Nie toleruje swojej bratowej bo po 4 miesiącach znajomosci byla w ciaży.

Minęło juz sporo czasu. Czy moja awersja do niej jest zrozumiała? Znali się parę miesiecy, widziałam ja raz w zyciu przez dosłownie kilkadziesiąt minut. Rozmowa sztywna, kurtuazyjna jak to zwykle. Potem wpadła z jeszcze jedną wizytą do rodzicow moich i mojego brata. Nie miałysmy wtedy kontaktu. A na następnym spotkaniu gdy ją widziałam to oznajmi że ona jest w ciązy. Wszystko było zaplanowane. Nawet ze sobą nie mieszkali. Mieli po 25 lat a ona stwierdziła jak moja mama zrobiła oczy na te wieść, że "przecież nie jesteśmy już młodzi". Do dziś jej nie akceptuje. Zupełnie obiektywnie - jest dość prymitywna i nieżyczliwa, nie ma w niej ciepła i dobrego serca. Ale moj brat oczywiście tego nie widzi.

W tobie też nie ma życzliwości ani ciepła , bo nienawidzisz kobiety za ciaze z która zaszła z twoim bratem , to jest chore

a ja cie rozumiem autorko

kopnę ją przy okazji w ten jej zaciążony brzuch i uratuje przed k***iną , łajdaczką mojego ukochanego brata

Brata też konsekwentnie nie toleruj,bo to on zapłodnił bratową. Durna babo.

A cię rozumiem. Mój brat wpadł z dziewczyną ktorej praktycznie nie znałam. Teraz mają juz dwójkę dzieci. Są w związku juz kilka lat ale brat nie jest z nią szczęsliwy, nie pasują do siebie. Ona jest bardzo interesowna, też nie ma w niej ciepła, życzliwości. Sądzę że się rozstaną wcześniej czy pózniej, brat ucieka w pracę, byleby jak najmniej czasu spędzać w domu. Szkoda tylko dzieci.

11:20 twój brat to niezła męska szmata skoro tak szybko poszedł do łóżka z kimś

ja mam 23 lata a mój brat 20 lat. sypiam z nim by go uchronić przed niedobrymi kobietami

"W tobie też nie ma życzliwości ani ciepła , bo nienawidzisz kobiety za ciaze z która zaszła z twoim bratem , to jest chore" :) Nie toleruje. Na nienawisc trzeba sobie zaslużyć a ona jest zbyt prymitywna by ją nienawidzić. Byłam do niej przychylna z poczatku i miła ale ona nigdy nie potrafiła nic miłego serdecznego powiedzieć, tylko zawsze szukała żeby wykreować sytuacje że to ktoś z anszej rodziny jest dziwny. Robiła tak z powodu swich kompleksów. To była jego pierwsza dziewczyna mimo że jest przystojy to ma niskie poczucie swojej wartości. Nie znałam tej dziewczyny, te 4 miesiące co razem byli to tylko łóżko i jakieś wypady krajoznawcze, nawet nie mieszkali ze soba. A zaraz jak wzięła z nim ślub bedac w ciąży to zrezygnowała z pracy i do dziś prawie 10 lat nie pracowała!Więcej dzieci oprócz tego jednego nie mają. Do tego odciąga go od naszej rodziny coraz bardziej, jak się zorientowała ze moi rodzice im nie dają pieniędzy, bo liczyła że będą w nich inwestować kasę.

Do 11.29, mój brat spotykal się z nią przez jakies 3-4 miesiące zanim wpadli, znali się dlugo, ale moj brat nie był nią zainteresowany. Jednak w pewnym momencie zwrocil na nią uwagę i pewnie niedlugo potem poszli do łozka. Nie pytałam o szczegoły. A potem po jakimś czasie wpadli. Brat kiedyś przeżyl nieszczęśliwą milosc, pokochał kobietę, z którą z róznych względow nie mógl być. Jak to odchorował to powiedzial mi że już nigdy nie pozwoli sobie na to aby pokochać tak mocno jakąś kobietę. Smutne to, żal mi brata bardzo :(.

W ogóle obca dziewucha jak była w ciązy to chrzaniła jak to chce żeby dziecko było podobne do mojego brata, miało takie i takie oczy i włosy. Bo mają różne od siebie. Wygladało jakby sobie wyhaczyła chłopaka co jej się fizycznie podobał, miał prace, wiedziała że to aż nazbyt dobra partia dla niej a ona bez ambicji. Pracowała wtedy w firmie gdzie byli młodzi faceci, a jak go złapała na dupę, to zrezygnowała z pracy i on ją tyle lat utrzymuje. Specjalnie pracowała w takim srodowisku żeby złapać faceta. A on naiwniak, jego problemem jest niska samoocena, a ona jeszcze go w niej utrzymuje, żeby nie przejrzał na oczy.