Nie wiem co mam z nim zrobic....

Co mam myslec jesli facet nie odzywa sie tydzien a po randce mowil, ze chce sie spotykac?

Potrzebuje pomocy bo nie wiem czy zwaracac sb glowe tym chlopakiem. Poznalam go w pracy( jest klientem sklepu, w ktorym pracuje) kupowal cos i zle wydalam mu reszte( za duzo o 20zl) przyznal sie i powiedzial, ze chyba sie pomylilam. Sprawdzilam i przyznalam sie do bledu. Z racji tego ze byl uczciwy stwierdzil, ze cos mu sie nalezy. Poprosil o moj numer a ja mu go dalam. Wyjechal dwa dni pozniej na wakacjie i mielismy sporadyczny kontakt. Kiedy wrocil probowalismy sie spotkac ale zawsze albo ja nie moglam, albo on.

Raz do mnie zadzwonil i gadalismy prawie 2h ( w polowie chcilam sie rozlaczyc ale on prosil, zeby tego nie robic). Jakos tam udalo nam sie spotkac i bylo bardzo fajnie. Widac bylo ze szuka kontaktu fizycznego, zlamania takiej bariery( np. poprosil, zeby go po plecach podrapac albo chcial, zebym mu reke scila bo jest ciekawy ile mam sily). Po spotkaniu napisal, ze liczy na wiecej spotkan ale niestety sie nie odzywa (od tygodnia) i tu moje pytanie co robic? Pisac do niego czy dac sb spokoj? Dodam, ze chodzi jeszcze do szkoly( liceum ostatnia klasa), jest pilkarzem wiec ma treningi i chodzi na silowie, dodatlowo jeszcze czasem jakies mecze no ale chyba ma jakas chwilke wolnego ma. Co mam myslec? Dodam, ze on ma 18 lat a ja 19.

Co masz z nim zrobić? Nie rozumiem pytania. Chyba co ze sobą, bo z nim to nic nie jesteś w stanie zrobić. Ktoś chce lub nie chce. Tobie z głowy korona nie spadnie jeśli napiszesz i zaproponujesz spotkanie prawda. Będzie chciał to się zgodzi,nie zgodzi,to też wiesz co masz robić.

Jasne, ze korona mi nie spadnie ale nie chce zeby facet pomyslal, ze sie narzucam. Jesli umaiwamy sie, ze on napisze jak znajdzie czas to czekam ale nie wierze,ze przez tydzien nie znalaz ani chwili

Jasne, ze korona mi nie spadnie ale nie chce zeby facet pomyslal, ze sie narzucam. Jesli umaiwamy sie, ze on napisze jak znajdzie czas to czekam ale nie wierze,ze przez tydzien nie znalaz ani chwili

Slodziak98 dziś Raz do mnie zadzwonil i gadalismy prawie 2h ( w polowie chcilam sie rozlaczyc ale on prosil, zeby tego nie robic). Też tak miałem, potem się okazało że rozmawiałem Republiką Środkowoafrykańską

Slusznie ze nie wierzysz, nie ma.takiej opcji zeby facet nie mial czasu sie odezwac Przez caly tydzien! A obiecal ze napisze...On po prostu o Tobie nie mysli, moze juz poznal Inna laske, moze to taki typ ze leci na kilka frontow. 18 lat to sorry ale jeszcze gowniarz I malo ktory w tym wieku potrafi skupic sie na jednej dziewczynie, podczas gdy otacza go wiele ladnych kolezanek...odpusc sobie I nie pisz, no chyba ze do tej pory zawsze on wykazywal inicjatywe, Ty nigdy nie pisalas pierwsza to teraz moglabys napisac ale cos neutralnego, bez pytan czy sie spotkacie itp. Ale na zwiazek sie nie nastawiaj, jakis wielce zauroczony to on nie jest...

następnym razem uważaj jak wydajesz reszty

Ja jestem pewna, ze rozmawialam z nim ☺a bledy zdarzaja sie najlepszym