Mój chłopak mnie ukrywa, co zrobić?

Jestem z moim chłopakiem od roku i 3 miesięcy. Mamy po 25 i 23 lata. Po pół roku związku przedstawił mnie rodzicom jako koleżankę (powiedział, że nie chce żeby przeżyli szok że od razu ma dziewczyne). Odwiedziłam go w jego domu tylko raz, właśnie wtedy jak mnie przedstawił (byłam tam tylko 20 min bo to była 22:00 i musiałam już iść). Nigdy potem nie zaprosił mnie do siebie, zawsze spotykaliśmy się u mnie albo na mieście. Mija rok, a ja się go pytam czy to ma tak wyglądać. Powiedziałam, że nie podoba mi się to, że chciałabym odwiedzac go w jego domu. On na to, że narazie nie. Pytam się, czemu mnie nie zaprosi i nie przedstawi w końcu jako swojej dziewczyny. On na to, że strasznie się wstydzi i potem rodzice będą mu dokuczali np. "ooo, w końcu kogoś masz, a już myśleliśmy, że gejem zostaniesz". Co mam zrobić? Czuję się, jakby mnie ukrywał... czy to normalne?

Matko jaka Ty głupia... On nie traktuje Cie poważnie, pewnie jest z Tobą tylko dla seksu a Tobie puszcza ściema że niby się wstydzi bo rodzice będą mu dogadywać, tak jakby miał 15 lat :D. I Ty w to wierzysz? Bajeczki Ci wciska bo tak wygodniej, nie jesteś nikim ważnym dla niego, być może zdradza Cie, działa na kilka frontów. Pewnie Ty to uważasz za związek, on za niezobiwiazujace spotkanie się. Miej honor i zostaw go. Jak wkoncu znajdzie odpowiednią kobietę i się zakocha to szybko ja przedstawi rodzicom jako swoją dziewczynę i będzie ją przeprowadzał do domu. Ty jesteś tylko zaochajdziura. JAK Ci odpowiada taka rola to tkwij w tym dalej.

autorko nie ma zadnego zwiazku. faktycznie jestescie tylko znajomymi. tylko i wylacznie. co dalej zrobisz z tym (dla siebie smutnym) faktem, to juz twoja brocha, ale on juz mial baaardzo duzo czasu zeby sie zdecydowac, jak ci taki uklad pasuje to kontynuuj, ale jesli nie.. to to zakoncz.

Przykro mi to napisać, ale myślę podobnie jak poprzednicy. Rok czasu to już stanowczo za długo na takie przetrzymanie Ciebie, bo gdyby myślał o Tobie poważnie, to sprawa wyglądała by zupełnie inaczej. Jednak....Pomyślałam jeszcze o jednej opcji... Może się nie spodobałaś jego rodzicom i coś mu gadali. Są niestety tacy rodzice i tacy synowie, którzy z ich zdaniem się liczą czasem aż za bardzo :-(

puknąć się w głowę i znaleźć dojrzalszego chłopaka? nie mieć parcia na poznanie jego rodziców... jako przyszła synowa? x W sumie to przecież może mieć beznadziejnych rodziców. Ale jak cie chowa przed znajomymi to sorry. No może wtedy to jeszcze brzydka jesteś, bo kto by się chciał przed kumplami brzydką laską chwalic ;)

Jesteś tylko koleżanką z opcją seksualną.

nie

Ukrywa cię tylko przed rodzicami, czy w środowisku znajomych także? Jeśli tylko przed rodzicami, to może nie jest tak źle, tylko w tej rodzinie jest coś nie tak, może jego rodzice są bardzo oceniający i boi się ich komentarzy i późniejszego wtrącania się, może ma z nimi zły kontakt i chce ich trzymać jak najdalej od swojego życia

Autirko mam pytanie czy tylko przed rodzicami Cię ukrywa??? Z jego znajomymi spotykacie sie? Wychodzicie razem itd???

no ukrywa przed rodzicami tylko... ze znajomymi nigdy się nie spotkaliśmy, bo ich po prostu nie ma. każdy dzien po wróceniu z uczelni siada przed komputerem i gada przez komunikatory, albo ogląda telewizję, albo przez skype ze mną gada... zawsze obecny na komunikatorach (a widac, że nie przez telefon tylko kompa.)

Nie ma to jak związek z zakompleksiony no-lifem

hmmm, ja miałam 32 lata jak poznałam w pracy mojego męża, chodziliśmy ze sobą rok, a moi rodzice dowiedzieli sie , ze mam faceta dopiero jak zamieszkaliśmy razem, bo wtedy juz nie dało się tego ukryć. I nie dlatego ze nie mogłam sie z nim spotykać, ze jakoś by to komentowali itp itp, po prostu nigdy nie czułam potrzeby mówienia rodzicom ze sie z kimś prowadzam.

pytanie: 1) wstydzi się rodziców czy ciebie? 2) nigdy nie przedstawił cię znajomym czy rodzinie? 3) zawsze spotykacie się u ciebie albo miejscu gdzie on bywa tylko z tobą?

może przedstaw swojego tylko kolegę swoim rodzicom i przyjaciołom - jeżeli grzeszy choć odrobiną inteligencji to powinien zrozumieć aluzję:)

1. nie wiem, ale wydaje mi się, że mnie się wstydzi. pytanie dlaczego? 2. czytajcie uważnie, przedstawił rodzicom tylko raz, jako koleżankę 3. spotykamy się u mnie, albo na mieście

To jest porządna nowoczesna, rodzina o lewicowych tradycjach. Pragną dla swojego syna odpowiedniego partnera z którym będzie mógł zerwać kajdany stereotypów , wyjść z ciemnogrodu i wkroczyć w świetlaną nowoczesną, czerwoną przyszłość. Pomyśl jaki to będzie dla nich szok gdy zamiast przystojnego geja w rajtuzach przyprowadzi do domu taką zacofaną i zapóźnioną cywilizacyjnie oraz kulturowo heteryczkę. Zamiast uparcie pchać się w przeżytek jakim jest heteromałżeństwo, dziec*****eluchy i inne świństwa lepiej zacznij żyć pełnią życia i walcz o swoje prawa