce jest w afrykańskiej dżungli. Biedne te dzieci co się rodzą z takiego związku. Mulaci nie są wśród swoich ani w Europie ani w Afryce. Rodząc kolorowe dziecko skazujesz go na pogardę wszędzie gdzie będzie się osiedlał.

tak przebywa w Polsce od kilku lat do tego pracuje więc nie ma powodu żeby go odesłali. Gdyby szukał papierowej żony to już dawno by to zrobił więc na pewno nie chodzi mu o to

A co z Kubanczykami?

Tak, skoro ma legalna prace i mówi po polsku, to paszport kiedyś i tak dostanie wiec na to nie leci, jak to robią araby typu Maroko czy pakinstanczycy. Spróbować możesz, ogólnie Nigeryjczykach kojarzą mi się zle, z oszustami i leniami ale on pracuje wiec odbiega od złego stereotypu.

naprawdę dziewczyny dzięki za wyrozumiałość :*

pamiętaj autorko żadnych wyjazdów do Afryki ! Jeśli mu zależy to zrozumie

Związek z afrykanczykiem, jak najbardziej, najlepiej wyjedź z nim do Nigerii, będziesz miała jak w raju, a u nas o jednego a nawet dwóch ....mniej. Dla ciebie wystarczy, że facet jest miły i interesuje się tobą, więc co się będziesz hamować.

Jak jest sympatyczny to mozesz to wykorzystać trochę seksualnie

Różnice nie są tak ogromne. Koleżanka była z jednym naście lat i był dobrym mężem i ojcem ale potem mu się odmieniło i wolał słać pieniądze rodzinie. Ale dzieckiem zajmował się przykładnie.

mi też się podobają murzyni ale nie ma nigdzie w pobliżu

droga autorko zrób to co Ci mówi serce a nie patrz na opinie innych. Nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu ale jeśli byśmy wszędzie dopatrywali się podstępu i wszystkich o coś podejrzewali to co by to było za życie

Oni napoczatku sa fajni, maja talent, potem sa tragedie. Wszystkie malzenstwa ktore znalam sie rozsypaly. Niektore po dluzszym czasie. Jedno tylko przetrwalo, a on przeszedl do jechowy. Maja 5-cioro dzieci i zyja dobrze. Nie mieszkam w Polsce i znalam duzo takich malzenstwa, mialy wspolna ceche. Facet rzadzil, nie pracowal, zdradzal. Nie slyszalam o rekoczynach. Talent do podrywania maja, oni zdobywaja i robia to dobrze. Napewno bywaja wyjatki, ale to ryzykowne.

nawiązując do poprzedniczki. W innych krajach mają oni swoich koleżków i dlatego kultywują swoje tradycje. W Polsce nie ma ich wielu więc być może bardziej się zintegruje

W integracje nie wierze, trudno zmienic siebie, a co dopiero kogos. Trzeba sobie zadac pytanie, czy my potrafimy sie zmienic....i zyc w innych zwyczajach, kryteriach i calkowicie sie zmienic na zawsze? Jest film i ksiazka " Nie bez mojej corki" Warto obejrzec i wyciagnac wnioski.

" tylko razem z corka"

nie zgadzam się. Ta kultura wcale się tak nie różni od naszej