Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ingridddhhh

przetoka o******czo pochwowa

Polecane posty

Gość ingridddhhh

Chciałabym napisać o moim problemie, w nadziei że może ktoś będzie w stanie poradzić mi, co z tym można zrobić. Na lekarzach póki co tylko się przejechałam, ale być może jest gdzieś w Polsce specjalista, o którym nie wiem, albo istnieją alternatywne metody leczenia mojej przypadłości. Chodzi konkretnie o przetokę o******czo-pochwową. Trzy lata temu urodziłam SN i jakiś miesiąc po porodzie zauważyłam, że oddaję gazy "drugą stroną". Poszłam z tym w podskokach do mojego położnika, a on po badaniu oględnym stwierdził, że nie widzi przyczyny i próbował mi wmówić, że to zapowietrzenie pochwy. Oczywiście doskonale wiem, czym jest owo zapowietrzenie, bo zdarzało mi się niejednokrotnie po stosunku w pewnych pozycjach, dlatego byłam pewna, że to nie to. To były normalne gazy jelitowe o typowym dla siebie zapachu. Dodatkowo wydzielina pochwowa zaczęła mieć również nieprzyjemny zapach i pojawiły się infekcje. W końcu lekarz skierował mnie na kolonoskopię oraz na usg przezo******cze. Dopiero to ostatnie badanie wykazało nieprawidłowość, jednak przetoka była tak niewielka, że lekarze zaczęli mi sugerować żeby jednak tego nie ruszać, bo takie zmiany lubią się odnawiać. W moim odczuciu niestety problem staje się coraz większy. Ale nie tylko sama obecność przetoki mnie martwi, ale przede wszystkim powód jej powstania. Położnik stwierdził, że gdyby była wynikiem porodu to zaraz po porodzie zaczęłabym odczuwać dyskomfort, a tak nie było. Ponadto zdałam sobie sprawę, że przed wielu laty miałam jednorazowy wyciek kału z pochwy, ale nic z tym wtedy nie robiłam, bo ginekolog nie znalazła w badaniu żadnej szczeliny (teraz już wiem, że badanie oględne niekoniecznie wykazuje obecność przetoki), a ponieważ był to jednorazowy epizod, przeszłam nad tym do porządku dziennego. Być może jest to wrodzona przetoka, która uaktywniła się na nowo po porodzie naturalnym, gorzej jeśli wynika ona z jakiejś choroby przewlekłej. Jeśli ktoś miał podobny problem i zna dobrego specjalistę, ewentualnie orientuje się w metodach zamykania przetok, innych niż operacyjna, bardzo proszę o poradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×