Czy nauczycielka wg was ma prawo sie czepiac o takie rzeczy?

GUPIA NAUCZYCIELKA! Z maty czy z polaka?

o, słuchaj inaksesibla, on przynajmniej nie ma interesu w podbudzaniu Twoich seksualnych zapędów, w przciwieństwie do Twoich sfrustrowanych nauczycieli i koniobijczych kolegów:)

jakbym poszła w takim stroju do pracy to raczej by sie nikt nie czepil ;P tylko ta glupia nauczycielka sie czepia x najwyżej by się"czepiał" "głupi" szef lub klient, matko, jaka sieka w głowie

gupia nałczycielka może być tylko od polaka:D

Wymogi ubioru i wyglądu ucznia są opisane w Statucie Szkoły i radzę się z nimi zapoznać. Nauczyciel / nauczycielka też ma się ubierać odpowiednio, uczeń / uczennica tym bardziej. Szkoła to nie rewia mody.

Nie opowiadaj głupot, ja w liceum nie tak dawno 3 lata temu nosiłam obcisłe spódnice do połowy ud i buty na wysokich obcasach albo koturnach, robiłam delikatny makijaż, miałam pomalowane paznokcie, ale nie jakieś długie i swoje nie sztuczne, a włosy to falowane mam naturalne. I nikt się mnie nie czepial, żaden nauczyciel czy nauczycielka, a mieliśmy sporo siekier. No z włosami to żeś w ogóle poleciała :D można mieć naturalnie falowane czy kręcone i co, nauczycielka będzie ci kazala codziennie prostować? Nie rób już ze wszystkich nauczycieli potworów, bo starsze pokolenia to łykną.

Nauczycielka pewnie niedor****** i się czepia !!

Ale nie ma czegos takiego w regulaminie szkoly, ze buty musza byc plaskie. Poza tym mysle, ze ta franca by sie i tak czepiala dopoki bym nie wygladala jak zakonnica xxxx Dobrze robi. Gimbazy chodzą w szpilach, czerwonych ustach i nie wiem co jeszcze. Póki co, to jesteś uczennicą i chodzisz do szkoły, a nie pracy.

Idź na skargę do kuratorium! Koniecznie załóż krótką spódniczkę, a nuż trafisz na chętnego kuratora :)

Sukienka i delikatne buty są ok, ale miniówy i koturny, to już przesada. Elegancja zobowiązuje. Ubiór odzwierciedla naszą osobowość oraz to jak chcemy być odbierani przez innych ...

Co do obcasów mogą, u mnie pilnują aby buty w po szkole były na płaskim obcasie, wyjątek to apele i in oficjalne uroczystości.

Jestem nauczycielem z 12 letnim stażem i u nas w szkole jak i w innych lepszych szkołach w mieście jest zakaz obcasów, malowania paznokci, makijażu, włosy mają być spięte i nie farbowane chociaż z tym bywało różnie. Strój schludny, nie krótkie spodenki ani mini... mam nastolatke w domu i też ma podobne zasady w szkole, więc paznokcie maluje na wyjscia albo weekend a wlosy czasami spina pod szkołą, bo woli rozpuszczone, ale pilnuje regulaminu, bo są wysokie kary w postaci punktów ujemnych. Osobiście nie wyobrażam sobie uczennicy, która idzie do tablicy na obcasach :-)

gość dziś Makijażu nie można w ogóle czy lekki jest dozwolony?

już ja znam ten twój lekki makijaż, blacharo

sukienka ok, falowane włosy ok, tusz do rzęs ok, balerinki ok, lakier bezbarwny albo lekko mleczny ok - bez obcasów ( chyba że na uroczystość jakąś) - bez cieni do powiek, czy tam rózu i tapety (chyba że nude)