Gość gość Napisano Wrzesień 15, 2017 Dziewczyny podzielcie sie ze mną swoimi spostrzeżeniami. Poznałam się z nim 4 lata temu, spotykaliśmy się przez pewien czas, uprawialiśmy seks, było Nam dobrze. Dla mnie za długo już to trwało, to bycie razem ale nikt o tym nie powiedział otwarcie. Spotykaliśmy się, mielismy ciągle kontakt ale nie byliśmy razem. Wszystko do tego zmierzało i nagle zrobiłam blad ktorego załuje, zaczelam spotkac sie z kims innym i powoli odstawiłam go na bok, tylko z zamiarem ze wzbudze w nim zazdrosc i w koncu zaczniemy byc razem OFICJALNIE. Potoczylo sie to w zupelnie innym kierunku, oddalilismy sie od siebie a ja w koncu zaczelam spotykac sie z kims innym. Zakochałam sie i zaczelam byc z druga, inna osoba. Po 2 latach wszystko sie wypalilo i nagle kiedy w moim obecnym zwiazku zaczelo sie psuc odezwal sie on... Wszystko wrocilo, a w szczegolnosci pozadanie... Minelo troche czasu, on ma juz narzeczona z ktora planuja slub za rok mimo tego pisze do mnie, chce sie spotkac tłumaczac sie ze milosc to opiekunczosc i bycie z kims a pozadanie moze byc zupelnie do innej osoby. Tlumaczy to ze on rozdziela te uczucia. Chce sie ze mna spotykac tylko zeby pojsc do lozka na zasadzie zeby jego dziewczyna sie nie dowiedziala. Co ja mam zrobic w tej sytuacji?? Przeciez on jej NIE KOCHA i zdardzi na kazdym miejscu a ja ... mimo wszystko chcialabym byc z nim... Nie spotkam sie z nim dopoki on bedzie z ta dziewczyna, bo postawilam sie na jej miejscu! Chcialabym wyjasnic ta sytuacje, porozmawiac z nim.. dlaczego on tak robi, co on czuje i byc z nim jesli kocha mnie. Moze zabolalo go ze wtedy zaczelam byc z kims innym i zrobil to na zlosc a teraz od nowa chce bysmy byli razem. Co radzicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach