Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onsfrustrowany

jak zmienić swoją sytuację?

Polecane posty

Gość gość
To raczej nie masz obecnie żadnych perspektyw na zmianę. Może chociaż ogranicz wydawanie pieniędzy i zaoszczędz trochę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się - co człowiek to inny problem i nie ma co się porównywać, zazdrościć i martwić się kto ma od kogo lepiej. Wszyscy mają jakieś problemy, ja nie mieszkaniowe to zdowotne czy inne. Trzeba szukać wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla autora tego tematu niestety nie ma wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjście jest, to kwestia odpowiedniej decyzji. Wyjścia nie mają osoby, które z powodów zdrowotnych są niesamodzielne, zniedołężniali starcy z Alzheimerem, a nie zdrowy i najedzony człowiek na dodatek dość młody by zacząć życie od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onsfrustrowany
bardzo chciałbym jeszcze coś mocno w swoim życiu zmienić i wierzę, że jak nie w tym to w przyszłym roku się uda. Mam 32 lata, to ostatni dzwonek. Szkoda tylko, że to szukanie pracy idzie mi tak słabo. W niektórych miejscach wręcz wyśmiewają moje wykształcenie, to mocno dołuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to podsumujmy: pracy nie zmieni bo widocznie nie ma szans na lepszą rodzice nie pomogą bo widać nie mogą nie zaoszczędzi bo lubi wydawać pokoju nie wynajmie bo "nie ten wiek" Jakieś inne pomysły?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A możesz skończyć coś jeszcze? Możliwość mieszkania z rodzicami (ja jej np. nie mam) to nie tylko utrudnienia ale i ogromna pomoc w życiu. Możesz na lajcie studiować coś jeszcze 3 lata. Albo jak sugerowano zrobić kurs spawacza czy kierowcy. Koszty są, ale mogąc odkładać 3600 rocznie... może da się odłożyć więcej jeśli będziesz miał cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znasz jezyki? wyjedz za granice poszukaj pracy z lepszym zarobkiem, zmien miasto - jest wiele miejsc gdzie nie zarabia sie minimalnej krajowej, czy to w PL czy poza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
choc mam wrazenie, ze bardziej marudzisz niz robisz:p dzialaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to mam jeszcze pierdylion pomysłów, chociaż wiem, że łatwiej doradza się komuś niż sobie. Sama siedzę w pokoju ze studentami, czego raczej nikt mi nie zazdrości, ale jednak udało mi się coś odłożyć (za mało na mieszkanie, ale mniejsza sraczka na myśl o stracie pracy) i po kilku próbach mam warunki raczej komfortowe, udało się dogadać z współlokatorami, że nikt nie przeszkadza. Wiem też, że autor wszystko co poradzę będzie negował, bo oznacza to podjęcie jakiegoś ryzyka. A dla biednego człowieka każde ryzyko oznacza "wszystko albo nic".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onsfrustrowany
teraz to już naprawdę nie wiem, czy mnie rozumiesz czy nie? Wiem, że muszę podjąć ryzyko zmiany pracy, ale póki co mi się to nie udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie ryzyko zmiany pracy?!? przeciez mieszkasz u rodzicow??? ryzyko to podejmuja ludzie z kredytami, dziecmi czy chorobami a nie zdrowy gosc 32 lata:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onsfrustrowany
ok, dzięki za te porady. Teraz idę już spać, bo jestem wykończony.:) Jeszcze raz dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam kredyt na glowie i brak pracy oznacza wyladowanie pod mostem. u innych brac pracy moze oznaczac brak kasy na dzieci czy leki. nic nie ryzykujesz szukajac pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to póki co nic nie zmienisz:o dlatego powinieneś chociaż spróbować oszczędzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cię, bo sama mam te lęki przed zmianą. Pewnego razu mieszkałam ze złodziejem, który wyżerał z lodówki. Śmieszne? Dla kogoś bogatego może nie, dla mnie utrata np. 5 kotletów oznacza po prostu głód. A mimo to mieszkałam tam, bo bałam się zmiany. Bo wiedziałam, że może być gorzej. Że jeśli "zainwestuję" oszczędności życia w przeprowadzkę (dla mnie wtedy to były oszczędności życia) i okaże się że znowu trafiłam na złodzieja będę w jeszcze czarniejszej d***e niż jestem. Chodziło o groszowe sprawy - pierogi, wędlina, chleb. Więc ROZUMIEM, że ryzyko utraty zasranej kiełbasy blokuje kogoś przed podjęciem ryzyka. To musisz poukładać w głowie sam sobie. Dobranoc, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onsfrustrowany
dlatego jej szukam. Póki co bezskutecznie. Chcę zarabiać 2500-3000 zł, żeby móc poważnie myśleć o życiu. Z moją pensją to nie czuję się facetem, tylko wyrośniętym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jak znajdziesz taką pracę to przecież będziesz na okresie próbnym, potem na umowie czasowej, a w życiu nigdy nie będziesz miał pewności, że jutro cię nie wyrzucą z pracy. Życie to dryf, jeśli z zamkniętymi oczami będziesz czekał na stały ląd ominą Cię wszystkie widoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka40
Przejrzyj ogłoszenia na: http://http://www.praca-dealerbmw.pl/ Może znajdziesz pracę odpowiadającą Twoim kompetencją a jednocześnie rozwojową? A branża motoryzacyjna ciekawa dla mężczyzny i prężnie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
Jestes p.o. 30stce I zarabiasz 1500? Wiesz, ten topic mi smierdzi prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla tych, którzy mają problemy z negatywnymi wpisami w rejestrze BIK polecam je usunąć. Można tego dokonać tylko wtedy, gdy kredyty, których dotyczą wpisy zostały spłacone. Nie ma możliwości usunięcia zapisu wciąż spłacanego kredytu. Warto samemu podjąć działania w tym kierunku. Wystarczy złożyć odpowiedni wniosek u wierzyciela. Można do tego wykorzystać generator wniosków na czyszczeniebiku.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×