Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy tez otaczaja was wszedzie sami plotkarze i obgadywacze?

Polecane posty

Gość gość

U mnie w rodzinie wszyscy tylko obgaduja sąsiadów i rodzinę, nawet bliska. W pracy kazdy obgaduje wspolpracownikow. Jestem chyba jedyna osoba w swej społeczności,która nie lubi plotkowac i nie ma ze mną o czym pogadac wg większości osób,takie opinie słyszałam o sobie. Dlaczego ludzie tak kochaja wszystkich obgadywac?pracuje w szkole jako sekretarka i dużo widzę... Najgorzej obgadujaca grupa zawodowa to nauczycielki..obgaduja kazdego ucznia i jego rodzicow oraz ich sytuacje zyciowa,materialna i rodzinna. Uzywaja przy tym slow typu :"ten kowalski to taki sam debil bedzie jak jego ojciec,wiem bo uczylam jego ojca tez" "a wiecie jak od tej zosi z 5 a smierdzi? Ona jest z patologii,bo jej matka kazde dziecko ma z innym" ," podwyzszyc musze ocene tej klarze bo przeciez rodzice wysoko postawieni i nie chce miec klopotow,a może mi się to opłaci bo mój syn chce mieć tam praktyki w firmie jej ojca" Najgorzej gdy jedna nauczycielka slodzi drugiej do przesady a jak tamta wyjdzie to pada tekst" ale ta kaska jest glupia,boze" fałsz straszny .. Reszty tekstow nawet nie przytocze bo wstyd pisac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
domagam sie podwyzki plac dla nauczycieli.. najlepiej 10zl miesiecznie plus za te wszystkie wakacje po 20 dodatkowo. to tak zapracowana grupa zawodowa, ze nie maja czasu zjesc sniadania, a gdzie tu ploteczki.. no i pracuja po 12h dziennie.... sory za sarkazm. wiem jak to jest. jako studentka pedagogiki mialam praktyki w przedszkolu. po spotkaniu z rodzicami byly takie ploty, ze nie wiedzialam jak sie odnalezc. patrzylam na te krolewny i chyba cos zauwazyly, bo pani dyrektor kazala mi isc do domu.. glupie c**y i tyle. a takiego wielkiego szacunku wymagaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa. Nie obgaduje, ona poprostu wymyśla, opowiada o mnie kłamstwa! Przedstawia mnie jako złą i straszną żonę jej wspaniałego syna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie 10 tys zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra to nauczycielka Potwierdzam.sto procent plot w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego lepiej się nie przejmować takimi p*****lami ze ktoś tam nas obgaduje. A panie nauczycielki to tez czasami musiałyby popatrzeć na siebie bo niektóre to po prostu żenada. Córa miała taką panią włos wiecznie tłusty komiczny dobór ubrań a wielka pani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tesciowa to największa pludrownica w miasteczku :/ poszła w wieku 50 lat na emeryturę, jest na niej już 14 lat i strasznie zdziadziała umysłowo (podobno kiedyś fajna kobitka była).... codziennie rano około 9 wychodzi z domu i łazi tiptopkami po ulicach gapiąc sie na wszystko i wszystkich, wraca koło południa i dopiero się bierze za cokolwiek w domu, widzi nas raz na kilka miesiecy, ale nawet wtedy nie zapyta o wnuczkę, tylko zaraz zaczyna od obgadywania sąsiadów, lekarzy, dalszej rodziny... tylko księdza nie obgaduje, oczywiście na pierwszym miejscu radyjo i pis-tv, a kaczor jest jej bogiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa jest lepsza bo niby nie obgaduje ale po prostu martwi się ...a widać taka złośliwość np.mieszka obok nas rodzina wielodzietna,ojciec pracował na czarno i zdarzył mu się wypadek i teraz chorobowego brak mama z 2 miesięcznym dzieckiem w domu i teściowa co oni by robili gdyby nie 500+.......i takich przykładów jest multum ze niby jest jej kogoś szkoda ale widać ze się cieszy. ....i to mnie po prostu od niej odrzuca ta dwulicowosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do belferek 100% prawdy . Często to durnoty bez krzty kultury . Z znajomych które są w tym zawodzie tylko jedna (!) coś sobą reprezentuje, była zawsze zdolna pracowita itp.Uczy z powołania. Reszta to albo zapuszczone zrzędliwe jędze, albo 'Vanesski" przesadnie wystrojone i wypindrzone .Obie te grupy to były słabe uczennice, były i są plotkary :D.Poszły na te studia bo było sie łatwo dostać :P a teraz biedne i zaharowane nauczycielki haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś dodam -reportaż bodaj byłej studentki pedagogiki.Ponadto co powyżej opisała jeszcze coś .Panie nauczycielki w pokoju nauczycielskim hejtowały miedzy sobą co ładniejsze uczennice a zarazem wręcz cmokały nad ładnymi uczniami .Nawet prowadziły ranking "który to najwieksze ciacho klasy/szkoły" .Kobiety nauczycielki 25-45 tym sie zajmowały ,do tego romanse i flirty z uczniami , także niektóre posuwały się do poufałości dużo większych ...Takie to one zapracowane są . Dodam że osoby z branży potwierdzaja część tego co tam napisano .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a możesz przytoczyć resztę tych tekstów? Z chęcią się dowiem co na mój temat mówią nauczyciele, może dzięki temu uczule siebie i dziecko na co uważać i o czym nie mówić. Ja też nie lubię plot, nie mam pojęcia kto mieszka w klatce obok, nie wiem kto aktualnie się rozwodzi, kto bierze ślub, bo mnie to nie interesuje. Na szczęście w moim gronie więcej takich jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczycielki kończą trudne studia bo chemie,fizykę,matematykę lub filologie angielska,wiec nie są durne Zazdroscicie im poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczycielem zostaje sie niestety po znajomości. Ukończyłam filologie angielską na uniwerku i chciałam uczyć. Ale nie dostałam sie nigdzie. Natomiast moja znajoma z klasy z liceum angielski zdawala ledwo. Potem poszla do prywatnej szkoły zaocznej a teraz uczy w tym liceum bo jej mama jest dyrektorka. Uczy siostry córkę. Podobna jest bardzo kiepska. Gdy przyjeżdżają uczniowie z wymiany z Anglii to ona bierze zwolnienie lekarskie, bo się dogadać nie potrafi. Jej mąż który chodzil tez ze mną do klasy, jako jedyny nie zdal matury. Byl w klasie najgorszy w nauce a teraz uczy wfu i po. Wiec co się dziwić jacy sa nauczyciele. Ja zawsze chciałam zostac nauczycielka. Ale podarowalam sobie juz. Koleżanka skonczyla pedagogikę i zrobila roczne studia podyplomowe z historii. Zaoczne. I teraz jest nauczycielka historii. No co oba moze nauczyć? Ale miała znajomości. Ja niemam. Zarabiam wiecej niż nauczyciel. Ale mimo wszystko zawszcze chciałam uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nauczycielki obgadują tylko skrajne przypadki, jak ktoś naprawdę śmierdzi albo odwala jakieś dziwactwa to na bank zostanie obgadany ale reszte uczniów mają głęboko w doopie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.04 100% racji znajoma po UJ nie znalazła pracy w szkole w PL dziś haruje w USA .Mimo celujących ocen z praktyk pedagogicznych niepotrzebna była ...A co do owych trudnych studiów :D taaa, pedagogika wczesnoszkolna na "uczelni" w Pierdziszewie Dolnym -bardzo trudne studia :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×