Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Życie ze zrzędą. Pomocy!

Polecane posty

Gość gość

Proszę poradźce bo już nie wytrzymuję psychicznie. Jestem mężatką od 12 lat i mój mąż jest potwornym zrzędą. Wiecznie narzeka, ma pretensje, coś wytyka, marudzi. Prawie zawsze skrzywiony, poddenerwowany, niezadowolony. Nigdy nie widzi plusów ale zawsze wypatrzy minusy. Np. mogę wyszorować dom na błysk a ten zamiast to docenić potrafi przypieprzyć się, że skoro sprzątałam to czemu firanek nie wyprałam itp. Nie można go o nic poprosić, by nie było z jego strony gadania. Zazwyczaj robi o co go proszę ale ile ja się muszę nasłuchać... :O Na samą myśl odechciewa się prosić. Wczoraj przytargał do domu ogromną skrzynię gruszek - na oko ze 30 kg. Bo dostał i mam coś z tym zrobić, by się nie zmarowało. Zagryzłam zęby i zaczęłam przerabiać owoce ale pech chciał, że wczoraj z rozpędu przywaliłam nogą w tą nieszczęsną skrzynię i w efekcie złamałam dwa palce i kość w stopie. Całą noc nie spałam, w końcu o 4.30 wstałam bo już miałam dość przewracania się w łóżku. No to się zaczęło... najpierw, że go obudziałam i przeze mnie się biedak nie wyspał. Później gadanie, że musi dzwonić po wolne w pracy, żeby mnie do ortopedy zawieźć a teraz, kiedy już jestem zagipsowana do kolana to słucham w jakiej ja go sytacji postawiałam, że będzie musiał brać urlop w pracy, żeby dzieci do szkoły prowadzać. Nie myśli o mnie tylko o sobie i o tym, że przeze mnie mu się życie pokomplikowało. Normalnie płakać mi się chce. Noga mnie boli, jestem na lekach przeciwbólowych czy nie powienien mi okazać wsparcia zamiast tylko dobijać swoim gadaniem? Najlepsze, że gdy czasami nie wytrzymam i mu wygarnę jak mi życie zatruwa wiecznym marudzeniem to zdziwiony bo (cytuję) "Ja przecież TYLKO powiedziałem, że cośtam cośtam..." Jak żyć z takim człowiekiem. Niby nie bije, nie pije, nie szlaja się ale do życia jest niemożliwy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo, ale to bardzo współczuję. Dlaczego? Już ja wiem, dlaczego. Jest na to sposób: wznosisz oczy do góry i mówisz "znowu zrzędzisz jak stara baba. Po kim ty to masz, że jesteś taka zrzęda? Jak ci się firany nie podobają, to upierz, jak nie chcesz brać urlopu, to wynajmij kogoś, kto dzieci zaprowadzi itp."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo zostac singielka a nie szczesliwa na pokaz mezatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W styczniu tego roku skończyłam na zastrzykach z obustronnym zapaleniem płuc bo 3 tygodnie chodziłam (mimo dwóch różnych doustnych antybiotyków) i nie mogłam wyleżeć choroby bo każda prośba, by wziął wolne i zajął się dziećmi (były w zerówce i drugiej klasie - więc nie mogą same chodzić do szkoły) kończyła się awanturą i gderaniem pół dnia. Najgorsze, że ja przed wszytkimi ukrywam jaki on jest bo nie chcę, by ludzie (rodzina i znajomi) przestali go lubić. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z wiekiem będzie co raz bardziej zrzędził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie na niego nie działa sposób "jak ci nie pasuje to zrób to sam". Dla niego to woda na młyn. Dopiero wtedy się rozkręca, że on haruje cały dzień i po pracy ma jeszcze w domu robić??? Tyle, że ja też pracuje. Może nie 7-15 w biurze bo pracuję w domu a głównie wieczorami i nocami jak dzieci pójdą spać. A do tego zajmuję się domem. Tyle, że dla niego moja praca to nie praca (jestem pisarką) mimo, że finansowo dokładam do budżetu tyle co on a są miesiące, że więcej. xx No właśnie częściej udaję szczęśliwą mężatkę niż się taką czuję. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiedy ostatnio wbił cie na pal ? Moźe nie wiesz ale facet musi co najmniej 3 razy dziennie walić konia . Ile ty jestes w stanie zaspokoić faceta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- zaproponuj mu anal- zaproponuj mu czopki doodbytnicze na te jego bóle du'py- pomyśl o separacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bulma

Rozpieszczony stary BĘKART

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×