Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chce do domu

Boje sie odejsc

Polecane posty

Gość Chce do domu

jestem tu sama a tam czeka rodzina i garstka wytrwałych przyjaciół która mi pozostała. Jak zebrać się w sobie, jak znaleźć sile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce do domu
mam poczucie winy ze chce stad wyjechać a z drugiej strony tak strasznie tęsknie za normalnym życiem. cos z moja głowa jest chyba nie tak bo tu nie jestem szczęśliwa, tęsknie za swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce do domu
Codziennie muszę udawać kogoś kim nie jestem... nie mam tu nikogo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce do domu
W uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce do domu
Jak pracowałam to jeszcze dało jakoś rade to ciągnąć a teraz to już i na to chęci brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
udając kogoś kim nie jesteś męczysz się cały czas bo nie możesz być sobą, z czasem będzie coraz ciężej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szybko pozbedziesz sie iluzji, ze inni zyja dla ciebie. Kazdy ma swoje zycie, tak jak ty masz swoje. Dorastasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz ale piszesz tak niezrozumiale i tak mało informacji podajesz że wątpię że komuś będzie się chciało o wszystko Cię dopytywać żeby udzielić Ci rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce do domu
Już jest coraz gorzej. Zawsze miałam świadomość tego ze każdy ma swoje życie, to jest oczywiste. a ja mam uczucie ze swoje już przegrałam... nie potrafię nic z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce do domu
gość 01:03 Wiem, ale mam strach ze on może to przeczytać i kolejne pretensje gotowe. Mój problem polega na tym, ze wiem ze moge spakować się dziś i wrócić nawet bez pieniędzy ale strasznie się boje, sama nie wiem czego. Mam wyprany mózg, poczucie winy i nie wiem co jeszcze. Nie chce tak żyć a nie potrafię zrobić tego pierwszego kroku żeby coś zmienić. A siedząc tu czuje ból, pustkę i tęsknotę za normalnością, za szara codziennością i nie zwracaniem uwagi na to co w danym momencie wypada, co moge powiedzieć a czego lepiej nie, na kogo moge spojrzeć. Co będzie jak spotkam kogoś na ulicy itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce do domu
Jestem po prostu w d***e do której sama wlazlam, przykre a jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imim
czasami bywa tak w naszym życiu, że gubimy się , robimy błędy albo głupoty. Każdy jest tylko człowiekiem. Nie patrz na to co było, co zrobiłaś nie tak. Pomyśl co możesz zrobić w sytuacji w której się znajdujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym tam żyć nie mogła:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imim
zapytaj sama siebie czego chcesz i bardzo bardzo szczerze sobie odpowiedz na to pytanie. Jeśli odpowiedzią jest powrót, to pomyśl jak możesz to zorganizować by mieć możliwie najmniej problemów, spakuj się i wyjedź. Tyle. Skup się na zadaniu, a nie na rzeczach, które doprowadziły do momentu, w którym się teraz znajdujesz. Pomoże Ci to w szybszej zmianie i nie będziesz myślała tak bardzo o swojej kiepskiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce do domu
Wiem ze najlepszym rozwiązaniem jest wyjazd ale jak przyjdzie co do czego to nie będę potrafiła tego zrobić. Dusze się a dalej w tym tkwię. Wpadłam w to i nie potrafię samodzielnie się wydostać. Coraz częściej myśle ze mam coś z głowa, jakiś koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce do domu
Imim, dziękuje za Twoje odpowiedzi. Masz racje, staram się to wszystko układać. Analizuje. Ale nie mam pojęcia co mnie blokuje, dlaczego nie potrafię tego po prostu zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic z tego nie rozumiem:O Chcesz do domu to wracaj do domu. To proste.Ja nie mam domu tak de facto, bo budynki to nie dom i co mam siąść i płakac:P? Tak w sumie to ci zazdroszczę, że masz gdzie wrócic:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imim
Dlaczego myślisz, że masz coś z głową? Nie myśl w ten sposób. Twój partner Ci tak wmawia? Jesteś zagubiona i to nic dziwnego. Jesteś za granicą, pewnie z dala od rodziny, zdana w zasadzie na siebie - nie dziwię się, że jest Ci ciężko. To, że masz wątpliwości to naturalne. Kiedy ja wiem, że powinnam zrobić jakaś rzecz a wiem, że będzie ciężko, czekam na odpowiedni moment a potem bardzo szybko to robię, maksymalnie skupiając się tylko na pojedynczo wykonywanych czynnościach. Szybko - by nie zdązyć się rozmyśleć, i ze skupieniem - by nie zacząć sięzastanawiać nad tym czy to dobry pomysł. A refleksja przychodzi jak jest już po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imim
a tak wogóle to nie możesz tak troszeczkę oszukać siebie? I powiedzieć sobie, że przyjeżdżasz tylko na urlop? ;-) a potem po prostu zostać? Albo sciągnąć ze sobą kogoś do pomocy, kto będzie Twoim wsparciem w prawdziwym powrocie? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce do domu
Gość 02:13 Tak, to jest teorytcznie proste ale z drugiej strony zostawiam kawałek swojego życia Imim, Już kiedyś kombinowałam z tym urlopem ale on nie chce słyszeć na ten temat, bilet w jedna stronę. Pustka która czuje w momencie gdy chce się spakować i wyjść jest nie do przyjęcia. Ciagle przekładam na lepszy moment. Żeby chciciaz dojazd był łatwiejszy (chodzi o częstotliwość). żeby udało się tak na gorąco po prostu wyjść i koniec. Tu nie mam nikogo kto mnie wesprze, czuje się jak pies na łańcuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce do domu
Zakładam ze ten moment padł na ten tydzień ale co będzie? Żałuje ze nie zaopatrzyłem się dziś w winko, łatwiej byłoby zasnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce do domu
Dziękuje Imim jeszcze raz, troche sił mi wróciło na powrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z Toba popisze jesli chcesz.Tez jestem sam w UK z rizwalonym zyciem i zawieszony miedzy tu a pl :( moze uda sie mi jakos dac Ci swierze spojrzenie na to ;) brakuje mi rozmowy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imim
Zawsze gdy wkładamy w coś dużo wysiłku to obiekt naszych starań wydaje się nam atrakcyjniejszy/wartościowszy. Jeśli jest Ci źle, to nie patrz na to co było i że to kawałek życia. Jeśli nie ma perspektyw, przyszłość nie rysuje się w jasnych barwach to po prostu bardzo trzeźwo i realistycznie przemyśl sobie czy warto. To co było, już BYŁO. Masz przed sobą przyszłość, miliony możliwości, to do Ciebie należy wybór. Jesteś wolnym człowiekiem, masz marzenia, plany, oczekiwania - spełniaj je. Nie znam tematu, jesteś bardzo tajemnicza, domyślam się, że zwyczajnie się boisz. Powiem Ci tak - brak decyzji to też decyzja, miej tego świadomość. Jeśli nie podejmujesz kroków bo zmienić swoją rzeczywistość mimo, że jest Ci z nią źle - musisz przyjąć, że ona Ci pasuje. Bo gdyby Ci nie pasowała podjęłabyś kroki by ją zmienić. Zawsze patrz na swoje działania jak na swój wybór - może tak będzie Ci łatwiej znaleźć motywację. I pamiętaj - jesteś wolnym człowiekiem i ZAWSZE możesz robić co chcesz (zgodnego z prawem oczywiście ;-P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imim
Cieszę się, że choć trochę pomogłam ;-) powrót sił to zawsze dobry znak ;-) trzymaj się kochana i powodzenia Ci życzę, cokolwiek Cię tam spotkało. Lecę spać - dobranoc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedze sam z ginem i tonikiem ogladajac jakies glupoty w tv :( autorko powiedz kim jest on.Chlopak?a moze maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce do domu
Gość 2:45 Bardzo chętnie popisze Imim, masz racje to strach. Kontrola jest pełna para. Nie chce zeby coś z kojarzył, on nie odwiedza z reguly takich stron ale kto wie. Masz racje, nie podejmowanie decyzji to tez decyzja jakby nie było. Dziękuje Ci bardzo jakoś lepiej gdy ktoś surowo z boku ocenił sytuacje mimo iż nie ma tu zbyt wielu szczegółów. Brakuje mi tu po prostu kogoś takiego. Byle bym była tak pozytywnie nastawiona do końca. Spij dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce do domu
Chłopak. A przede mną chyba bezsenna noc, nie mam czym się uraczyć na lepszy sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×