Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majka3333

Kochanek wyjeżdża na pół roku doradźcie

Polecane posty

Gość gość
A co miało mówić, że nienawidzi? Znajdź sobie dwóch nowych na zapas, jakby któryś zdradził, czy wyjechał, nie zostaniesz na lodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty co bys wybrala, swoja rodzine czy kochanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanka, oczywiście, a po co komu rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem Cię autorko w ogóle to tak jakbyś była dla Niego najważniejsza ale nie do końca , to jak to w końcu jest ? mówił że Cię kocha bo co miał mówić .... teraz widzisz kogo kocha bardziej i kto jest ważny dla niego nie zrywaj z nim tylko poczekaj na niego jak nie wróci za pół roku to wtedy możesz płakać w poduszkę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj gdy wyjeżdżał na dwa miesiące przedyskutował to ze mną. Jakos zleciało na codziennych rozmowach telefonicznych wiec może i ty dasz rade wytrzymać. Tylko ze mi nie przyszło do głowy go zatrzymywać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tez by nie przyszło do głowy zatrzymywać kochanka ,ale ja go nie posiadam wiec może ja sie nie znam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się nie znasz to po co się udzielasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka3333
Ja tez go nie zatrzymuje, powiedziałam mu ze bardzo nie chce żeby jechał i że nie wiem czy dam rade poczekać bo chyba łatwiej by mi było zapomnieć niż płakać pól roku w poduszkę i tęsknic. Decyzja zależy od niego i nie wiele mam tu do powiedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka3333
Ja mu nie każe wybierac miedzy mna a rodzina Kazdy z nas ma swoja rodzine i juz dawno ustalilismy ze w tym temacie nic sie nie zmiena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, przeczytałam cały wątek i wiesz co... masz cos nie tak ze swoją psychiką, leczysz sie jakoś? Jeśli nie to zaś zacząć leczenie i terapie! NORMALNI ludzie szanują swoją rodzine, męża , dzieci skoro są z mężem to właśnie on jest najbliższa osoba, a jeśli cos sie w związku psuje to na terapie marsz, a nie roochanie na bokahbi jeszcze piertolenie jak to jestes blisko z kochankiem. Nie wiem czy ludzie uwielbiają żyć w mrzonkach zamiast w realnym życiu??? Rozstanie sie ze swoimi partnerami i żyjcie w swoim szczęściu. Tym samym dajcie szanse swoim partnerom na szczere i pociągające osoby!!! Autorka=Psychiczna niestabilna babka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie spokój przecież to jakieś p*****lnięte ułomy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka3333
Widać nigdy w zyciu nie byłaś/łeś w takiej sytuacji a wypowiadasz się bardzo na ten temat. Nie masz takiego doswiadczenia a piszesz kazania. Uwierz mi że ja kiedyś też tak myslałam jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojejku to tylko pół roku! Zleci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obraz waszego 'zwiazku' istnieja glownie w Twojej glowie. Skoro zdradzil zone raczej nie pokazuje to jego osoby jako godnej zaufania. Pewnie na miejscu znajdzie kolejna. A moze tak sie skonczyc, ze on zostanie i sciagnie swoja rodzine do siebie. Lepiej zobacz realna sytuacje juz teraz, im szybciej skonczysz tym szybciej sie wyleczysz. I z mezem tez sie niepotrzebne meczysz- przez dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka3333
Z mężem to długi temat, dom dzieci kredyty - dużo tego i oddzielny temat do rozmowy. Poza tym ja nigdy nie powiedziałam ze ja jestem dla niego ważniejsza od jego rodziny. My żyjemy obok tego wszystkiego. My to odskocznia od całej reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki! Mam juz spory bagaż życiowy. I byłam w b.wielu sytuacjach i nigdy nie pozwoliłam sobie na romanse. Mnie mąż zaniedbywał w każdej sferze życiowej! Miałam przyjaciół, żonatych, wolnych- zainteresowanych moja osoba, ale NIGDY nie pozwoliłam sobie ani im na przekroczenie granic. Tez mogłam rochac sie n aboku i mieć w doopie swój właściwy związek. Uważam, ze powinnaś odejść od męża i dać mu szanse na kobietę, która bedzie Jego kochać i to Ob bedzie dla niej najważniejszy- szkoda jego zycia. A ty zwiąż sie z kimś dla kogo bedziesz na 100% tak bedzie dla wszystkich najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko kochasz swoje dzieci? Bo ja się zastanawiam dlaczego mimo że kobieta i facet kochają swoje dzieci to mimo wszystko zdradzają. Myślisz że nie będą mieli do Ciebie pretensji jak zdrada wyjdzie na jaw i rozbije sie wasze małżeństw o a dzieci ucierpiał i będą miały do Ciebie pretensje? Nie lepiej się rozstać z mężem w zgodzie i postarać sobie ułożyć życie? Jakie są powody ze nie możecie zostawić swoim współmałżonków bo tego nie rozumiem. Jeśli byście się naprawdę kochali to nie byłoby przeszkód aby być naprawdę razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Rok pański 2017, nowoczesna technologia, masa naukowców, wysokie iq; - Toczenie gunwoburzy i wyzywanie za zdradę od szmat tylko kobiety, przy jednoczesnym i całkowitym pominięciu roli tamtego faceta, tak jakby on był święty nietykalny albo w ogóle niewinny; achhh te podwójne standardy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokaldnie Wszyscy tu jedziecie po niej a on moze lepszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka3333
Wiem ze na chłopski rozum to biorąc powinnam kochanka zostawic i zajac sie soba i swoja rodzina. Problem najwiekszy jest w tym ze sie zakochalismy w sobie pracujemy obok siebie przy biurkach, widzimy sie codziennie i nie jest to wcale takie proste jak sie komuś wydaje Jak powiecie zostaw go i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On Ciebie nie kocha. Postaw warunek ze albo Ty albo żona i zobaczysz kogo wybierze. Kredytu hipoteka itd sa tylko pretekstem. Facet bawi się Tobą i potulnie wraca do żony. Gdyby żona się dowiedział a i wywalił co z domu na kolanach by ją błagał żeby mi wybaczyla. Sprawdź a sama się przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka3333
Ja mu nie karze wybierac Uwizeliscie sie na ten temat. Wiem ze rodzina jest dla niego wazna tak jak moja dla mnie I nie bede sprawdzac kogo wybierze bo wiem ze rodzine. Jak bysmy sie spotkali kiedys bez naszego bagazu to bysmy byli razem ale teraz nie mozemy i tyle A dzieci dom i kredyt to ja tez mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka3333
A kochamy się nawzajem i co do tego nie ma watpliwosci Widac to poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać...taaa. Liczą się czyny, to co faktycznie jest a nie co tobie się zdaje,że ''widać''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tjaaa tak sobie dalej wmawiaj. Tylko ciekawe dlaczego niektórzy ludzie decydują się na rozwód i związek z kimś innym. Rzadko kto wiąże się na stałe z kochanka bo i po co. Sama starasz się wierzyć w te wasza miłość i spoko. Mam nadzieję nadzieje ze twój mąż sobie grubą jakąś panienek na boku. Ale przecież nie masz o to pretensji prawda? I myślisz że serio twój mąż czy jego żona się niczego nie domyślaja? Sama mam 3.5 letniego syna. Pracuje i serio nie wiem kiedy miałabym się spotykać z potenchalnym kochankiem i pod jakim pretekstem wychodzić później z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka3333
Ja nie wymagam od niego rozwodu tak jak on ode mnie. Od samego początku mieliśmy ustalone ze zostajemy każdy ze swoimi rodzinami i tego się trzymamy. Nigdy nie będę mu kazała odejść od zony tak jak on mi od męża. Czysty układ. A to że się kochamy widać w zachowaniu w czynach i słowach. Nie spotykamy się po pracy nigdy, nie chowamy się po lasach. Tylko praca i pisanie po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka3333
A temat z tytułu wątku już się sam rozwiązał bo nie wyjeżdża i zostaje tak jak jest. Nie wiem co na niego wpłynęło że zostaje ale powiedział żonie ze nie pojedzie z czego zadowolona nie była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jest między wami seks ? Jeśli tak to niby kiedy? W pracy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka3333
W pracy i w wc na stancji benzynowej jak wyjeżdżamy z pracy to sie tam zatrzymujemy. Jak jest cieplej to jeździmy do lasu na łąki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka3333
Ten post wyżej to nie mój Ktoś się podpisał jako ja Ale ok o sexie nie chce tu pisać Ale tak jest sex miedzy nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×