Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wpadl mi w oko pewien mezczyna... nie mam pojecia jak zrobic krok do przodu.

Polecane posty

Gość gość
Tutaj autorka. Spotkalam go dzis kolo 8 rano. Rozmawialismy, rozsmieszyl mnie, mialam slaby nastroj, powiedzialam mu kilka rzeczy co w pracy. On na to ze go suszy i napil by sie kawy albo czegos - ja na to ze teraz niestety nie chce. A on z diabelskim usmeichem: ale ja Cie nie zapraszam na kawe. Od tego momentu przekomarzal sie ze mna bylo smiesznie, ale tak jakby wycofal sie z tej propozycji. Musial juz odejsc na odchodne rzekl: jak bedziesz chciala to Ty mozesz zaprosic mnie na kawe ja przemysle odpowiedz. Jak to rozumiec????? Mam go zaprosic bo zglupialam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W chuuja z toba leci. Co to za facet ktory chce zeby go kobieta podrywala pewnie gej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Korzystaj na maksa jak kasiasty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On chyba oczekuje adoracji, dal Ci do zrozunienia ze to Ty masz sie starac o Pana Wspanialego...slabo. Moze jest przyzwyczajony ze nie musi sie starac o kobiete bo to kobiety za nim lataja- mowisz ze wszyscy go lubia, wiec pewnie niejednej sir podoba...cos mi sie wydaje ze on ma wysokie mniemanie o sobie, uwaza sie za z***bystego. Gdyby mu zalezalo na rozkreceniu waszej znajomosci, po prostu wyjorzystalby sytuacje I sam Cie na kawe zaprosil. Niebardzo mu zalezy, mozliwe ze tylko sprawdza, czy lecisz na niego. Odpusc lepiej, zdystansuj sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:20 dokładnie, jakis narcyz beznadziejny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka - jedna dziewczyna ktora ja znam bardzo go komplementuje. Raczej nie sadze aby on cos mial syndrom z&&ego bo jest skromy mily i potrafi byc taki zadziorny tajemniczy, nie da sie odczuc ze jest lepszy, nie on tak nie gra to wszystko jest naprawde zabawne i ja nie odczulam nic takiego to byla po prostu swietna rozmowa, tylko nie wiem czy powiedzial tak dla jaj czy po prostu chce sie upewic czy ja go lubie? Wydaje mi sie ze najbardziej do mnie lgnie, chociaz jest jeszcze inna dziewczyna z ktora gada wiecej, ale to chyba sympatia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz juz nagle ,,swoerna sytuacja" i zabawna rozmowa :D. A tamta z ktora wiecej gada to tylko sympatia haha :D, a na Tobie mu zalezy bo z Toba tez gada, usmiecha sie, pusci uczko...tak sobie wmawiaj. Nie jest niesmialy I nietowarzyski wiec jakby chcial to wykorzystalby sytuacje ze rozmawiacie o kawie I by Cie na nia zaprosil. Sprawdza czy go lubisz? To zapros go gdzies, zeby pokazac ze go lubisz, on sobie ego podpompuje I nadal bedzie traktowal CIE jak kazda za swoich kolezanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do lozka jak cie zostawi to nie kochal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starszyzgredzik
Autorko -- daj mu doopy , a nie kawy !!! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dam mu w curacao...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej, wszyscy faceci to chu je :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bawi się tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w tym złego że chłopak, który jest atrakcyjny, oczekuje, że dziewczyna się będzie starać? Bardzo dobrze robi. Sprawdzi od razu, czy autorka to nie typowa Polka-kretynka z przerośniętym ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajne zdjęcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
burka ktasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co dziewczyny mają z tym czekaniem? Nie dasz mu znać, że jesteś zaintetesowana, to skąd do cholery facet ma wiedzieć? Kobiet jest wiele, może kilka mu się podoba. Jak wszystkie pozaprasza to pójdzie fama "uuu, ten to bawidamek, ladaco. Nie wart mojej uwagi". Mam 2 koleżanki, które miały ten sam kłopot. I wiesz co radziłem? "Podoba Ci się? Powiedź, że przyjemnie się rozmawia i czy nie chciałby pogadać dłużej jutro po pracy". I wiesz co? Obaj się zgodzili. Świat się nie zawalił, a koleżanki zadowolone ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starszyzgredzik
Dałaś mu wreszcie zanurkować maczugą w twoją czekoladową dziurę ??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tylko że to zwyczajowa rola faceta, nie kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No zwyczajowa, tak. I co z tego? Lepiej czekać z założonymi rękami, nie wiadomo na co? Albo jeszcze lepiej, jak chłopak zaprosi, to olać go bo "niech się bardziej stara, niech pokaże, że mu zależy"? A potem stękanie na kafeterii, bo "dlaczego odpuścił"? A właśnie odpuścił. Usłyszał, że nie, to nie. Są jeszcze 2 kolejne, które może go nie spuszczą po brzytwie. Przecież jedno spotkanie po pracy, to jeszcze nic wielkiego. Okazujesz zainteresowanie. I nawet odrazu masz odpowiedź, czy warto sobie zaprzątać nim głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorzej, jak on a wyjdzie z propozycja a facet jej odmowi pod byle prekstem albo powie, ze ma dziewczyne (a dla autorki byl tylko mily, a jej sie zdawalo ze zainteresowany). Potem beda nadal codziennie widywac sie w pracy, jej Bedzie glupio a on Juz bedzie wiedzial ze ona jest nim zainteresowana, ego my podpompuje...niezrecznie Bedzie. Co innego zaryzykowac gdy wiesz ze nie spotkasz juz tego faceta albo ze czasem miniecie sie na miescie. Ja bym nie ryzykowala, serio gdyby chcial sie spotkac to by ja zaprosil na kawe skoro Sam zaczal ten temat... Nie zrobil tego wiec nie zalezy mu na rozwijaniu tej znajomosci. Moze ma kogos ale w pracy lubi poflirtowac z kolezankami, dowartosciowac sie, sprawdzajac ktore na niego leca...Bywaja tacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po ile lat macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu: "na kawę cię nie zaproszę, ale mogę ci zrobić lodzika z połykiem w toalecie". Nie odmówi i będzie twój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×