Jesień za pasem na Mazurach, jeszcze troche i bede odcieta od swiata

bo mieszkam na totalnym odludziu na Mazurach :(

Nie boisz sie zboczencow? Np z afryki albo zbirow z ukrainy?

na mazurskim odludziu zboczeńcy z Afryki? :D

internet przecież masz mozesz rozmawiac z ludźmi z całego swiata oglądać filmy, rozmawiać przez tel. jesień tam gdzie mieszkasz pewnie jest piękna nie narzekaj

Ale jak przyjdzie zima i spadnie śnieg to już tak pięknie nie będzie ;) Nawet do najbliższej wsi nie dotrę :(

No żebyś sie nie zdziwila. Rimini to tez nie srodek swiata a jednak tam pelno tych dzikusow.

Ale w Rimmini chociaz jacys ludzie sa a u mnie najblizszy czlowiek mieszka 1,5 km ode mnie :D

To czemu mieszkasz na odludziu?

Bo tak wypadło. Mam tu maly pensjonacik.

ja przez 15 lat tak mieszkałam, do wsi miałam [dalej mam] 1 km przez las, sąsiad najbliższy ponad 2 km bardzo sobie chwaliłam takie odludzie, a tu i z tego ni z owego, obok mnie działkę kupił jakiś człowiek i ... już nie jest tak fajnie, wiadomo kilkoro ludzi za płotem, kosiarka w lecie chodzi prawie na okrągło bo teren kilka ha, jakieś grille i inne odgłosy a tak było cicho

Ja do sąsiada najblizszego 1,5 a do wsi 3 :) i to taka wies dechami zabita.

zasieg to mam w jednym pokoju, tak sobie ustawilam stol zeby wiedziec ktore o miejsce :D i tu siedze jak chce wejsc na internet albo zadzwonic

Ale chyba się nie boisz tak sama?

masz kota,szklana kulę i czapkę w gwiazdy ?

tylko kota :( Nie boje sie, a czego mam sie bac?

mnie,bo ja wyszukuję takie samotne baby na odludziach i mielę je w młynku rzeżnickim

Super, zapraszam :D

nie bądz taka pewna,jak cie zmiele to nie będzie ci tak wesoło,a po za tym wejdziesz do małego zestawu czy trzeba duży młyn ?