Gdybyś nie martwił się o przetrwanie, co byś w życiu robił?

Gdybyś nie martwił się o przetrwanie, co byś w życiu robił?

Byłabym jednym z zawodników w lotach precyzyjnych balonem :D

siedzial bym nad wodą mial ciepniete,wetki w ode a obok lezala by ma pikno dzilcha i bym se od czasu do czasu poskokał po nij i z,roznuch stron ;-) :-P

kupil bym se krowe posadzi zimioki i jadl bym z kfasnym mlekiem i zyl bym se ze,hej;-)

Nie martwie się o przetrwanie i powiem wam, że i tak nie robie nic kreatywnego ani nie żyje tak jakbym chciał żyć. Jak ktoś ma mało to myśli często jak wspaniale realizowałby się gdyby miał więcej. A to bujda. To czy ktoś będzie szczęśliwy i będzie się realizował to cecha jednostkowa, właściwość psychiki, niezależna od zasobności portfela. Byt nie określa świadomości w takim stopniu jak niektórzy podejrzewają.

gość dziś Racja, zgadzam się. Myślę jednak, że nie rzadko to nie wystarcza.