Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość mama je dużo

Młode mamy na macierzyńskim, czy też jecie dużo?

Polecane posty

Gość gość mama je dużo

Witam, jestem młodą mamą, moje dziecko ma 6 miesięcy. Piersią już nie karmię od miesiąca. Ogólnie to dziecko dość spokojne, w nocy pięknie śpi - zasypia tuż po 22giej a budzi się nie prędzej niż 6:30 rano. oczywiście wypadki się zdarzają i pobudka o 2 i nie spi pół godziny ale rzadko. Nie ma kolek, ogólnie jest dobrze. tylko mało w dzien śpi. Ja tu gdzie mieszkamy, nie mam za bardzo koleżanek - poza tym z pracy, które choć są bardzo fajne i lubimy się też prywatnie, po prostu teraz pracują... nie mają też dzieci, z mojego działu jestem pierwsza a nie jestem najmłodsza sposród nich (mam 32 lata). Nieważne. Pytanie jak w tytule, czy jecie duzo? Ja niestety podjadam. zwłaszcza wkręca mi się podjadanie tak po 19stej :O Sniadanie jem spore i raczej pożywne a i tak wieczorami jestem bardzo głodna ... dziś jadlam (zapisuję) owsiankę na mleku kozim spora miseczka, z tartym jabłkiem cynamonem i daktylami, do tego też mocna duża czarna kawa i brzoskwinia. 1,5 godziny później spora kanapka z masłem serem pomidorem rukolą. potem ... wafelek price polo. potem banan... obiad zupa fasolowa spora miseczka. deser śliwki 3 sztuki. potem ... surowa marchewka garść migdałów, trochę daktyli, znowu brzoskwinia... kolacja jajko sadzone (0 20stej). teraz miałam paluszki ... :O dużo jem prawda?? :( nie mam jakiejś strasznej nadwagi, w ciąży na wadze przybralam 11 kg (w tym dziecko i reszta), zwykle ważę 64-kg mierząc 173 cm. teraz ważę 68 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słodzę żadnego picia, nie piję napojów gazowanych ... ale lubię soki ... piję dużo wody i herbaty lipa koper, mieta, pu erh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sie opychasz :O i za dużo wazysz. taki wzrost to i tak nieco za dużo u kobiety... ja mam 169 i czuję się za wysoka. ważę natomiast 59 i uważam, że to w sam raz (aha też jestem po ciązy jakby co, rodzilam 3 lata temu), pilnuję by nie mieć 6 z przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki wzrost to nieco za duzo?:O co za głupia wypowiedz, co ma sie skrócić dziewczyna o pare cm?:O autorko, zmierz bmi, ale na moje oko nadwagi nie masz. I tez nie jesz jakos niewiadomo ile. Niestety w domu czasem cieżko sobie odmówić. Jesli chcesz schudnąć, to musisz wprowadzić większy rygor, nie Podjadać i wiecej mało kalorycznych dań. Ciemne pieczywo, warzywa, jesli nie karmisz to moze jakaś dietę narzuc. Tylko trzeba konsekwencji i zmian w żywieniu na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jem polowe tego co autorka,po co tyle zrec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak myśle, ze bez tego podjadania - śniadanie, potem drugie, obiad. Kolacja przed 18 jakaś lekka, to pozwoli ci zasnąć bez uczucia zapchania, bo jedzenie na krótko przed snem to błąd. A porcje warzyw czy owoców powinno sie traktować jako posiłek. Niestety, ale żołądek przyzwyczajony do większych porcji i częstego jedzenia prowadzi do jeszcze większego apetytu:/ a jak mniej zaczniesz jeść to i on sie zmniejszy i potem bedzie potrzebował mniej. Dobrym sposobem jest tez jedzenie partiami, a nie wchłanianie szybko całości. Pomysl, Że głodna byłabyś w stanie zjeść pół pizzy na raz. A teraz - zjedz jeden kawałek, zrób chwile przerwy, potem zjedz drugi i znów odczekaj. Mózg dostanie informacje, Że żołądek ma dość i gwarantuje, ze trzeciego juz nie zjesz. Taki przykład z ta pizza, na innym jedzeniu tez sie sprawdza. Tak jest przy dziecku, Że czasem trzeba przerwać jedzenie posiłku. Ja tak mam i jak juz przerwę, to reszty juz nie wcisnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka, dzięki ;) ja się za wysoka wcale nie czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie jesz mało ale też nie obżerasz się. Poweim tak moja koleżanka niższa od Ciebie waży ponad 80 kg a jej dziecko ma już 4 lata ... i ona je niezdrowo- twoja dieta przy niej to ideał!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze jesz, wagę masz w normie. Nie słuchaj tych zagłodzonych idiotek z zarżniętym metabolizmem, które dostana przedwczesnej menopauzy. Włacz jakiś prosty zestaw ćwiczeń, ćwicz tak ok. 30 min. parę razy w tygodniu i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym jadła tyle co ty autorko, to ważyłabym chyba ze 100 kg... waze 75 mam 170 cm a jem 1/5 tego co Ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 23:16 - może masz coś nie tak z metabolizmem?? coś z tarczycą może? bo - nie obraź się - dużo ważysz. ale jeśli jesz tylko 1/5 tego co autorka, to jesz za mało! czy tylko tak ogólnnie to ujęłaś? Ja jem tak z 3/4 tego co autorka, nie jestem na macierzynskim, wrócilam do pracy w maju na 4 dni po 7 godzin. i w biurze sporo podjadam niestety - staram się jednak mieć pod ręką a to orzechy laskowe, a to borówki, a to wafle ryżowe a nie że ciągle ciastka. mam 161 (tak wiem, niska jestem ;) ) a ważę 56 kg i uważam, że moglabym mniej ... choć ze dwa kilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:16 głodzisz się więc nie bądź taka zdziwiona, że nie możesz schudnąć....rozwaliłaś sobie metabolizm, który przez ten niedostatek maksymalnie spowolnił bo ma komunikat ''chude lata'' i robi zapasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, staraj się jeść tak co 3-4 godziny, przerwa 1.5 godziny to trochę za krótko. Dobrze, że dodajesz cynamon,on zawsze podkręca metabolizm. Jeśli już nie karmisz to nie potrzebujesz dodatkowych kcal i wystarczy ci spokojnie 1800-2000 kcal. Staraj się mniej więcej zapisywać codziennie to co jesz,zobacysz sama czy dużo czy mało jesz, dodaj do tego jakiś *****codziennie, ćwiczenia. Owoce staraj się jeść raczej rano, najlepiej do godziny 12:00 zwłaszcza banany i wyrzuć rzeczy typu wafelki bo to cukier i przez nie tyjesz. NIE JESZ JAKOŚ STRASZNIE DUŻO ale gubią cię przekąski i ich wybór. Paluszki nocą? Serio, już lepiej albo wafla ryżowego zjeść i przynajmniej dwie godziny przed snem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i te soki, ciekawe jakie bo kartonowe mają dużo cukru, rozcieńczaj je chociaż z wodąa ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 23:37 co masz do bananów? maja głównie glukozę a nie fruktozę i są w top 10 najzdrowszych pokarmów świata !! (np nie mam tam mięsa, są ryby). owoce tylko do 12? hm. no jak kto lubi. lepiej owoce o 22giej, niz chipsy czy wafelka. tak ogólnie piszę nie do autorki. Ja jem codziennie 1-2 banany, jak jem dwa to ten drugi nawet i o 20stej. np dziś zjadłam 200 g malin o 21szej. Niedwno bylismy na wakacjach, było gorąco (nie Polska), nie mialam ochoty na nie wiem jakie obiady, posiłki, jadlam głównie bułeczki z dżemem, banany (nawet po 4 dziennie, dużo chodizlismy to byl aktywny urlop), sporo melonów, nektarynek, mango itd. no i warzywa. i ciastka i piwo, białe wino. w końcu wakacje. i co? schudlam na tych wakacjach, nie przytyłam. mimo owoców czy wina / piwa o północy nawet. waże 61 kg a mam 168 cm. dziecko mam pótoraroczne, ale na wakacjach z nami nie było. to był nasz rocznicowy wypad (5roczcia slubu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Licz kalorie. Może się wydawać że nie jesz wiele ale jak podliczysz kcal to nie jednego dnia się załamiesz. Kup wagę kuchenną i do dzieła. Szczególnie owoce wydają się takie niewinne ale jak podliczysz że dziennie to już koło 300 kcal to już nieco pogląd się zmienia. Musisz wypośrodkowac dzienną dietę między różne składniki odżywcze, na początku czarna magia ale po tygodniu złapiesz i wejdzie Ci w krew. Oblicz swoje BMR i się tego trzymaj, a potem po mału obcinaj kalorie. A i w moim przypadku kluczem do sukcesu były śniadania białkowo tłuszczowe, czyli sto węglowodanów, chleb, płatki itp odpadają. Nie daj sobie wmówić że śniadanie ma ci dać energię na cały dzień itp. poza tym śniadanie bez węgli sprawi że będziesz syta na dłużej, chodzi tu m.in o poziom cukru, ale o tym już poczytaj w necie bo za dużo gadania. Ja wpadłam 14kg w 3 miesiące w tym miesiąc waga stała bo pewnie metabolizm musiał się rozkręcić. Później poszło nawet 0,5kg w niektóre dni (tak ważyłam się codziennie jak wariatka). Umiarkowane ćwiczenia 4 dni w tygodniu typu rower ok 14km albo hula hop. Polecam mierzyć centymetrem każda partię ciała bo cm spadają szybciej niż waga kiedy się ćwiczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zero węglowodanów* miało być oczywiście na śniadanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:54 jak chcesz mieć kłopoty trawienne to wcinaj owoce nocą, proszę bardzo ;-)Ale nie porónuj się z autorką. Może masz lepszy metabolizm, może zjesz dwa,trzy banany ale nie objadasz się innymi rzeczami i dużo ruszasz. jasne,że są w nocy OWOCE są lepszym wyborem niż chipsy czy wafelki ale generalnie należy jeść je rano bo to cukry proste i dzięki temu łatwiej się strawią. To proste i zgodne z rytmem organizmu. Same owoce trawią się szybciej ale jedzone już po całym dniu i posiłku tak jak to często robi autorka fermentują się i nic z ich zdrowych właściwości nie zostaje wykorzystane dla naszego organizmu. Jak zjesz paluszki a za chwile wcianasz winogrona i banana to podnosi się kaloryczność całego dania a nie tylko owoców. Muszę też przypominać, że owoce jedzone jako deser uszkadzają szliwo zęba? po jedzeniu owoców czekasz przynajmniej pół godziny aby umyć zęby. Jedzonee nocą zakłócają proces trawienia ale jedz na zdrowie ;-) ja zjem rano i czuję się lepiej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja co dzień mam pyszne jedzonko z kateringu http://salmix.pl/. Nie mam czasu gotować i takie rozwiązanie jest dla mnie idealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×