Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ona_czarna

Jestem "inna" bo nie spieszy mi się do ślubu i dzieci w wieku 20 lat.

Polecane posty

Mam 21 lat. W wieku 16 lat weszłam w związek, który trwał aż 4 lata. Od 1,5 roku jestem sama i czuje się z tym ok, to była moja decyzja. Byłam młoda, głupia związałam się z chłopakiem a którym jak się później okazało więcej mnie dzieliło, niż łączyło. Obecnie jestem na 3 roku studiów, mam tez różne pasję, które realizuję. Oczywiście bardzo chciałabym mieć męża i dzieci, ale w wieku 25-26 lat. Jednak większość moich koleżanek i znajomych planuje śluby. Zaręczają się w wieku 19, 20 lat a jakieś 2 lata później są już po ślubie. Wiele z nich ma już dzieci. Moja tablica na facebooku jest przepełniona zdjęciami pierścionków zaręczynowych, kwiatów, wyznań miłość ... Rozumiem zaręczyny, ślub, dzieci. Wszystko ok, ale w wieku 20 lat ?! Już ? Najgorsze jest to, że moi rodzice strasznie mi z tego powodu dokuczają, ciągle mówią, że będę starą panną, że jestem nienormalna "bo wszyscy już są w stałych związkach". Co kilka dni wysłuchuję wykładów, jaka to samotność jest okropna. Tylko, że ja nie chce pchać się w kolejny związek, którego nie jestem pewna. Chce poczekać na odpowiedniego człowieka a w między czasie się rozwijać. Czy coś ze mną nie tak, że chce poczekać na właściwego człowieka i nie brać ślubu zaraz po skończeniu dwudziestki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to to nic nienormalnego, myśl i rób Po swojemu: nie pozwól nikomu układać Twojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne masz tylko srodowisko, z moich studiow tylko jedna osoba wyszla mlodo za maz i patrzyli na nia jakby jej druga glowa wyrosla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×