Czy wasi partnerzy płacą za wycieczki? Dają wam prezenty?

Witajcie, jestem z partnerem 2 lata Zarabia 10x więcej niż ja. Sama płacę za siebie, daje pół opłat za rachunki, za mieszkanie, pół za zakupy. Za wycieczki place sama. Ostatnio pojechaliśmy na wycieczkę, placilam pół za wszystko łącznie z 15zl za taxi. Nic mi nie daje, kiedys zazartowal iz kupi mi nowe buty, nigdy do tematu nie wrócił. Na wycieczce spodobaly mi sie kolczyki, powiedział żebym kupila dobie sama. Nie daje mi nic na urodziny sam prezenty przyjmuje. Wykrzyczał mi iż wie, że oczekuje tylko prezentów i tego by mnie utrzymywano. Tylko tego nie robi. Czy wasi partnerzy/ partnerki również tak robią? Czy powinnam zmienić partnera?

On kocha pieniądze a nie Ciebie a do tego skąpy

Niektórzy fundują limo.

Usłyszałam od niego, że żaden facet nie sponsoruje kobiety i on również nie będzie. Co więcej jadąc na tą wycieczkę to on pilnował pieniędzy, on je trzymał itp to była nasza pierwsza podróż. Przed cały czas słyszałam: wykładał pieniądze to pojedziemy. Nic mi nie daje, mieszkam u niego, to ja daje pieniądze jemu. A usłyszałam po 2 latach iż on wie, że ja liczę na utrzymywanie mnie i mi tylko na jego kasie zależy i gdyby nie był bogaty to bym z nim nie była. Tylko on nic mi nie daje, rozlicza się co do grosza.

I zdenerwował go fakt iż zapytałam czy mogę dawać mu 50zl mniej miesięcznie za czynsz, bo chcę odłożyć na aparat. Krzyczał iż utrzymywać mnie nie będzie i dlaczego uważam że mogę dawać mniej bo na coś tam chce oszczędzić, a on oszczędzać sobie nie może. Tylko porównując nasze konta to nie ma czego porównywać. Może on ma rację, a ja za dużo wymagam?

i ty sobie z kimś takim planujesz życie układać? on nie ma do ciebie za grosz ( który ci oczywiście wypomni) szacunku

Usłyszałam od niego, że żaden facet nie sponsoruje kobiety> nieprawda. twoj wybor moze to sknera a moze dla koigos innego bylby inny. ja takich ludzi nie lubie ktorzy licza kazde 15zl chociaz sam zawsze oddaje te 7.5zl ale takei cos swiadczy wg mnie o jakichs powaznych zaburzeniach pscyhicznych i lepiej uciekac. z drugiej strony gdyby mnie na twoim miejscu nie bylo stac na jakas wycieczke to bym nie jechal a nie liczyl ze mi facet postawi. no ale kobiety mysla inaczej i faktycznie ta sutuacja biorac pod uwage ze jestyes kobieta jest strasznie dziwna patologiczna wrecz.

Ale masz faceta,wiek dziewczyno. A jak wam się dziecko urodzi,to jeść nie będziecie,bo na kasę lećcie czy co? Znam takich pajacow..dziecku nic nie kupią,kobieta głodna chodzi,bo na pół wszystko. Szkoda,że to pół dziecka nie obejmuje,bo ponoć dziecko nic nie kosztuje i wszystko muszą same dziecku zapewnić. Po Co w takim razie związek? Mój mi co chwila coś kupuje,daje pieniądze,płaci za wszystko. Jesteśmy 6lat razem,na początku był bez pracy 3msc później zarabiał grosze,a teraz zarabia 3średnie krajowe. Po drodze urodziło nam sie dziecko. Ostatnio nawet rozmawialiśmy o takich facetach jak twój,to stwierdził,że wolał by iść kraść by nam nic nie brakło niż ja bym musiała dokładać do rodziny. Duma mu na to nie pozwala.

Mamy rownouprawnienie a sponsoruje to sie prostytutke a nie partnerke. Jak sama nazwa wskazuje. Znajdz sobie kogos biedniejszego na swoim poziomie.

Ja p*****le twoj facet jest niezle jebniety :o ty z nim przyszlosc planujesz? Jak pojawi sie dziecko to na pol wyprawke kupicie? Za kazdym razem bedziecie sie rozliczac co do grosza? A jak sie rozchorujesz, stracisz prace to Ci nie da jesc bo sie nie dokladasz? Wiej od takiego psychola bo on nie kocha Ciebie tylko pieniadze albo zacznij go kasowac za seks zebys chociaz z tego "związku" cos miala

Nie. Nic mi nie kupuje. Nieraz ja mu zrobię prezent a on np w święta nic nie da... Golodó piec.