Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On zażywa psychotropy!

Polecane posty

Gość gość

Odkryłam, że właściciel mieszkania u którego mieszkam zażywa leki psychotropowe! Czy jest się czym niepokoić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupia jesteś? Może leczy nerwice albo depresje...a to nie jest coś nienormalnego..teraz co druga osoba ma problemy ze stresem..zależy jakie leki bierze bo jak antydepresanty albo uspokajające typu benzodiazepiny to się nie masz czego bać bo to leki uspokajające, rozluźniające, nie powodują zmiany świadomości czy osobowości..jedyne czego się możesz obawiać to jak jakas schizofrenię leczy albo chorobę afektywną dwubiegunową, bo wtedy może mieć jakieś fazy jak nie bierze regularnie leków, jeśli bierze regularnie to raczej powinien być normalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem w tym, ze on lubi być w euforii, dlatego nie bierze leków, gdy spada do depresji wtedy bierze, typowe zagrania facetów z dwubiegunówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ma 48 lat, jego pierwsza żona odeszła od niego do byłego męża czy tam partnera, nie pamiętam. Rozwiedli się. Druga żona zmarła i to w dodatku będąc w ciąży. Ponad to zdiagnozowano u niego jakiegoś guza, coś takiego i miał operacje, która zakończyła się sukcesem. Gość jest jakimś tam dyrektorem banku, cały czas pracuje, całe dnie spędza w pracy i prawie go nie ma w domu. Co jest akurat dobre bo mam spokój. Natomiast on sam jest strasznie spięty i denerwujący, nie może wyluzować, wiecznie kamienna twarz, nigdy się nie uśmiechnie, ciągle nie zadowolony, ciągle coś mu przeszkadza, albo mu się nie podoba, ciągle się na kimś wyżywa. Chodzące nieszczęście po prostu. :o Serio jak wraca do mieszkania to zamykam się w pokoju i już nie wychodzę. Czasem ma jakiś dobry dzień, ale nawet nie widać po nim tego. Ciągle chodzi styrany, z podkrążonymi oczami i pomarszczonym czołem. Do tego te leki znalazłam. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:27 - To jakiś podszywacz. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szperasz mu w jego osobistych rzeczach? I tak to jest jak się wpuści nie wiadomo kogo do mieszkania to splądruje wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze to mieszkam u niego na zasadzie, że mam dbać o mieszkanie żeby było czysto, robić zakupy spożywcze, chemia gospodarcza itd. i przygotowywać posiłki. Wzamian nie muszę mu nic płacić za czynsz. Także interes życia. Leki odkryłam przypadkiem robiąc porządki. Nawet nie wymagało to robienia nie wiem jakiego przeszukania bo były prawie na widoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz byl pan od jogi i lekarz psychiatra , ktory cie diagnozuje , a teraz dyrektor banku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×